Marta z dramatu Williama Szekspira pt. Romeo i Julia, to postać drugoplanowa. Jest opiekunką tytułowej bohaterki. W utworze odgrywa jednak kluczową rolę, gdyż to ona odpowiada za przekazywanie wiadomości pomiędzy kochankami, którzy ze względu na konflikt ich rodzin nie mogli komunikować się bezpośrednio.
Charakterystyka opiekunki Marty
Marta to starsza kobieta, która w domu państwa Kapuletich pełni rolę piastunki i guwernantki dorastającej Julii. Pochodzi z ludu, jest niewykształcona, a jej manierom oraz sposobowi bycia daleko jest do szlacheckości. Marta jest bardzo gadatliwa, w dodatku mówi w bardzo charakterystyczny sposób – jej wypowiedzi są chaotyczne, nieskładne i nieraz trudno jest się domyślić, o co jej dokładnie chodzi. Niejednokrotnie tworzy to sytuacje żartobliwe i satyryczne, ale czasem ma również wydźwięk makabryczny, gdy przez plątaninę słowną nie jest w stanie powiedzieć Julii czy to Tybalt czy Romeo zginął w pojedynku.
Marta mimo wszytko niema kompleksów, potrafi się postawić, nie robią na niej wrażenia docinki Merkucja. Darzy Julię rzeczywistym uczuciem i sprzyja jej, co widać po tym, że staje się posłanniczką swojej wychowanki do Romea i nie zdradza jej tajemnicy przed rodzicami. Stara piastunka uczestniczy w spisku dokąd nie dochodzi do zamordowania Tybalta przez Romea. Wówczas wpada w rozpacz i przeklina męża swojej podopiecznej. Zaczyna ją również nakłaniać do ugięcia się do woli rodziców i poślubienia hrabiego Parysa. Jest stara w związku czym ciężko jest jej zrozumieć poryw miłosny, jaki kieruje kilkunastoletnią Julią. Mimo wszystko do pewnego czasu chętnie i ofiarnie jej pomaga, narażając się przy tym na gniew państwa Kapuletich.
Marta jest postacią wzbudzającą sympatię. Bywa tak komiczna, że czasem nie sposób po prostu nie uśmiechnąć się, gdy uczestniczy w jakiejś scenie lub wymianie zdań. Potrafi również wzruszyć, ponieważ widać, że naprawdę kocha rodzinę Kapuletich, a w szczególności młodą Julię, dla której chce jak najlepiej. Nie rozumie rodowych sporów arystokratycznych, kieruje się prostą ludową mądrością, która każe jej wspierać swoich i przeciwstawiać się ich wrogom. Wiele jej czynów może uchodzić za kontrowersyjne, np. namawianie Julii do złamania przyrzeczenia ślubnego i powtórne wyjście za mąż za Parysa, ale również w tym kierowała się ona specyficzną troską o młodą podopieczną. Czuła, że po prostu tak będzie dla niej lepiej, a przynajmniej uniknie wielkiej awantury rodzinnej i wyklęcia z rodziny przez swojego ojca.