Sonet 132 – interpretacja

Istota miłości i niepewność podmiotu lirycznego

Pierwsze dwie strofy skłaniają podmiot liryczny do wewnętrznego dialogu sam ze sobą. Zastanawia się nad istotą miłości, stawiając sobie pytanie na ten temat oraz o to, jak się ją właściwie przeżywa. Nie jest pewien, jak nazwać swoje uczucie, choć identyfikuje je jako miłość, to nie do końca wie, czym ona właściwie jest. Pytania z pierwszej strofy ukazuje doskonale, jak wielką tajemnicę w sobie skrywa i tak naprawdę nie da się jej opisać. Podejmuje się tego na zasadzie antytez, co ma pokazać dwoistość natury zakochania – dobre, przyjemne, ale i bolesne i złe. 

Druga część wiersza wskazuje na osobisty wyraz utworu dla Petrarki. Podmiot liryczny czuje się zagubiony, nie wie, czego oczekuje i zastanawia się nad istotą swoich uczuć, łkając. Widzi, że uczucie całkowicie wzięło nad nim górę i nie kontroluje już swojego losu, oddając Laurze władzę nad jego sercem. Kontekstem może być tutaj wiersz Adama Mickiewicza „Niepewność”, który, choć powstał dużo później, porusza podobny problem niepewności co do uczucia. 

Marinistyczna metafora

W ramach ostatnich tercyn sonetu podmiot liryczny posługuje się metaforą żeglarza zagubionego na morzu. Kryje się za nią on sam, o czym świadczy treść poprzednich zwrotek, jak również użycie formy pierwszoosobowej. Łódź stanowi tu symbol miłości a morze zagubienie w toni własnych uczuć. W ten sposób próbuje pokazać ciemną stronę zakochania się. Jasna strona uczucia pokazuje jej siłę – zdolność do budowania, niszczenia (zmiana pór roku) w zależności od nastroju. 

Podmiot liryczny ukazuje konflikt, nie staje jednak po żadnej ze stron. Dochodzi do filozoficznego wniosku, że natura miłości jest potęgą, ale zawsze pozostanie dla niego zagadką.

Dodaj komentarz