Mała apokalipsa to tytuł powieści autorstwa Tadeusza Konwickiego. Utwór opowiada o człowieku zniszczonym wewnętrznie przez życie w ustroju socjalistycznym, który w akcie protestu ma dokonać samospalenia. Tytuł powieści wszedł na stałe do języka potocznego i oznacza dziś osobiste nieszczęście, które dla doświadczającej go osoby jest równoznaczne z końcem świata. Ta zbitka słów posiada jednak więcej symbolicznych znaczeń.
Aby w pełni zrozumień symbolikę tytułu Małej apokalipsy należy pochylić się nad jej treścią. Główny bohater doznaje wielu nieszczęść i sprawia wrażenie, że żyje w stanie permanentnej katastrofy. Pierwszą z nich jest wegetowanie w rzeczywistości PRL-u, bezbarwnej, smutnej i biednej, pozbawiającej człowieka perspektyw na lepsze jutro i nieuczciwej. Mężczyzna jest pisarzem, osobą wrażliwą i obdarzoną niezwykłym zmysłem obserwacji, przez co odczuwa ten stan bardzo intensywnie. Z czasem wycofuje się ze środowiska literackiego i alienuje od społeczeństwa. Zostaje sam, w czym upatruje swój postulat wolności, jednak w obiektywnym rozumieniu, jest to właściwie konieczna porażka. Kiedy zostaje poproszony o popełnienie samobójstwa w ramach protestu przeciwko władzy socjalistycznej, wydaje się już, że jego życie dobiega kresu i że przynajmniej odbierając sobie życie w tak szczytnym celu, odniesie ostateczne życiowe zwycięstwo. Tak się jednak nie dzieje. Bohater rozmyśla nad aktem, o który go poproszono, rozmawia o nim z różnymi ludźmi, posiadającymi różne poglądy i dochodzi do wniosku, że jego śmierć tak naprawdę mogłaby niczego nie dowieść. Pomysł jest więc klęską samą w sobie. Główną jednak apokalipsą w powieści Konwickiego jest fakt istnienia takich systemów politycznych, z których ludzie czują potrzebę ucieczki, nawet za cenę utraty życia.
Po lekturze Małej apokalipsy nachodzi człowieka refleksja: jak daleko człowiek jest w stanie się posunąć w pogoni za władzą? Jak bardzo potrafi upokorzyć pojedynczego człowieka, a nawet całe narody i społeczeństwa? Tego rodzaju sytuacje, które nadal pojawiają się mimo upływu ponad pół wieku od publikacji książki, pokazują, że pewnego rodzaju apokalipsa staje się naszym udziałem każdego dnia, w którym dopuszczamy do istnienia niesprawiedliwości, wyzysku, krzywdy i upokorzenia niewinnych ludzi. Dla każdego z nas apokalipsa oznacza coś innego, jednak pod pewnym względem doświadczamy jej wszyscy.