Tęsknota – smutek i niepokój z powodu braku kogoś lub czegoś w naszym życiu. Tęsknota miewa różne oblicza. Człowiek cierpi po stracie najbliższej osoby: ukochanej, która odeszła do innego mężczyzny, zmarłej matki czy dziecka, które przedwcześnie pożegnało się z ziemską egzystencją. Ale ludzie odczuwają też dojmującą nostalgię za czymś z przeszłości, co pozostaje tylko we wspomnieniach lub marzeniach, na przykład niepodległością kraju i wolnością osobistą.
Spis treści
Wybór wierszy o tęsknocie
Szukam cię zawsze – Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Szukam cię zawsze, choć wiem, że nie znajdę,
tęsknię do ciebie, choć wiem, że cię niema,
idę za tobą, choć wiem, że nie zajdę
do twego domu, ścigam cię oczyma,
choć cię nie widzę, choć wiem, że cię niema.
Do żadnej z kobiet, którem widział w życiu,
tyś niepodobna — widzę cię w mych oczach
jak gdyby w jakiemś przymglonem odbiciu;
jak kwiat, w strumienia odbity przezroczach,
jak gwiazdą we mgłach, widzę cię w mych oczach.
I oto teraz, w tę noc księżycową
cichą i jasną, kiedym rzucił tłumy:
czuję twe ręce gdzieś nad moją głową,
i pełen jestem o tobie zadumy,
i żywszą dla mnie jesteś, niż te tłumy.
I z zimnem sercem wśród ludzi przechodzę
zaledwie patrząc i widząc, pół we śnie —
ciebie jedynie czekam na mej drodze,
i choć się zawsze zawodzę boleśnie,
szukam cię wszędzie, przeczuwam cię we śnie.
*** Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz – Bolesław Leśmian
Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz,
Ale w innym sadzie, w innym lesie –
Może by inaczej zaszumiał nam las
Wydłużony mgłami na bezkresie….
Może innych kwiatów wśród zieleni bruzd
Jęłyby się dłonie dreszczem czynne –
Może by upadły z niedomyślnych ust
Jakieś inne słowa – jakieś inne…
Może by i słońce zniewoliło nas
Do spłynięcia duchem w róż kaskadzie,
Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz,
Ale w innym lesie, w innym sadzie…
Rozmowa z sercem – Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Gdzie odpoczniesz? Na wiślanym piasku
czy na łące naszej, wśród jaskrów?
„Mogę tylko odpocząć w przeszłości”,
Rzekło serce wyraźnie i jasno,
„Mogę tylko odpocząć w przeszłości”,
Ależ jutro pogodniejsze i słodsze!
Nie chcesz wytchnąć w powojennym świecie?
„Już za późno. Gdybym było młodsze!
O, Przeszłości, jak do ciebie wrócić,
O, Przeszłości, jak do ciebie dotrzeć?…”
Serce, serce, musisz się uprościć!
Wpierw niech w tobie rezygnacja zagości,
Po czym raj ci się nowy otworzy.
Serce rzekło: „Biję dla Przeszłości!
Chcecie mnie głodem zamorzyć?”
Serce, uporem grzeszysz!
Serce, błądzisz w tęsknocie!
Choć jest wiele cudów w świecie Bożym,
Wiele dobra pośród wszechrzeczy,
Lecz Bóg dotąd Przeszłości nie stworzył
Jako miejsca powrotów i pociech…
Tęsknota – Adam Asnyk
Obłoki, co z ziemi wstają
I płyną w słońca blask złoty,
Ach, one mi się być zdają
Skrzydłami mojej tęsknoty.
Te białe skrzydła powiewne
Często nad ziemią obwisną,
Łzy po nich spływają rzewne,
Czasem i tęczą zabłysną.
Gwiazdy, co krążą w przestrzeniach
Po drogach nieskończoności,
Są one dla mnie w marzeniach
Oczami mojej miłości.
Patrzą się w ciemne odmęty
Te wielkie ruchome słońca…
I ja miłością przejęty,
Patrzę i tęsknię bez końca.
Przekleństwo – Juliusz Słowacki
Przeklęta! Ty wydarłaś ostatnie godziny
Szczęścia mego na ziemi, ty żądłem gadziny
Wygnałaś na samotność! Bądź wiecznie przeklęta! —
Każdy mój jęk — zna ciebie, każda łza — pamięta!
Bo kiedy nieszczęśliwy zaklinałem ciebie,
Abyś mi dała nieco przyjaźni i ciszy,
Toś ty mi łzy w powszednim podawała chlebie,
I jęcząc — z jękiem w sercu mówiłaś: Niech słyszy!
Cierpiałem i uległem… Dziś samotny jestem,
Lecz wiedz, iż samotności okryty żałobą,
Oczy moje obracam za każdym szelestem,
Czekam — ale nie ciebie… Tęsknię — nie za tobą.
Tej czekam omamiony, tej samotny płaczę,
Która mi była siostrą na wygnania ziemi,
Myśląc, że kiedyś duszy oczyma zobaczę
Tę, co w duszę oczyma patrzy anielskiemi.
A nigdy serca mego nie umiała krwawić;
A tak się ze mną duszą i myślami dzieli,
Że już dziś sami boscy nie wiedzą anieli,
Czv ją dla mnie potępić, czy mnie dla niej zbawić.
A ty! a ty! co lałaś żółciowe gorycze,
Skoro się otwierała serca mego rana,
O! gorzej niż przeklęta — widmo tajemnicze
Złej przeszłości — przeklęta bądź i zapomniana!
