Przedwiośnie Stefana Żeromskiego to powieść, której bardzo dużą część stanowią polityka oraz ścierające się ze sobą ideologię społeczne. Jedną z nich jest komunizm, przed którego złudną idyllą autor starał się przestrzec swoich czytelników. Niestety, jak to często się zdarza, przez wielu powieść ta nie została zrozumiana poprawnie i Stefan Żeromski spotkał się z zarzutami popierania komunizmu i antypolskości. Jak więc naprawdę został przedstawiony komunizm w Przedwiośniu?
Ideologię komunistyczną poznajemy w powieści Żeromskiego oczami jej głównego bohatera, Cezarego Baryki, który spotyka się z nią w bardzo młodym wieku – ma zaledwie kilkanaście lat. W chaosie wynikającym z trwania I wojny światowej i z braku surowej ojcowskiej ręki w domu, Cezary przestaje chodzić do szkoły, zaczyna natomiast uczęszczać na coraz częściej odbywające się w rodzinnym Baku spotkania agitacyjne komunistów. Jako młody, nie do końca świadomy społecznie i nie całkiem jeszcze intelektualnie dojrzały człowiek, Baryka jest zafascynowany górnolotnymi hasłami, charyzmą agitatorów oraz roztaczaną przez nich wizją szczęśliwego i sprawiedliwego świata komunistycznego. Młodzieniec zaczyna wierzyć w komunizm oraz w to, że kluczem do szczęścia społecznego jest zniszczenie klasy panującej – burżuazji. Aby więc nie być hipokrytą, oddaje komunistom ukryty majątek rodzinny, by nie zostać przypadkiem posądzonym o przynależność do zamożnej warstwy społecznej.
Do Baku dociera w końcu upragniona rewolucja bolszewicka, lecz jej przebieg rozczarowuje Cezarego. Widzi on bowiem, że owszem, od władzy odsunięta zostaje burżuazja, lecz jej miejsce zajmują komisarze rewolucyjni i działacze polityczni. Nie zachodzi sprawiedliwość sprawiedliwość społeczna, po prostu uprzywilejowaną pozycję siłą przejęli ludzie niewykształceni, niewykwalifikowani, mało zdolni i nieinteligentni. Wszystko to w dodatku dzieje się kosztem ogromnej przemocy, terroru, chaosu społecznego i wielu żyć ludzkich. Najbardziej dotkliwą stratą dla Cezarego jest śmierć matki, która umiera z wycieńczenia na robotach, na które została skazana przez rewolucjonistów za pomoc ukrywającej się księżnej. W czasie pogrzebu widzi, że nawet zwłoki zostały ograbione, co decyduje o jego zdystansowaniu się wobec idei rewolucyjnych.
Kolejne zetknięcie się z komunizmem Baryka przeżywa w Warszawie, kiedy spotyka na swojej drodze Antoniego Lulka, zagorzałego komunistę, który stara się go wciągnąć w działalność polityczną. Cezary nadal opowiada się za pomysłem sprawiedliwości społecznej, jednak kiedy uczestniczy w kolejnych spotkaniach warszawskich komunistów i słyszy te same hasła, które słyszał w Baku, nie jest w stanie nie oponować. Widział okrucieństwo rewolucji na własne oczy, dlatego wie, że te same idee głoszone w Warszawie nie przyniosą lepszego skutku niż wcześniej w Baku. Nie jest w stanie utożsamić się z warszawskimi komunistami, polemizuje z nimi.
Komunizm jest jednym z głównych tematów Przedwiośnia. Nic dziwnego – czas rewolucji był momentem decydującym o losie Europy na kolejne kilkadziesiąt lat. Żeromski ukazuje komunizm jako ideologię niebezpieczną, w którą bardzo łatwo jest uwierzyć ze względu na górnolotność jej głównym haseł i założeń, ale która wcale nie prowadzi do sprawiedliwości społecznej. Prowadzi natomiast do rozlewu krwi i do zmiany jednego ucisku na drugi, do przejęcia władzy przez ludzi niewykształconych i niewykwalifikowanych, a także do jeszcze większego chaosu społecznego i politycznego.