Wesele Stanisława Wyspiańskiego to dzieło wybitne, być może nawet najwybitniejsze jeśli chodzi o literaturę polskiego modernizmu. Splata w sobie diagnozę społeczeństwa współczesnego autorowi z refleksją nad tym, jakie korki należałoby podjąć, by poprawić historyczno-polityczną sytuację Polski, która na początku XX wieku nadal pozostawała pod zaborami.
Spis treści
Spotkanie Gospodarza z Wernyhorą – streszczenie
Scena XXIV aktu II w Weselu Stanisława Wyspiańskiego to jeden z najbardziej kluczowych momentów tego wielkiego modernistycznego dramatu. Oto bowiem dochodzi w niej do spotkania Gospodarza bronowickiego wesela z Wernyhorą – legendarnym wschodnim bardem, lirnikiem i wróżbitą, który według legendy przewidział upadek i odrodzenie narodu polskiego, a tym razem z bardzo dalekich Kresów przybył właśnie do podkrakowskiej wsi, by dać sygnał do rozpoczęcia powstania. Uznał, że to właśnie mieszkańcy Bronowic są na tyle uczciwi, bogobojni i kochający ojczyznę, że na pewno wywiążą się z tego zadania wzorowo. Gospodarz zaangażowany umysłowo w organizację wesela, o uwadze rozproszonej ogromem zadań, zabawy oraz alkoholem, z początku nie rozpoznaje metafizycznego, fantastycznego gościa. Potem jednak, kiedy zaczyna do niego docierać, kim jest Wernyhora i w jakim celu przybył do podkrakowskich Bronowic, zaczyna traktować go z najwyższą czcią. Wernyhora nakazuje mu zebrać bronowickich chłopów, ogłosić pośród nich, że nastał czas czynu i zgromadzić ich pod kościołem, gdzie mieliby czekać na Archanioła, który poprowadzi ich do walki. Lirnik dwukrotnie powtórzył zadanie, jakie zlecił Gospodarzowi, a potem na potwierdzenie swoich słów obdarował go złotym rogiem, który miał symbolizować ideę powstańczego zrywu.
Spotkanie Gospodarza z Wernyhorą – interpretacja
Gospodarz jest postacią specyficzną w całym dramacie, który opowiada o próbie połączenia szlachty i chłopstwa. To bowiem jemu jednemu udało się – będąc mieszczaninem – prawdziwie wejść w łaski chłopstwa i zająć pośród niego istotną pozycję. Dlatego to właśnie do Gospodarza kieruje swoje kroki legendarny wróżbita i pieśniarz, Wernyhora. To Gospodarz może bowiem wpłynąć na oba stany naraz, by te stanęły do walki narodowowyzwoleńczej w odpowiednim momencie. A odpowiedni moment przychodzi właśnie z Wernyhorą, który upodobał sobie bronowickich chłopów. Złoty róg, który otrzymuje Gospodarz jest symbolem zadania, które mu powierzono. Jednak nawet ktoś tak predestynowany do wielkiego czynu, nie podołał jego wykonaniu. Oddał róg młodemu wiejskiemu chłopcu, który w ferworze zgubił go i zaprzepaścił całe przedsięwzięcie. Scena rozmowy Gospodarza z Wernyhorą jest więc kluczowa, ponieważ sytuacja ta miała być zaczątkiem wielkiego zrywu powstańczego. Próba ta jednak spełzła na niczym przez niechęć wzięcia na siebie odpowiedzialności przez Gospodarza.