Wiersz „Życie” Juliana Tuwima w swojej krótkiej formie ma na celu ukazanie afirmacji życia i codzienności. Taka tematyka jest charakterystyczna dla poezji grupy literackiej Skamander, do której należał artysta. Podejmowali się oni głównie przyziemnych tematów, unikali rozliczeń Wielkiej Wojny (tak nazywano pierwszą wojnę światową przed wybuchem drugiej) czy wątków patriotycznych. Utwór poświęcony zostaje biologicznym aspektom życia, raczej nietypowym dla sztuki, gdzie preferowano ukazywanie życia duchowego.
Spis treści
Życie — analiza wiersza i środki stylistyczne
Wiersz ma budowę regularną, stychiczną (ciągłą). Utwór składa się z dziesięciu wersów napisanych siedmiozgłoskowcem. Rymy rozłożone są w utworze w sposób dość regularny zwłaszcza w pierwszej części wiersza (abbcabbded). Końcowa niejednostajność ma na celu podkreślenie i uwydatnienie myśli przewodniej podmiotu lirycznego.
Osoba mówiąca w wierszu ujawnia się w czasownikach w pierwszej osobie liczby pojedynczej („rozdrapię”, „wyżyję”, „wpiję”, „wychłeptam”, „zacznę”, „rozjuszę”, „wycharknę”, „będę ryczał”). Wskazuje to na zastosowaną przez poetę lirykę bezpośrednią. Sam podmiot liryczny nie mówi za wiele o sobie, wiadomo, że jest młody i chce wycisnąć z życia wszystko, co się da, cieszyć się nim. Ze względu na to można utożsamiać go z autorem.
„Życie” jest dynamiczne, występuje duże nagromadzenie czasowników. Pojawiają się też ekspresyjne środki stylistyczne, między innymi onomatopeje („święte wycie”, „ryczał wolny”) oraz dosadne w przekazie metafory opisujące czynności fizjologiczne („do krwi rozdrapię życie / Do szczętu je wyżyję”, „Zębami w dni się wpiję”, „Wycharknę z siebie duszę”, „pęcherz pełen strachu”). Można to uznać za jeden z przejawów witalizmu, fascynacji biologiczną sferą życia człowieka, wywodzącego się z naturalizmu.
Występują również plastyczne epitety w formie przymiotników („wolny”, „święte”) i przysłówków („żarłocznie”). Nie zabrakło również znamiennych dla Tuwima kolokwializmów („rozbyczę się”, „wycharknę”, „wychłeptam”), które często stosowano w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Chciano w ten sposób zerwać z klasycznymi wzorcami literatury i stylizowania na język potoczny.
Życie — interpretacja wiersza
Utwór w dość obrazowy sposób zachęca do korzystania z życia w pełni, docenianie chwil oraz szukanie szczęścia w nawet najtrudniejszej rzeczywistości. Podmiot liryczny ma duże pokłady energii i chęci do działania, chce czerpać z życia jak najwięcej się da. Korzystanie z egzystencji porównuje do zwykłych czynności takich jak drapanie, picie, gryzienie, wyżynanie. Nie zamierza marnować cennych chwil na nudę, poczucie beznadziei czy zamartwianie się. Dlatego zamierza czerpać radość ze wszystkiego, co go spotka.
Dynamika ta ukazuje kruchość człowieka, którego życie przemija bardzo szybko w porównaniu do trwania natury czy historii ziemi. Ze względu na to należy chwytać dzień, by po latach nie czuć, że zmarnowało się go na rzeczy błahe i nieistotne. Prędzej czy później każdy człowiek „wycharknie z siebie duszę”, co stanowi tu peryfrazę śmierci.
Podobną myśl na temat młodości autor przekazuje w „Trudach majowych”, gdzie również mówi o korzystaniu z okresu dojrzewania i wczesnej dorosłości w kontekście pierwszych miłości. Kolekcjonowanie wspomnień jest czymś nieocenionym, do czego można wracać po latach.
Głównym ograniczeniem podmiotu lirycznego jest dusza. Nazywają ją „pęcherzem pełnym strachu”, co doskonale ukazuje jego negatywny stosunek. Złe emocje również są nieodłącznym elementem ludzkiego życia i należy się z nimi pogodzić, zaakceptować je, by nie osiadały w duszy i nie ciążyły w niej latami. Całkowita wolność objawia się dla niego jednak w całkowitym pozbyciu się duszy.
Można to interpretować jako śmierć lub wyzbycie się wyższych wartości, co ukazuje przywołane w ostatnim wersie „tarzanie się w piachu”. Ciężar, który niesie za sobą dusza narzuca jedynie ograniczenia — bez niej człowiek może być prawdziwie wolny: swobodny, naturalny i pozbawiony powstrzymujących go konwenansów. Co ważne, określenie duszy nie odnosi się do wartości religijnych, potępienia czy zbawienia. Dusza ma tu znaczenie jedynie metaforyczne jako myśli, które każą działać nam zgodnie z normami społecznymi, zachowywać się w sposób akceptowalny dla ogółu etc.
Wiersz, jak zostało już wspomniane, propaguje ideę witalizmu. Nurt ten, zapoczątkowany przez Henriego Bergsona eksponuje siły życiowe, które tkwią w człowieku i wszelkich stworzeniach, zjawiskach przyrody. Energia, która rządzi całym stworzeniem ma charakter niematerialny, nie da się jej zbadać w sposób empiryczny czy naukowy. Mimo to witaliści wysoko cenili biologizm, a nie sferę psychiki człowieka. Popularność nurtu doprowadziła do zmian w charakterze poezji w XX wieku.
Artyści skupiali się na tematach przyziemnych, opisywaniu szarej i zwykłej codzienności w celu stworzenia jej maksymalnie dostępnej dla wszystkich grup społecznych. W Polsce nurt reprezentowali głównie członkowie grupy literackiej Skamander, do której należeli m.in. Iwaszkiewicz i Tuwim. Rozwój ten był możliwy dzięki zmianom społecznym, po odzyskaniu przez Rzeczpospolitą niepodległości artyści nie musieli skupiać się na tematyce narodowo-wyzwoleńczej i podtrzymywać ludzi na duchu. Nowe pokolenie poetów postanowiło nakłonić czytelników do szczerego cieszenia się życiem, co stanowiło odskocznię po traumie związanej z I wojną światową.