Czy bohaterowie Kamieni na szaniec mogą być autorytetem dla młodych ludzi w naszych czasach?

Autor: Grzegorz Paczkowski

Kamienie na szaniec Aleksandra Kamińskiego to niełatwa lektura, którą jednak zwykło polecać się do czytania młodzieży. Główni bohaterowie powieści – Zośka, Rudy i Alek – są stawiani młodzieży za przykład, co szczególnie ważne w czasach kryzysu autorytetów. Należy więc zadać sobie pytanie, co było w tych trzech chłopakach, którym nie dane było nigdy zaznać prawdziwej dorosłości, że ich sylwetki są wskazywane przez pedagogów młodzieży prawie osiemdziesiąt lat po śmierci. I przede wszystkim, czy jest to słuszne, czy to tylko nawyk, który uformował się w tradycji edukacji i do którego się przyzwyczailiśmy. Uważam, że słuszna jest pierwsza część powyższego zdania, co postaram się udowodnić w swojej pracy. 

Główni bohaterowie Kamieni na szaniec to ludzie bardzo młodzi, którzy dopiero co zdali egzamin dojrzałości, a plany dalszego rozwoju przerwało im nadejście II wojny światowej. Tadeusz Zawadzki „Zośka”, Jan Bytnar „Rudy” oraz Maciej Aleksy Dawidowski „Alek” przed jej wybuchem należeli do harcerstwa, które później przeszło do podziemia i przekształciło się w Szare Szeregi – organizację paramilitarną, która zajmowała się szeroko zakrojoną dywersją i sabotażem działalności okupanta na ziemiach polskich. Wszyscy trzej bez wahania, niemal w naturalny sposób, włączyli się w tę działalność. Myślę, że taka decyzja już sama w sobie jest godna podziwu. Oto bowiem młodzież stojąca na progu dorosłości, mająca przed sobą najlepsze lata życia, zamiast cieszyć się młodością (o ile oczywiście można było się nią cieszyć pod okupacją) postanowiła brać udział w działaniach organizacji, w których i za które można było łatwo zapłacić życiem. To dowód na ogromną dojrzałość i miłość do ojczyzny, a także na świadomość tego, w jak trudnym czasie się żyje. 

Dowodem wielkiej odwagi były również różnego rodzaju akcje dywersyjne, wykonania których podejmowali się bohaterowie i inni członkowie Szarych Szeregów. Było to m.in. rozbrajanie gestapowców i niemieckiej policji, przejmowanie broni z arsenałów, wysadzanie mostów i pociągów, które przewoziły niemieckie zaopatrzenie, zamachy na wysokich rangą funkcjonariuszy gestapo, itp. Trudno oczywiście porównywać wyczyny członków Szarych Szeregów do odwagi potrzebnej do życia we współczesnej Polsce, która na szczęście jest wolnym krajem. Jednak warto zwrócić uwagę na cechy,które reprezentowane były przez Zośkę, Alka i Rudego, bo to właśnie je warto stawiać za wzór dzisiejszej młodzieży. Jedną z takich cech jest braterstwo i poczucie solidarności. Jeden żołnierz był gotów oddać życie za swoich towarzyszy. Mężczyźni dali temu wyraz organizując akcję pod Arsenałem, kiedy Rudy został aresztowany i był brutalnie przesłuchiwany przez gestapo. 

Zośka, Rudy i Alek byli młodymi mężczyznami, inteligentnymi, kochającymi ojczyznę i bardzo odważnymi. Byli zaradni, samodzielni, odpowiedzialni. Mądrzy i szlachetni. Kierowali się w życiu dobrem Polski, wiarą w Boga i przywiązaniem do rodziny. Odpowiadając więc na pytanie zawarte w temacie niniejszej pracy, myślę, że zdecydowanie warto stawiać bohaterów Kamieni na szaniec Aleksandra Kamińskiego za wzór dzisiejszej i nie tylko dzisiejszej młodzieży. Młodzi ludzie pozbawieni są bowiem (i oby tak zostało) ekstremalnej presji wojny, która przyspieszała dojrzewanie. Mogą jednak czerpać przykład z bohaterów, którzy swoim życiem dali przykład tego, jak można żyć w trudnych czasach i pozostać przyzwoitym i szlachetnym. 

Dodaj komentarz