Postaci kobiece od zawsze są bardzo istotną częścią literatury, choć może nie zawsze stanowiły w historii jej pierwszy plan. Jeśli jednak przyjrzeć się literaturze światowej pod tym kątem, łatwo będzie zauważyć, że wszystkim męskim bohaterom w najtrudniejszych chwilach towarzyszyły i pomagały właśnie kobiety. Warto wziąć to pod uwagę czytając po raz kolejny klasyki literatury.
W Zbrodni i karze Fiodora Dostojewskiego można przyjrzeć się wielu postaciom kobiecym. Ze względu na specyfikę literatury tego pisarza, poznajemy te postaci z perspektywy ich psychologicznych motywacji. Głównymi bohaterkami są Pulcheria Raskolnikowa oraz jej córka Dunia, czyli najbliższa rodzina głównego bohatera, Rodiona Raskolnikowa. Dziewczyną poznaną dopiero w toku powieści jest Sonia Marmieładowa, która staje się postacią kluczową dla całej fabuły.
Ze wszystkich tych postaci bije przede wszystkim zdolność do poświęceń dla tych, których najbardziej kochają, a także duma, która nie pozwala się ugiąć wobec twardych wyroków losu. Kobiety u Dostojewskiego to postaci z jednej strony obdarzone ogromną wrażliwością, z drugiej potrafiące znosić życiowe razy nieraz dużo godniej od mężczyzn. Siostra Raskolnikowa jest w stanie wyjść za mąż za człowieka, który ją brzydzi, byle tylko wybawić brata z problemów finansowych. Pomówienie jej o romans ze Swidrygajłowem i szkalowanie jej imienia doprowadza ją do rozpaczy, lecz dziewczyna nie daje się złamać i do końca broni dobrego imienia rodziny. Sonia, widząc, że jej ojciec-alkoholik nie jest w stanie łożyć na podstawowe potrzeby rodziny, zaczyna się prostytuować, choć wewnętrznie jest bardzo delikatną i wierzącą dziewczyną. Musi jednak zarobić na swoje rodzeństwo i matkę, którzy inaczej umarliby z głodu. Kiedy jej ukochany Raskolnikow przyznaje się do morderstwa i zostaje zesłany na Syberię, ofiarnie jedzie tam z nim, by trwać przy nim i dodawać mu otuchy.
Siła kobiet podkreślana była już we wcześniejszych epokach. Nie zawsze była to siła konstruktywna, czasem negatywna i niszcząca jak w przypadku Lady Makbet z Makbeta Williama Szekspira. Więcej jednak było postaci pozytywnych i szlachetnych. Do takich należy oczywiście Antygona, tytułowa bohaterka dramaty antycznego Sofoklesa. Córka zhańbionego króla Edypa przeżyła jego wygnanie, śmierć matki, a także wojnę o władzę, w której zginęli obaj jej bracia. Nowy król, Kreon, zakazał pochówku Polinejkesa jako rzekomego zdrajcy.
Antygona nie była w stanie tego znieść. Chciała po prostu oddać bratu ostatni hołd i postąpić według prawa boskiego. Pochowała brata, złamała zakaz Kreona i ściągnęła na siebie śmierć, która doprowadziła do jeszcze większej tragedii w państwie. Do dziś Antygona jest symbolem szlachetności i podążania za własnymi ideałami wbrew przeciwnościom losu, za wszelką cenę. Jest symbolem kobiety, która oddała życie za miłość do własnego brata i zachowała godność.
Kreon dopiero po serii samobójstw, do jakiej doprowadziła śmierć Antygony, zrozumiał swój błąd i to, że niepotrzebnie trzymał się kurczowo swojego zakazu. Pokazuje to, że niejednokrotnie kobiety potrafią patrzeć na rzeczywistość z dużo właściwszej perspektywy niż mężczyźni – z perspektywy serca. Taka była Antygona – słaba kobieta, która odniosła triumf nad całym światem silnych mężczyzn.
Wszystkie powyższe przykłady pokazują jasno, że istnieje bardzo dużo postaci kobiecych, które w literaturze zostały sportretowane jako silne, niezależne, szlachetne osoby, których godność jest niemożliwa do złamania.