Ebenezer Scrooge to główny bohater Opowieści wigilijnej Charlesa Dickensa. Jest kanonicznym wręcz przykładem skąpca, chciwca, człowieka zdeprawowanego przez żądzę posiadania dóbr materialnych, które przesłaniają mu czysto ludzki, emocjonalny i uczuciowy horyzont życia. Scrooge jest jednak również symbolem nadziei, ponieważ jego przemiana świadczy o tym, że każdy człowiek może otrzymać w swoim życiu drugą szansę, jeśli tylko szczerze i mocno tego zapragnie i odwróci się od zła.
Charakterystyka Ebenezera Scrooge’a
Ebenezer Scrooge to właściciel kantoru, który lata temu założył wraz ze swoim przyjacielem i wspólnikiem, Jakubem Marley’em. Jest to człowiek skupiony wyłącznie na swoim interesie. Pracuje od rana do późnej nocy, by zmaksymalizować swoje zyski. Zliczanie pieniędzy jest jego głównym życiowym zajęciem, dlatego też nie ma się co dziwić, że w życiu tym nie ma już miejsca na ludzi.
Scrooge jeżeli już musi się z kimś kontaktować, to robi to w sposób niechętny, opryskliwy, arogancki. Jest ślepy na ludzkie potrzeby i niedogodności, mimo że dzięki swojej fortunie mógłby im zaradzić. To człowiek głęboko spaczony i nieszczęśliwy. Nie zawsze tak było. Przed laty Ebenezer stracił ukochaną siostrę, kiedy ta zmarła w połogu po urodzeniu syna, Freda. Scrooge automatycznie zapałał niechęcią do siostrzeńca, który przypominał mu o stracie. Fred był jednak przyjaźnie nastawiony do wuja, wypowiadał się o nim bardzo ciepło i każdego roku serdecznie zapraszał go na kolację wigilijną, które to zaproszenie Scrooge skwapliwie ignorował.
W podobny sposób ignorował innych ludzi, np. swojego pracownika, kancelistę Boba Cratchita, człowieka ubogiego, męża i ojca sześciorga dzieci. Stary skąpiec wiedział, że praca w kantorze jest dla Boba jedynym źródłem utrzymania żony i dzieci, a mimo to kazał mu pracować za głodową wręcz stawkę. Zimą nie ogrzewał nawet kantoru, byle tylko zaoszczędzić i zgromadzić więcej pieniędzy. To bowiem ich posiadanie było dla niego celem, a nie to, co można w życiu zrobić dzięki pieniądzom.
Postawa Ebenezera Scrooga zmienia się w Opowieści wigilijnej wraz z odwiedzinami kolejnych duchów. Jest świadkiem scen z przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, które uświadamiają mu jak daleko zabrnął w swoim wyobcowaniu, zawiści, chciwości i skąpstwie. Widzi, że tak naprawdę jego samotność nie jest niczym dobrym, a przebywanie wśród innych ludzi daje dużo radości, ciepła i poczucia akceptacji. Zdaje sobie też sprawę z tego, że pieniądze, na których się w życiu skupił nie mogą być najważniejsze, bo najbardziej liczy się człowiek i jego dobro. Zmiany sięgnęły w zasadzie rdzenia jego zgorzkniałej osobowości i Scrooge zmienił się nie do poznania. Postarał się o to, by odnowić relacje z jedynymi krewnymi, jakich jeszcze posiadał, czyli z Fredem i jego rodziną.
Scrooge zaczął również dużo lepiej traktować Boba Cratchita: podwyższył mu pensję, zaczął ogrzewać kantor i traktować swojego pracownika z należnym mu szacunkiem. Objął również opieką finansową najmłodszego synka Boba, Tima, który był bardzo chory, a na leczenie którego rodzina Cratchitów nie mogła sobie wcześniej pozwolić. Święta Bożego Narodzenia były więc dla Ebenezera kluczowe. Odwiedziny jego dawno zmarłego wspólnika, który za chciwość został potępiony na wieki, uświadomiła mu, że jego postępowanie prowadzi właśnie do wiecznego cierpienia i samotności.
Ebenezer Scrooge to postać niejednoznaczna, dynamiczna. Na początku nie budzi sympatii, a tylko niechęć i wstręt. Później jednak, z biegiem czasu zmienia się i zaczyna rozumiem swoje dotychczasowe błędne postępowanie. Pod koniec dzieła jest już człowiekiem odmienionym, kierującym się właściwymi wartościami, otwartym na ludzi, ich potrzeby i cierpienia, które może zlikwidować przy pomocy zgromadzonych przez całe życie funduszy. Rozumie już wówczas, że pieniądz jako taki nie jest wiele wart, dopóki nie służy czynieniu dobrych i pięknych rzeczy. Taki Scrooge jest bohaterem zdecydowanie pozytywnym, z którym chciałoby się przyjaźnić i współpracować.