Świat stworzony przez Johna Ronalda Ruela Tolkiena w Hobbicie jest światem zamieszkałym przez wiele gatunków i grup różnorodnych istot. Nie wszystkie one są jednak fascynujące, szlachetne i warte, by brać z nich przykład. Śródziemie zamieszkuje też wiele ras i stworzeń, które są przerażające i niebezpieczne, a na które nie tak trudno się natknąć, kiedy jest się poszukiwaczem przygód. Do jednej z takich grup należą olbrzymie Pająki, które zamieszkują Mroczną Puszczę i które Bilbo Baggins napotkał na swojej drodze razem z drużyną krasnoludów.
Charakterystyka Pająków z Hobbita
Pająki z Mrocznej Puszczy wyróżniają się przede wszystkim rozmiarami. Są na pewno większe od krasnoluda, wzrostem być może dorównują nawet człowiekowi. Są to istoty bezwzględne, nastawione wyłącznie na konsumpcję, wydawałoby się, że działające wyłącznie pod wpływem silnego zwierzęcego instynktu. Nie jest to jednak do końca prawda, ponieważ fabułą Hobbita pokazuje, że do pewnego stopnia Pająki były stworzeniami inteligentnymi. Potrafiły bowiem na pewno porozumiewać się ze sobą przy pomocy prymitywnego, ale komunikatywnego języka. Umiały również do pewnego stopnia posługiwać się mową wspólną, a więc porozumiewać się z przedstawicielami innych gatunków i ras. Inna rzecz, że nie czyniły tego zbyt chętnie, a i świadków takich wydarzeń raczej próżno byłoby szukać, ponieważ – jak już wspomnieliśmy – Pająki raczej nie odpuszczały okazji do przywłaszczenia sobie czyjegoś ciała i zjedzenia go.
Pająki były wiecznie nienasycone. Tworzyły mocne i lepkie sieci, w które wpadały ich ofiary najczęściej zagubione w ciemnych odmętach Mrocznej Puszczy. Pająki bezwzględnie polowały na takich zagubionych podróżników. Oplatały ich jeszcze ciaśniej swoją siecią a później wpuszczały do ich ciał specyficzny jad, który miał za zadanie rozpuścić ich wnętrzności i zrobić z nich przyswajalną dla pająków maź. Gdy to już się stało, Pająk wysysał z ofiary wnętrzności. W innych wypadkach jednak Pająki oplecioną i uwięzioną ofiarę specjalnie utrzymywały przy życiu przez dłuższy czas. Układały ją wówczas półprzytomną od strachu i toksyn w swoich spiżarniach, gdzie nieszczęśnik stawał się zapasem na później i musiał czekać w okropnych męczarniach aż nadeszła jego pora.
Pająki rywalizowały z elfami, które również zamieszkiwały tereny Mrocznej Puszczy i stanowiły dla zwierząt zagrożenie. Elfy bowiem były bardzo inteligentną i sprawną rasą, która nie pozwalała Pająkom rozpanoszyć się na terenie całego lasu. Ponadto elfy wykorzystywały sieci Pająków do produkcji ubrań i wielu innych przedmiotów codziennego użytku, więc nawet śledzili siedziby potwornych owadów, chociaż nawet w nich wzbudzały one przerażenie.
Pająki w Hobbicie reprezentują mroczną stronę natury, na której dobre strony przywykliśmy raczej zwracać większą uwagę. Jest ona jednak neutralna i potrafi powołać do życia zarówno rzeczy wspaniałe, jak i straszliwe, brutalne i przerażające. Na szczęście krasnoludom udało się przeżyć spotkanie z tymi obmierzłymi kreaturami, choć nie obyło się oczywiście bez pomocy tytułowego hobbita, Bilba, który zakładając na palec magiczny pierścień był w stanie zniknąć z oczu Pająków, a także zrozumieć ich mowę i dokładnie poznać plany.