Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek – streszczenie

Autor: Grzegorz Paczkowski

Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek autorstwa Justyny Bednarek to fascynująca i przezabawna opowieść, która jest odpowiedzią na wiecznie nurtujące ludzkość pytanie – co dzieje się ze wszystkimi zaginionymi skarpetkami, których nigdy nie udaje się nam odnaleźć. 

Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek – streszczenie krótkie

Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek Justyny Bednarek to przezabawna opowieść o skarpetkach, którym nadane zostają cechy ludzkie. Skarpetki nie chcą leżeć w nieskończoność w koszu na brudną bieliznę, mają swoje marzenia, aspiracje, plany. Dlatego uciekają i rzucają się w wir przygód. Jedna zostaje gwiazdą filmową, inna robi karierę polityczną, jeszcze inna o mały włos nie wybiera się w zamorską podróż. Skarpetki okazują się przydatne do wszystkiego, potrafią dać schronienie polnym myszkom, być dobrym uszczelnieniem gniazda dla wron, lecz także odnaleźć zagadkowego złodzieja słodyczy w kawiarni czy stać się ulgą dla chorych dzieci w szpitalu. Opowieści te ukazują czytelnikowi, że nawet najbardziej niepozorne istoty mogą okazać się zdolne do wielkich czynów, które mogą zmienić świat na lepsze. 

Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek – streszczenie szczegółowe 

Opowieść o skarpetce pierwszej, która wygrała casting, zdobyła rolę w popularnym serialu, i została prawdziwą gwiazdą

Pewna czarna skarpetka jest znudzona ciągłym tkwieniem w koszu na brudne ubrania. Jest markotna i uważa, że zasługuje na więcej. Udaje jej się wydostać z kosza i wyruszyć w wielką podróż. W jej trakcie trafia na casting u sławnego reżysera. Deklamuje tam wiersz o trudnym losie skarpetek i oczarowuje zebranych. Dostaje rolę w serialu i z dnia na dzień staje się wielką i popularną gwiazdą. Czerpie z tego pełnymi garściami, a nawet pisze książkę. 

Opowieść o skarpetce drugiej, która uratowała mysie sieroty przed groźnym ptakiem i została mysią mamą, a potem babcią

Szara prawa skarpetka narzeka na życie w koszu na brudne ubrania. Przez swoich sąsiadów jest jednak lekceważona. Jednak po rozmowie z rękawiczką postanawia odmienić swój los i ucieka przez dziurę w podłodze. Po długiej wędrówce najgłębszymi kanałami, trafia na łąkę, gdzie spotyka przerażone myszy. Są one przerażone, gdyż poluje na nie straszliwy jastrząb. Skarpetka postanawia dać im schronienie w swoim wnętrzu. Zostaje z myszami i zostaje ich matką. Po jakimś czasie dołącza do niej jej siostrzana lewa skarpetka. 

Opowieść o skarpetce trzeciej, która zmęczyła się bezczynnym tkwieniem w koszu, została politykiem i zmieniła świat – oczywiście na lepsze

Granatowa skarpetka nigdy nie potrafiła wysiedzieć w miejscu. Gdy była na stopie ojca, zawsze wyrywała się do truchtu. Czuła się ograniczona w gospodarstwie domowym, więc uciekła przez kanalizację. Gdy wyszła na ulicę, okazało się, że trwa tam protest. Ludzie kłócili się na nim o to, która strona chodnika jest ważniejsza. Skarpetka wystąpiła publicznie i uświadomiła zebranym, że każda ze stron może być zarówno prawa, jak i lewa, w zależności od tego, w którą stronę się idzie. Zdobyła ogromną popularność i weszła do świata polityki. Zaczęła podróżować po świecie i być nagradzana. 

Opowieść o skarpetce czwartej, która otuliła stopę bezdomnego będącego… nie powiem kim – przeczytaj, to się dowiesz

Dziewczynka imieniem Basia otrzymała od mamy wybrakowany zestaw włoskich skarpet, więc pojedynczą sztukę wrzuciła do kosza na pranie. Włoska skarpetka była tam źle traktowana, więc uciekła do parku, gdzie napotkała bezdomnego. Opowiadał on, że kiedyś był wielkim królem, jednak jego państwo zostało rozbite przez smoka, a on sam stracił jedną nogę. Skarpetka więc idealnie się dla niego nadawała. Po pewnym czasie król został odnaleziony przez królową. 

