Jak widać w obydwu powyższych przykładach, to pokora jest w stanie wyratować człowieka z najcięższych sytuacji, a nie rozpacz, która jest jedynie kultywowaniem w sobie bólu. Oczywiście łatwo jest to mówić z perspektywy dobrych chwil. Kiedy przydarzają nam się tragedie, do głosu dochodzą emocje i mało kto jest w stanie myśleć racjonalnie na jakikolwiek temat. Warto jednak próbować wyrobić w sobie odpowiedni nawyk, który w trudnych momentach zadziałaby jak tarcza, byśmy nie pogrążyli się w rozpaczy bezpowrotnie.
Strony: 1 2