Czesław Miłosz – polski laureat literackiej Nagrody Nobla – był nie tylko poetą, ale także eseistą, historykiem literatury i prozaikiem. Często uznawany jest za najwybitniejszego polskiego współczesnego poetę. Jego aktywność rozpoczęła się jeszcze przed II wojną światową, jego utwory były wówczas bardzo ozdobne, nasycone katastrofizmem i poczuciem nadciągającej apokalipsy. Po wojnie wypracował bardziej surowy styl, a jego wiersze pełne były refleksji nad sytuacją społeczeństwa, historią, filozofią i człowieczeństwem. Wiersz “Zaklęcie” opublikowane zostało w tomie “Miasto bez imienia” w 1969 roku, w czasie pobytu Miłosza na emigracji w Stanach Zjednoczonych.
Spis treści
Zaklęcie – analiza utworu i środki stylistyczne
W utworze zastosowana została liryka pośrednia – podmiot nie ujawnia się, zamiast tego czytelnik ma do czynienia z trzecioosobowym narratorem, który przekazuje mu refleksję
Budowa utworu jest raczej nieregularna, nie został on podzielony na strofy i nie oparto go na żadnym systemie numerycznym, jest to wiersz wolny. Poszczególne wersy składają się z różnej liczby sylab, nie występują w nim też rymy, określić więc można ten utwór jako wiersz biały. Brak regularnego rytmu czy rymów sprawia, że wiersz w swoim odbiorze zbliża się do prozy. W tekście Miłosz swobodnie podchodzi do zasad używania wielkich liter i stosuje je wszędzie tam, gdzie uważa, że coś jest godne takiego wyróżnienia.
Wiersz zdaje się stylizować na tekst biblijny, ma on specyficzny rytm oraz ton, zastosowane zostały także liczne środki stylistyczne. W wierszu wyróżnić można przede wszystkim epitety: “zdania surowe i jasne”, “wielkiej litery”, “ludzki rozum”, “wspólne gospodarstwo świata” czy “powszechne idee”. Określenia te tworzą atmosferę utworu, nadają mu ramy i barwy.
Warstwę poetycką buduje metafora, na przykład “plugawego zgiełku dręczonych wyrazów”. Podobną funkcję pełni w utworze peryfraza (“nieprzyjaciel ciemności”). Występuje również paralelizm składniowy („On ponad to… On nie zna Żyda… On z plugawego zgiełku…”, który upodabnia wiersz do biblijnych tekstów. Utwór ożywia personifikacja rozumu ludzkiego (“On ustanawia w języku powszechne idee; I prowadzi nam rękę, więc piszemy z wielkiej litery”). Za rytm i klimat tekstu odpowiadają także anafory, takie jak “Ani krata… Ani wyrok”.
Zaklęcie – interpretacja wiersza
Wiersz pod względem tematyki podzielić można na dwie części – jedna dotyczy rozumu ludzkiego, druga natomiast filozofii i poezji. Całość stylizowana jest niemal na biblijny psalm, cechuje ją podniosły nastrój. Utwór poświęcony jest więc refleksjom związanym z kulturą wysoką, sztuką i myślą.
Rozum wyróżniony jest jako niepokonana część człowieka. Podmiot liryczny tworzy więc pochwałę, tego doskonałego narzędzia, które działa, dopóki człowiek żyje. Rozum jest trwalszy niż książki, które można zniszczyć, nie ograniczają go kraty, nie pętają druty. Jest też doskonałym nośnikiem idei, która przetrwa nawet jeśli człowiek zginie lub zostanie uwięziony – jego myśl zostanie poniesiona dalej przez innych, rozwinięta, rozpowszechniona. Rozum i tworzone przez niego idee nie mają ograniczeń, można próbować z tym walczyć, tłamsić wolną myśl przy pomocy władzy, ale historia pokazuje, że nie da się jej zwalczyć czy zakazać.
Rozum zawsze będzie działał i tworzył, nawet w niesprzyjających warunkach. Jest on także narzędziem służącym do odczytywania rzeczywistości i rozpoznawania, co jest dobre, a co złe, jak należy właściwie postępować, a co jest godne potępienia. Jest tym, co sprawia, że ludzie różnią się od zwierząt. Dzięki rozumowi człowiek jest w stanie rozpoznać fałsz, hipokryzję i moralny upadek.
Rozum prowadzi więc człowieka, jest jego przewodnikiem, nauczycielem i drogowskazem. Jest tym, co łączy nas z Bogiem, sprawia, że odróżniamy światło od ciemności. Konsekwencją jego używania jest więc właściwe zachowanie, szacunek, moralność, sprawiedliwość i wolność. Utwór jest więc apoteozą rozumu, a także zaklinaniem rzeczywistości, by tak właśnie ona wyglądała – podmiot rzuca tytułowe zaklęcie, chcąc sprawić, by rzeczywistość funkcjonowała w sposób doskonały.
Filozofia i poezja według podmiotu lirycznego mają wspólne zadanie, dostały tę samą funkcję – każda z nich powinna wspierać to co dobre, wolne, właściwe. Powinny być zaangażowane w kwestie społeczne, reagować na nierówności, służyć ludziom. One także są narzędziem, wykorzystywanym przez ludzi, ale na innych zasadach – są mniej uchwytne, materialne, umiejscowione są w innym, niedostępnym fizycznie wymiarze.
Utwór jest więc pochwałą rozumu jako doskonałego narzędzia, które służy człowiekowi w tworzeniu idei, odróżnianiu dobra od zła, kreowaniu wolnego sprawiedliwego świata. Rozum – w opinii poety – jest niepowstrzymany, staje się dla człowieka przewodnikiem, nie da się go uwięzić. Jest to jednak bardziej zaklinanie rzeczywistości, która w praktyce wygląda jednak inaczej. Poeta określa także rolę poezji i filozofii, które powinny być zaangażowane w rzeczywistość i służyć ludziom tak jak rozum, różnią się one jednak od niego w swej istocie i nie da się ich ująć w takie same ramy.