Oniryzm w literaturze jest to – najprościej rzecz ujmując – konwencja snu, którą bardzo często spotyka się w prozie poetyckiej lub w utworach zaliczanych do gatunku tzw. „realizmu magicznego”. Jak wiadomo we śnie może zdarzyć się wszystko, nawet najbardziej nieprawdopodobne sytuacje i wydarzenia nie wzbudzają naszego zastanowienia, gdy śpimy. Sny rządzą się swoimi prawami, można je przyrównać do świata marzeń i wyobraźni. Konwencją oniryczną posłużył się m.in. Bruno Schulz w swoim legendarnym zbiorze opowiadań, pt. Sklepy cynamonowe.
Jest kilka głównych czynników, które składają się na oniryczny wydźwięk Sklepów cynamonowych. Pierwszym i chyba najważniejszym jest fakt, że głównym ich bohaterem, a także narratorem jest kilkuletni chłopak – Józef. Jak wiadomo dzieci dopiero poznają świat, więc nie posiadają zbyt dobrze wykształconego zmysłu krytycznego. Józef chłonie rzeczywistość przepuszczając ją przez filtr swojej – ogromnej jak na taki wiek – wrażliwości. Świat przez niego opisywany nie mógłby być uznany za w pełni realistyczny, ponieważ przepełniony jest magią – w głowie Józefa ożywają przedmioty, budynki, a nawet całe ulice. Rzeczy mają duszę tak samo jak ludzie czy zwierzęta. Ludzie zaś bywają dla niego emanacjami pewnych uniwersalnych postaw i archetypów.
Sklepy cynamonowe stylizowane są na opowieść autobiograficzną Schulza. Autor ten z perspektywy kilkudziesięciu lat starał się opisać własne dzieciństwo, więc na jego wspomnienia spory wpływ miał filtr pamięci. Filtr, który powoduje, że nasze dzieciństwo w większości przypadków wspominamy w różowych barwach, jako czas pełen spokoju, bezpieczeństwa, zabawy, magii właśnie. Dlatego też w świecie przedstawionym utworu wszystko wydaje się tak bardzo wyjaskrawione, intensywne, proszące się wręcz o uwagę, domagające się indywidualnej, oryginalnej interpretacji. Ojciec popadający w ciężką chorobę umysłową staje się dla malutkiego Józefa prorokiem i biblijnym patriiarchą. Ptaki hodowane na strychu symbolizują dążenie do wolności na przekór przyjętym standardom społecznym. Manekin staje się manifestacją degradacji gatunku ludzkiego w starciu z postępującą cywilizacją, mającą również swoje złe strony. Tytułowe sklepy cynamonowe urastają do rangi kramów będących łącznikiem z obcymi światami i wymiarami, poprzez posiadanie egzotycznego asortymentu pochodzącego z odległych krajów i kontynentów.
Jeśli wziąć pod uwagę wszystkie te czynniki naraz – filtr pamięci autora, widzenie dzieciństwa zawsze w pozytywny sposób, uczynienie głównym bohaterem chłopca o ogromnej wyobraźni i wrażliwości – trudno się dziwić, że dziś Sklepy cynamonowe Brunona Schulza uważane są za jedno z najbardziej charakterystycznych dzieł, jeśli chodzi o literaturę zawierającą w sobie motywy oniryczne. Współczesne pisarstwo skupia się w dużej mierze na realizmie (z wyjątkiem fantastyki rzecz jasna), rzadko kto operuje realizmem magicznym, surrealizmem czy oniryzmem, dlatego z tym większą uwagą należy pochylić się nad tym bardzo niewielkim pod względem objętościowym zbiorkiem prozy Schulza i oddać się w całości fantastycznej atmosferze w nim panującej.