Rozstanie to trudna tematyka, dla większości z nas bardzo ważna, bowiem mało kto nie przeżył w swoim życiu dotkliwego rozstania. Jeśli mówimy o rozstaniu, najczęściej chodzi nam o rozejście się z partnerem/partnerką, choć mogą być też inne typy rozstań, np. z przyjacielem, z członkiem rodziny. Wiele poetów i poetek podejmowało w swych wierszach temat rozstania – nieraz z lepszym, nieraz z gorszym rezultatem. Niemniej większość wierszy o rozstaniu jest bardzo poruszająca. Emocje, jakie wzbudzić mają tego typu utwory, mają mieć często działanie katarktyczne. Jakie wiersze o rozstaniu warto poznać? Przekonajmy się.
Spis treści
Al-Aszek
Rami Al-Aszek (1989) to mieszkający w Berlinie syryjsko-palestyński poeta. Stworzył on niezwykle poruszający wiersz o rozstaniu „Moje pięć zmysłów”. Podmiot liryczny wypowiada wiele mówiące słowa: „Wiem jak zmieniło się twoje ciało aż stałem się za ciasny”. Podmiot nie pasuje już do swojej ukochanej. Zarówno ów podmiot, jak i adresatka wiersza mocno się zmienili przez lata: „Z naszych pamiątkowych zdjęć patrzą na nas obcy ludzie”. W wierszu bada niezwykle przejmująca fraza: „Wyciągam cię teraz z mojego ciała / jak kulę”. Wspomnienia przeżytej wojny i opuszczenia miasta wiążą się z teraźniejszym rozstaniem. Podmiot liryczny mówi: „usuwam cię jak usunął mnie Damaszek”. Al-Aszek potrafił stworzyć przepiękny utwór o skrajnie bolesnych doświadczeniach.
Boy-Żeleński
Tadeusz Boy-Żeleński (1874-1941) jest autorem wiersza o rozstaniu, zaczynającego się od słów: „A kiedy przyjdzie godzina rozstania”. Podmiot liryczny stwierdza, że rozstanie jest nieuniknione: „Bo taka nam już pisana jest dola, / Że nigdy dla nas jutro się nie ziści”. Podmiot, mimo odejścia ukochanej, deklaruje, że zawsze będzie przy niej, że ta będzie mogła czuć jego obecność; podmiot będzie miał nawet moc rozgrzeszenia dawnej kochanki. Nie traci on nadziei, że kiedyś nastąpi spotkanie ich dwojga, a wtedy być może popatrzą sobie „aż w samo dno duszy”.
Asnyk
Adam Asnyk (1838-1897) w kilku swoich wierszach zawarł wizję rozstania. Jednym z nich jest utwór „Klątwa”. Wiersz ma wymowę bardzo gorzką, pełno w nim żalu, złości, nieukojenia – podmiot liryczny życzy tego, co najgorsze temu, który był przyczyną jego rozstania. Tytułowa klątwa jest życzeniem śmierci z dala od ukochanej – podmiot pragnie, by jego rywal był „Nie pocieszony i nie żałowany!”.
Inny utwór Asnyka dotyczący rozstania zaczyna się od słów: „Kiedym cię żegnał, usta me milczały”. W utrzymanym w posępnym tonie sonecie podmiot liryczny opowiada o niemożliwości przekazania swoich uczuć ukochanej podczas pożegnania. Przyszłość owej ukochanej zapowiada się dobrze – kobiecie „jutrznia życia się uśmiecha”, zaś podmiot stwierdza z wielkim żalem: „A ja z gasnącym żegnam się promieniem / I w ciemność idę, i już nie powrócę.”.
Inny wiersz tego autora na temat rozstania zaczyna się od słów „Pierwsze uczucia, to kwiaty wiosenne”. Podmiot liryczny przedstawia ewolucję i przemijanie uczucia za pomocą opisu pór roku. Na początku uczucie romantyczne zdaje się być jak „kwiaty wiosenne”; kochankowie wierzą, że nie przeminie ono nigdy. Potem nadchodzi intensywność lata, pogoń za słońcem, doświadczanie uczucia, łapczywe gaszenie pragnienia. Jesienią zakwitają „wspomnień astry blade”, które próbują przetrwać, walcząc z ulewą – oznacza to, że uczucie, mimo woli przetrwania, gaśnie. Zimą zaś zostaje cyprys – „Ponure, smutne rezygnacji drzewo”. Tak oto uczucie przeminęło, nadszedł czas rozstania i samotności.
Podsumowanie
Wiersze o rozstaniu bywają dramatyczne w swojej wymowie. Jest w nich żal i pretensja – jak w „Klątwie” Asnyka. Z niektórych wierszy o rozstaniu wypływa ogromna rozpacz, której nie łagodzi nawet piękno wiersza – jak w przypadku utworu Al-Aszka. Bywa też tak, że w wierszu o rozstaniu zawiera się jednak pewna nadzieja – nadzieja ponownego ujrzenia ukochanej. Tak jest w wierszu Boya-Żeleńskiego. Wiersze dotyczące rozstania są trudne w emocjonalnym odbiorze – lecz warto podjąć wysiłek i wczytać się w te utwory, by znaleźć w nich wyraz swoich własnych uczuć, a tym samym pewne oczyszczenie.