Jacek Soplica, postać z Pana Tadeusza, jest jednym z najważniejszych bohaterów romantycznych literatury polskiej. Jego losy w zadziwiający sposób splatały się z trudnym losem Rzeczpospolitej na przełomie XVIII i XIX wieku. Osobiste przełomy dokonujące się w jego duszy stawały się symboliczne w kontekście przemian w narodzie polskim.
Jacek Soplica był litewskim szlachcicem znanym w swojej okolicy z upodobania do hulaszczego trybu życia. Był jednak lubiany i szanowany. Arystokrata Stolnik Horeszko lubił jego towarzystwo, jednak zaproponował mu możliwości ożenku z jego córką, Ewą. Soplica popadł w rozpacz i wykorzystał najazd Moskali na zamek Stolnika do jego zabicia. Wyrzuty sumienia i zła sława jaką okrył się po tym wydarzeniu, zmusiły go do emigracji. Postanowił odpokutować swój grzech służbą dla ojczyzny. Przybrał mnisi habit i stał się Księdzem Robakiem.
Polska pod koniec XVIII padła ofiarą trzech zaborców i zniknęła z mapy. Polacy cierpieli z tego powodu i próbowali walczyć o odzyskanie niepodległości organizując kolejne zrywy niepodległościowe, niestety w większości kończące się porażkami. Ksiądz Robak w tym czasie podróżował po Europie i próbował zainteresować wielkich władców dramatyczną sytuacją ojczyzny. W końcu dotarł do samego Napoleona, w którego bojowym nastawieniu do Rosji odnalazł nadzieję dla Polaków. Po wielu latach powrócił na Litwę, by spróbować zjednoczyć szlachtę i zorganizować powstanie, które miałoby być pomocną odpowiedzią na kampanię napoleońską przeciw carowi.
Pan Tadeusz opisuje historię zajazdy, czyli bezprawnego sposobu rozwiązywania konfliktów szlacheckich. Na początku XIX wieku procedura taka miała jednak wydźwięk małostkowego konfliktu, ponieważ prawdziwi patrioci powinni wówczas myśleć o walce z Moskalami, a nie między sobą. Taką właśnie myśl próbował zaszczepić Ksiądz Robak szlachcie rozproszonej na Litwie. Można więc powiedzieć, że jego osobisty dramat i zmiana, którą spowodował, był tropem, którym podążyć miał naród. Polacy przegapili okazję, by bronić ojczyzny, kiedy był na to czas i ponieśli za to karę. Jednak później otrzymali również szansę – jeśli tylko by się zjednoczyli i wspólnie postanowili naprawić niedopatrzenia swoich przodków, mieliby szansę na odzyskanie niepodległości.
Można więc śmiało stwierdzić, że postawa Księdza Robaka była postawą, której powinni podporządkować się szlachcice litewscy i polscy. Widać to zresztą dokładnie pod koniec Pana Tadeusza. W momencie, kiedy szlachta skupiała się na konfliktach wewnętrznych, była łatwa do spacyfikowania przez wrogie wojska. Kiedy jednak zjednoczyli siły – bez trudu pokonali oddział carskich wojsk.
Jacek Soplica jest w Panu Tadeuszu symbolem duszy polskiej. Duszy skrzywdzonej, która popadła w grzech i niełaskę, która jednakże wciąż posiadała szansę na odkupienie swoich win i odzyskanie wolności. Jacek Soplica umiera uzyskawszy przebaczenie swojego największego wroga – Gerwazego, który widząc ile ten zrobił, by odpokutować zabicie Stolnika, odpuścił mu własną krzywdę. Adam Mickiewicz dał w swoim dziele do zrozumienia, że jeśli Polacy szczerze pragnęli zadośćuczynienia za wcześniejsze nieostrożności polityczne, które doprowadziły do rozbiorów – mieliby duchową szansę na odzyskanie niepodległości.