Podobno statystycznie człowiek zmienia się całkowicie w ciągu siedmiu lat. Każdy z nas jest zupełnie inna osobą, niż siedem lat temu. Tyle bowiem ma trwać biologiczny proces wymiany wszystkich komórek w naszym ciele. Inaczej jest z psychiką. Ona również ulega zmianom, ale chyba trudniej byłoby wyliczyć jej średnią częstotliwość dla wszystkich ludzi. Niektórzy bowiem potrafią trwać w swoich błędnych przekonaniach przez całe życie, nie widząc w tym nic złego, inni zmienią swoje nastawienie do rzeczywistości oraz światopogląd z dnia na dzień, pod wpływem wystarczająco silnego impulsu zewnętrznego. Tymi ostatnimi przypadkami najchętniej interesują się twórcy literatury różnych epok.
Rodion Raskolnikow to główny bohater powieści psychologicznej autorstwa rosyjskiego mistrza prozy, Fiodora Dostojewskiego, pt. Zbrodnia i kara. To ubogi student, który na skutek pogłębiającej się biedy wpada w depresję i społeczną alienację. W połączeniu z wiarą w dosyć dziwną, lecz modną filozofią, sytuacja doprowadza Rodiona do wiary, że jest przedstawicielem lepszej kategorii ludzi i ma prawo decydować o życiu i śmierci ludzi, pochodzących z gorszej kategorii. To przeświadczenie doprowadza go do morderstwa Alony Iwanownej, czyli lichwiarki, u której sam zastawiał drogocenne przedmioty na procent, w zamian za szybką gotówkę. Lichwiarka była nielubiana przez swoich klientów, ponieważ zazdrościli jej rosnącego (nieuczciwie, ale jednak) majątku. Raskolnikow zabił ją i jej krewną, która stała się przypadkowym świadkiem wydarzenia. Myślał, że jako przedstawicielowi lepszej kategorii ludzi, zbrodnia ta ujdzie mu na sucho. Tak się jednak nie stało. Wyrzuty sumienia dopadły go natychmiastowo i sprawiły, że wpadł w chorobę nerwową oraz manię prześladowczą. Dopiero po kilkunastu dniach, gdy poznał Sonię Marmieładową, młoda prostytutkę, która tak jak on była zepchnięta na margines społeczny, poczuł, że odnalazł bratnią duszę. Wyspowiadał jej się ze wszystkiego, a ona nie potępiła go, lecz z miłością i po chrześcijańsku wyjaśniła mu, że musi przyznać się do winy. To współczucie i brak surowej oceny, przełamały nadwątlony opór Raskolnikowa i ten przyznał się do winy na policji. Został skazany na wiele lat ciężkich prac na zesłaniu. Zyskał jednak szansę na oczyszczenie sumienia oraz miłość Sonii, która na Syberię udała się wraz z nim.
Kolejnym przykładem grzesznika, który dzięki miłości nawraca się na drogę wiary, jest Winicjusz z Quo vadis Henryka Sienkiewicza. Marek Winicjusz był żołnierzem rzymskim, człowiekiem zapatrzonym w wojnę i jej prawa. Przerwy w walkach zawsze traktował jako okazję do hulanek i folgowania swoim zachciankom. Był człowiekiem impulsywnym, przyzwyczajonym do sprawowania władzy oraz przekonanym o swojej nieomylności o tym, że należy mu się wszystko, czego zapragnie. Tak było do momentu, kiedy poznał Ligię, córkę króla Ligów, która w Imperium przebywała jako zakładniczka. Była ona chrześcijanką, osobą skromną, pokorną i pobożną. WInicjusz zakochał się w niej i swoim zwyczajem chciał ją od razu mieć dla siebie. Próbował zdobyć ją podstępem, a potem siłą, w obu przypadkach jednak wymykała mu się z rąk. W końcu jednak zaczął rozumieć swój błąd i zaczął wnikać w tajemniczą naukę chrześcijan. Powoli sam stawał się chrześcijaninem, przestał krzywidzić swoich niewolników, zaczął przebaczać, zmieniał się. Dopiero w ten sposób mógł zwrócić na siebie uwagę Ligii, która zakochała się w nim, lecz nie mogła zgodzić się na małżeństwo z poganinem. Pomimo wielu trudności, ich związek przetrwał, a Winicjusz był kolejnym człowiekiem, który dzięki miłości, zmienił swoje życie o sto osiemdziesiąt stopni.
Powyższe przykłady z dzieł literackich pokazują, że największą motywacją dla ludzkich przemian wewnętrznych jest miłość i staranie się o nią. Człowieka, zwłaszcza dorosłego, niełatwo jest zmienić. Jest on przyzwyczajony do tego, czego nauczył się w zyciu do tej pory i nie jest mu wygodnie to zmieniać. Jednak miłość jest na tyle silnym uczuciem, że pozwala przełamać nawet opór lenistwa i przyzwyczajenia. Ludzie potrafią zmienić swoją dotychczasową naturę, byle tylko mieć szansę życia u boku osoby, którą kochają. W miłości widzą oni nie tylko szansę na swoje szczęście, lecz także możliwość rozpoczęcia życia na nowo, odkupienia swoich dawnych win i niejako wymazania starych grzechów. Miłość rzeczywiście ma moc, której trudno jest się w jakikolwiek sposób oprzeć czy przeciwstawić.