Opowieść o skarpetce piątej, która uratowała małego kotka przed niedobrym chłopcem, a potem zmieniła się w coś zupełnie innego

Wełniana skarpetka od dawna leżała na dnie kosza, więc postanowiła uciec na podwórko. Tam spotkała kota, którego uratowała przez złym chłopcem. Następnie została odnaleziona przez parę dzieci. Dziewczynka spruła ją, by zrobić z wełny sweter dla chłopca, który ten nosił potem jako swoje ulubione ubranie. 

Opowieść o skarpetce szóstej, która zwinęła się w rożek i przysiadła na krzaku różanym, a potem wygrała konkurs na najpiękniejszy kwiat

Jedwabna skarpetka uciekła z kosza na pranie i trafiła do ogródków działkowych. Tam poznała kobietę, która hodowała piękne róże. Karmiła je specjalną potrawą z kostek kurczaka,co im służyło, jednak sprawiało, że nocą dochodziło pomiędzy poszczególnymi kwiatami do walki i niszczyły się nawzajem. Pewnej nocy skarpetka zaplątała się w kolce i uznano ją za kwiat, a nawet wygrała w ten sposób turniej. Z wdzięczności kobieta zawiesiła ją pod żyrandolem. 

Opowieść o skarpetce siódmej, która popłynęła okrętem do Hilo – jednak wróciła i zaczęła wszystko od początku

Basia gubi jedną pasiastą skarpetkę, która stanowiła część jej marynarskiego przebrania. Skarpetka trafia nad morze i zostaje porwana przez ptaka, jednak ten porzuca ją, gdy orientuje się, że nie jest rybą. Skarpetka trafia na statek do Hilo, jednak udaje jej się namówić załogę, by ją wypuściła na brzeg. W ten sposób trafia z powrotem do mamy Basi, która oddaje ją jakiemuś chłopczykowi. 

Opowieść o skarpetce ósmej, która uszczelniła wronie gniazdo i zaprzyjaźniła się z wroną – bo wrony są fajne!

Zielona skarpetka zbiegła z kosza na pranie, gdyż kłóciła się zażarcie z kalesonami. Trafia do lasu, gdzie małżeństwo wron użyło jej do zatkania dziur w swoim gnieździe, co nadało ej życiu nowy sens. 

Opowieść o skarpetce dziewiątej, która została prywatnym detektywem i schwytała złodzieja ciasteczek – wstrętnego łobuza!

Skarpetki taty Basi są zainteresowane tajemniczym znikaniem słodyczy z kawiarni. Jedna z nich zakrada się do niej w nocy i nakrywa złodzieja, którym jest kot. Rozlewa na podłodze bitą śmietanę, dzięki czemu ekspedientka jest w tanie odnaleźć złodzieja.W kawiarni zaczyna pojawiać się jamnik Gacek, dzięki czemu kradzieże się kończą. Skarpetka zostaje detektywem. 

Opowieść o skarpetce dziesiątej, która pomogła odzyskać dobry humor choremu dziecku i dostała bardzo ważne stanowisko w szpitalu

Skarpetka w kropki była bardzo ruchliwa, więc nie mogła wysiedzieć w koszu na pranie. Poszła na spacer i trafiła na mężczyznę, który zabrał ją do szpitala, gdzie leżał jego syn, Kajtek. Syn był znudzony, zmęczony i nienawidził szpitalnego jedzenia. Skarpetka nastraszyła kucharkę i przekonała ją, by gotowała smaczniejsze rzeczy. Przekonała również lekarza, by ten pozwolił jej odpowiadać za rozweselanie dzieci. Kajtek szybko zdrowieje i opuszcza szpital. 

Epilog

Basia i jej mama zastanawiają się nad losem znikających skarpetek. W końcu dochodzą do wniosku, że życzą im jak najlepiej i że mają nadzieję, że ich życie jest szczęśliwe. 

Dodaj komentarz