Jean Tarrou to jeden z głównych bohaterów powieści pt. Dżuma Alberta Camusa. Jest to człowiek nieco tajemniczy, który postępuje na przekór współczesnego egoizmowi jednostki, przez co jego czyny i pobudki, choć godne podziwu i szacunku, mogą wydawać się naiwne. Jest bliskim przyjacielem głównego bohatera powieści – doktora Bernarda Rieux.
Charakterystyka Jeana Tarrou
Jean Tarrou pojawił się w Oranie na kilka tygodni przed wybuchem epidemii dżumy. Nikt nie wiedział w jakim celu przyjechał do miasta, ani za bardzo kim był. W toku fabuły dowiedzieć się można było jednak, że jest to człowiek stosunkowo jeszcze młody, o silnej sylwetce i twarzy, która zdradzała doświadczenie życiowe wykraczające ponad standardy jego wieku. Mieszkał w hotelu i nie zajmował się niczym konkretnym poza kontemplacją życia codziennego.
Wychowywał się w dobrze sytuowanej rodzinie, w której głową rodziny był bliski współpracownik prokuratora generalnego. Doświadczeniem, które w zasadzie zakończyło młodość Tarrou był moment, kiedy ten dowiedział się, że jego ojciec bierze udział w skazywaniu ludzi na karę śmierci i w dodatku jest obecny przy egzekucjach. Młodzieniec uciekł z domu rodzinnego i postanowił poświęcić życie orędowaniu za życiem, przeciw śmierci w najróżniejszych jej przejawach, w tym przeciwko karze śmierci. Postawę tę podtrzymuje w czasie epidemii w Oranie. Prężnie włącza się w organizowanie pomocy dla społeczności miasta, wraz z doktorem Rieux organizuje ochotnicze oddziały pomocy sanitarnej, w których sam z ochotą działa. Według jego filozofii bowiem, choroba była emanacją zła, śmierci, której nie można dać dojścia do ludzkiego życia, trzeba ją zwalczać wszystkimi dostępnymi metodami.
Jean Tarrou był człowiekiem afirmującym życie, również w jego najprostszej, codziennej, nieraz nieco nawet nużącej formie. Ciekawi go codzienność, która jest jego zdaniem najdoskonalszą emanacją życia. Był to człowiek otwarty również na ludzi, co znajdowało potwierdzenie w fakcie, że potrafił sobie zjednać właściwie każdego rozmówcę – szybko zdobywał zaufanie i sympatię ludzi. Ludzie go fascynowali, nawet starszy pan, którego jedyną rozrywką było plucie na zwabione wcześniej podstępnie zwierzęta. Uważał, że życie ludzkie jest najważniejszą wartością, o którą należy walczyć ze wszystkich sił. Takiej właśnie walce poświęcał się w trakcie epidemii dżumy i – paradoksalnie – taka walka go zgubiła. Jean Tarrou zmarł zakażony dżumą pod sam koniec epidemii, kiedy w zasadzie wszyscy już z nadzieją patrzyli na jutro, a Oran miał być otwarty lada chwila. Późna odmiana choroby działała podstępnie i zakażała mniej osób, ale za to obchodziła się z zakażonymi bezlitośnie.
Jean Tarrou był człowiekiem dobrym, szlachetnym, bezinteresownym, który ciągle szukał swojego miejsca w świecie i starał się znaleźć odpowiedzi na zajmujące go fundamentalne pytania dotyczące egzystencji ludzkiej, Boga, istnienia, zła, dobra, itp. Jest to jeden z najważniejszych bohaterów powieści Alberta Camusa, którego filozofię warto wziąć sobie do serca.