Każdy twórca, każdy artysta, niezależnie od epoki, w której żyje i tworzy, pragnie, by właśnie jego dzieło było uznane za najdoskonalsze ze wszystkich. Był jednak czas w sztuce europejskiej, kiedy rywalizacja o tytuł najsprawniejszego artysty, przybrała formę międzynarodowej mody. Ten do dziś kontrowersyjny i trudny do zdefiniowania nurt nazywamy manieryzmem.
Spis treści
Tajemnicze powstanie manieryzmu w Europie
Przełom wieków XV i XVI to na starym kontynencie okres największego rozkwitu idei i sztuki renesansowej. Świat jest pod wrażeniem wielkich wypraw i geograficznych odkryć nowych kontynentów, literatura staje się szerzej dostępna dzięki wynalazkowi druku, Leonardo da Vinci projektuje wynalazki wyprzedzające swoją epokę o niemal pół tysiąclecia, a inni artyści rzeźbią i malują dzieła opiewające wspaniałość istoty ludzkiej, które przejdą do historii. Na to wszystko cień rzucają wydarzenia z pierwszych dziesięcioleci XVI wieku. Reformacja i kontrreformacja zachwiały utrzymywaną od setek lat równowagą religijną zachowywaną na kontynencie. Zdobycie, spalenie i splądrowanie Rzymu kładzie symboliczny kres legendzie o jednej ze stolic sztuki. W końcu pojawiają się głosy o tym, że powyższe wydarzenia są znakiem zmierzchu epoki. Mówi się o tym, że w renesansowych arcydziełach zostało wyrażone już wszystko, co można było wyrazić, w dodatku w najdoskonalszy możliwy sposób. Pojawiło się więc zwątpienie w sens dalszego tworzenia, w sens kontynuowania sztuki w jej znanym dotąd kształcie.
W związku z powyższymi dylematami, coraz częściej pojawiają się utwory pisane w inny o dotychczasowego sposób. Są przesadnie doskonałe. Czuć w nich niekiedy wręcz nienaturalność wysublimowania formalnego, wykwintność. Skomplikowanie warsztatowe takich dzieł działało na korzyść autora, ponieważ świadczyło o jego sprawności technicznej. Zaczął liczyć się element zaskoczenia odbiorcy oraz koncept, czyli komponowanie dzieła po uprzednim dokładnym zaplanowaniu wszystkich jego zadziwiających elementów konstrukcyjnych. Sprawiało to wrażenie pewnego popisu, zupełnie tak, jakby młode pokolenie próbowało pokazać swoim poprzednikom, że mylili się mówiąc, że w sztuce osiągnięto już wszystko. Niejasna geneza manieryzmu oraz właśnie owa „popisowość” stylu doprowadziła do bardzo ostrej krytyki tego stylu w późniejszych wiekach, niemniej później nieco złagodzone te opinie.
O jaką „manierę” chodzi?
Dzisiaj przymiotnik „zmanierowany”, zwłaszcza zastosowany w odniesieniu do artysty, nie byłby raczej pochwałą jego artystycznej sprawności. Mógłby za to zostać odebrany wręcz jak obelga. „Manieryczność” dzisiaj oznacza bowiem przesadne wzorowanie się na jakimś twórcy, grupie twórców bądź konkretnym stylu, brak autorskiego potencjału. Możemy mówić o zmanierowaniu artysty, kiedy widzimy, że jego dzieła bardziej „podszywają się” pod sztukę, niż są nią w rzeczywistości, lub kiedy po prostu ewidentne jest to, że twórca ślepo idzie w artystyczne ślady swojego nauczyciela, bez chęci wyjścia poza schemat.
W renesansowej rzeczywistości jednak owa maniera oznaczała zgoła coś innego. Również była określeniem charakteryzującym pewien nurt, ale o manierze renesansowej mówiło się raczej jak o czymś mile widzianym w dziele sztuki. Może nawet pożądanym. Chodzi tu o wspomniane już wyżej celowe komplikowanie stylu, wykwintność wykonania, zaskoczenie odbiorcy, obecność harmonii i nastroju spokoju, itp. Dzisiaj manieryzm jest jedną z najbardziej charakterystycznych cech sztuki renesansowej. Za jego prekursora uważa się Michała Anioła (Sąd Ostateczny) natomiast za jego właściwych przedstawicieli można uznać takich twórców jak, m.in.: El Greco, Caravaggio czy Giovanni da Bologna.
Manieryzm w Polsce
W przypadku Polski, trudno jest mówić o bardzo silnym wpływie naleciałości manierystycznych. Fakt ten jest spowodowany opóźnieniem, z jakim do naszego kraju trafiały kulturalne tendencje Zachodu. Niemniej do dziś zachowało się kilka przykładów architektonicznych, które świadczą o tym, że echa manieryzmu dotarły i do nas. Poza architekturą, stylizacje manierystyczne widać w literaturze, a zwłaszcza w poezji. Do manierystycznych twórców należał Daniel Naborowski, który każdy swój utwór nasycał ogromną dawką erudycji i niezwykle precyzyjną budową konceptualną. Na jego wierszach wzorował się Jan Andrzej Morsztyn, czyli najwybitniejszy poeta przełomu epok renesansu i baroku w Polsce, u którego również widać wyraźnie ciągoty manierystyczne. W tym samym duchu tworzył również Mikołaj Sęp Szarzyński.