Szczęście wydaje się być najważniejszą wartością, do jakiej dąży człowiek, odkąd tylko stał się istotą rozumną. Wszyscy pragniemy być szczęśliwi, jednak nasze życie nie daje nam tego za darmo. O szczęście trzeba walczyć, a w zasadzie trzeba umieć na nie zapracować. Dopiero uczciwie zasłużenie sobie na szczęście, gwarantuje nam, że w pełni je docenimy. Uważam, że rzeczywiście prawdziwe szczęście wynika z naszych czynów, co postaram się udowodnić.
Przede wszystkim należy sobie uświadomić, że szczęście dla każdego człowieka oznacza zupełnie coś innego. Dla jednego to będzie fortuna, dla innego posiadanie rodziny, posiadanie zdrowia, wybudowanie domu lub odnalezienie miłości.Trudno więc byłoby sobie wyobrazić, że tego rodzaju szczęście jest nam dane, ponieważ wówczas jakaś siła wyższa musiałaby zwracać uwagę na partykularne potrzeby i marzenia każdego człowieka. Tak się jednak nie dzieje. Każdy z nas posiada pewne zasoby możliwości, dzięki którym można pracować na rzecz realizacji swoich własnych celów, które do owego szczęścia będą go przybliżały.
Ktoś mógłby w tym momencie zapytać, co z ludźmi, którzy uczciwie pracują, a mimo to nie spełniają swoich marzeń, nie są szczęśliwi? To trudne filozoficzne pytanie. Niektórzy uważają, że coś takiego jak szczęście – choć w dużej mierze jest to pojęcie trudne do jednoznacznego zdefiniowania – powinno dawać samo dążenie do realizacji celów, a nie jedynie ich osiągnięcie. Jest to kolejny argument popierający tezę, że to nasze czyny dają szczęście.
Pora się zastanowić nad tym, czy gdyby szczęście było dawane każdemu kto go zapragnie, bylibyśmy w stanie je w ogóle docenić? Człowiek w swojej zarozumiałości ma tendencję do umniejszania wszystkiemu, co posiada. Fortuna znudzi nas, jeśli się do niej przyzwyczaimy. Tak samo wszystko inne. Nie docenimy wówczas wartości tego czegoś, co owo szczęście ma nam dać. Jeśli jednak uczciwie na nie zapracujemy, będziemy w stanie je docenić i cieszyć się nim, ponieważ zawsze będziemy pamiętali o tym, ile pracy nas kosztowało.
Nic nie trwa wiecznie – tak samo jest ze szczęściem. Nie da się go raz osiągnąć, by zostało z nami na zawsze. Raz osiągnięte musi być stale podtrzymywane naszym wysiłkiem i pracą. Dopiero wtedy będziemy mieli pewność, że nie przestanie nas ono cieszyć i nie przestaniemy go doceniać. Znudzenie się własnym szczęściem byłoby już wydarzeniem bardzo przykrym.
Z powyższych argumentów wynika jasno, że szczęście jest zależne wyłącznie od naszych czynów. Jeśli bowiem będziemy dążyć do osiągnięcia celów, pojawi się w pewnym momencie również szczęście. Nawet jeśli celu nie osiągniemy albo jeśli będzie on miał inny kształt niż nam się wydawało, szczęście i satysfakcję da nam sam fakt, że do niego usilnie dążyliśmy i zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by go osiągnąć. Jeśli więc człowiek nie jest szczęśliwy, najprawdopodobniej nie wypracował sobie tego. Czekanie aż szczęście samo do nas przyjdzie nie ma sensu, warto o nie zawalczyć, nawet jeśli wiązałoby się to z szeregiem trudności do przezwyciężenia. O szczęście warto walczyć.