Ona gdzieś jest – Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Ona gdzieś jest.. ja wiem… wiem to i tęsknię do niej…
Wiem jaką twarz ma, wiem, jakim się różem płoni,
wiem, jaki szafir ócz ciemnymi rzęsy kryje,
jaka w nich tkliwość lśni i jaki żar z nich bije.
Wiem, jaka śpiewa w nich słodycz niewysłowiona,
jaka w nich słania sę zaduma, drżą pragnienia,
jaki wilgotny blask przez oczy te do łona
ciągnie i jaka mgła lubieżna je zacienia.
Każdy jej uśmiech znam i każdy ruch, jej słowo
każde w mym uchu brzmi muzyka sfer echową,
każdą jej czuję myśl, znam kraje jej pamięci,
wiem, czego żal jej, wiem, co trwoży ją, co nęci.
Co kocha, także wiem; znam serce jej i duszę
i kocham całą mych niezmiernych smutkow tonią.
bezdenią tęsknot mych – – kocham i czuć to muszę,
że nigdy myślą mi nie sięgać nawet po nią…
Śmierć i tęsknota – nierozłączny duet
Najbardziej dotkliwa jest zawsze tęsknota, za osobą, która odeszła w zaświaty. Rozłąka z nią jest bowiem nieodwracalna. Ten temat pojawia się w poezji polskiej już w odrodzeniu i jest w niej obecny aż po współczesność. Najbardziej wyrazistą jego manifestację stanowi zbiór renesansowych trenów Jana Kochanowskiego – świadectwo niewyobrażalnego bólu ojca po śmierci ukochanej córki Urszuli. Takie samo poczucie pustki i osamotnienia towarzyszy tytułowemu bohaterowi wiersza naszej noblistki Wisławy Szymborskiej „Kot w pustym mieszkaniu”. Opuszczone po śmierci opiekuna zwierzątko przeżywa ten sam rodzaj tęsknoty, który cztery wieki wcześniej był udziałem Jana z Czarnolasu. Temat przemijania i tęsknota za tymi, którzy odchodzą, pojawia się nader często w dorobku twórców polskiego baroku – to motyw obecny w liryce Jana Andrzeja Morsztyna czy poezji Daniela Naborowskiego. Wyrazem takich emocji jest jeden z najbardziej znanych cytatów ze współczesnej poezji polskiej: „Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą”. Tymi słowami ksiądz Jan Twardowski próbuje oswoić czytelnika ze śmiercią i tęsknotą za tymi, których już nie ma wśród żywych.
„Kobieto! Puchu marny!”, czyli tęsknota za prawdziwym uczuciem
Bardzo dotkliwa potrafi być też tęsknota za miłością, a ta w liryce polskiej pojawia się na przestrzeni prawie wszystkich epok literackich. To miłość jest bowiem najczęstszym tematem lirycznych wyznań poetów, zwłaszcza ta nieszczęśliwa, niespełniona bądź jeszcze nieodnaleziona. Ten rodzaj uczucia to przede wszystkim domena romantyków. Tęsknotę za utraconą miłością przeżywa Gustaw z IV części Mickiewiczowskich „Dziadów”, jest ona udziałem rozdzielonego z ukochaną Aldoną Konrada Wallenroda czy tragicznie zakochanego Jacka Soplicy z poematu „Pan Tadeusz”. Motyw tęsknoty za uczuciem spełnionym dzięki tytułowemu bohaterowi pojawia się też w „Kordianie” Juliusza Słowackiego. Za sprawą romantyków tęsknotę za miłością odnajdziemy w dorobku ich kontynuatorów. W pozytywizmie „jednego serca” pragnie Adam Asnyk (w sonecie pięknie wyśpiewanym po latach przez Czesława Niemena). W okresie Młodej Polski za kobietą swojego życia tęskni Kazimierz Przerwa-Tetmajer w liryku „Szukam Cię zawsze…”. Zaś współcześnie wyraz swojej tęsknocie za prawdziwym uczuciem daje Halina Poświatowska w wierszu *** (bez ciebie jak).
Nostalgia za utraconą ojczyzną
Jest też w polskiej poezji rodzaj tęsknoty, która zrodziła się jako owoc splotu wydarzeń historycznych, które pozbawiły Polaków własnej państwowości – tęsknota za utraconą ojczyzną. Jej przejawem jest cały dorobek romantyków. Marzenie o wolności przyniesionej przez Napoleona pojawia się w „Panu Tadeuszu” Adama Mickiewicza. Ale nostalgia za ojczyzną jest obecna w całym jego dorobku – to z niej wyrosły powieści poetyckie „Grażyna” i „Konrad Wallenrod”, III część „Dziadów” czy „Księgi narodu i pielgrzymstwa polskiego”. Nostalgia za krajem to też motyw przewodni poezji Juliusza Słowackiego czy Cypriana Kamila Norwida. Ten pierwszy dał jej wyraz w wierszu „Rozłączenie”, drugi pięknie opowiedział o niej w liryku „Moja piosnka”. Jednak tęsknota za ojczyzną pojawia się nie tylko w twórczości dziewiętnastowiecznych poetów emigracyjnych. Jest też obecna w poezji tych, którym dane było żyć na ziemiach polskich, ale nie w wolnej ojczyźnie, jak chociażby w lirykach Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.
Sięgnijmy po wiersze naszych pradziadów i współczesnych poetów, a przekonamy się, że choć czasy się zmieniają, emocje towarzyszące rozłące z bliską osobą czy utracie poczucia samostanowienia o własnym losie, pozostają niezmienne.