W powieści Henryka Sienkiewicz, pt. W pustyni i w puszczy mamy do czynienia z opisem zjawiska charakterystycznego dla Afryki, czyli burzy piaskowej. Główni bohaterowie powieści, Staś i Nel, doświadczają jej, kiedy zostają porwani przez karawanę Idrysa i Ghebra. Zostają podstępem wtłoczeni na wielbłądy i podróżują przez pustynię. Z początku warunki do podróży wydają się być bardzo dobre. Z czasem jednak uczestnicy wyprawy zauważają, że w powietrzu daje się wyczuć charakterystyczne i dynamicznie przybierające na sile drżenie. Wiatr zaczął się wzmagać. Uczestnicy wyprawy domyślili się, czego zapowiedzią są te znaki. Nie nazywali zjawiska po imieniu, lecz twierdzili, że oto obudził się zły duch pustyni, który chce okazać swój gniew.
Rzeczywiście po bardzo niedługim czasie wiatr wzmógł się jeszcze bardziej i na horyzoncie zaczęła rosnąć ogromna czarna chmura, która przybliżała się do podróżujących w szybkim tempie. Była to oczywiście chmura piasku zwiastująca burzę. W niedługi czas potem ogarnęła wyprawę, więc dalszy marsz stał się naprawdę trudny do kontynuowania. Maszerować jednak trzeba było za wszelką cenę, gdyż pozostanie w miejscu groziło niemal natychmiastowym zasypanie przez górę piasku i śmiercią przez uduszenie. Wszyscy próbowali otulić swoje twarze jak najszczelniej różnego rodzaju materiałami, żeby piasek nie wpadał do dróg oddechowych i oczu. Trudno było zachować równowagę, grzęznąc ruchomym piasku. Z trudem radziły sobie z tym nawet wielbłądy. Chmura sprawiła, że zrobiło się dużo ciemnej. W oddal na niebie widać było od czasu do czasu błyskawice i słychać było donośne grzmoty, od których aż drżała ziemia. Był to niezwykle dramatyczny moment i chyba wszystkim udzieliła się panika, niektórzy modlili się i błagali Allaha o ratunek, inni skupiali się na marszu i tym, by w straszliwej zawierusze nie stracić kontaktu z resztą grupy.
Ostatecznie wiatr zaczął po jakimś czasie słabnąć niebo się przejaśniło, a wirujący w powietrzu piasek zaczął opadać na ziemię. Bohaterowie odetchnęli z ulgą, ponieważ wiedzieli, że takie burze są bardzo niebezpieczne i niejednokrotnie kończą się śmiercią dla tych, którzy nieopatrznie znajdą się w jej zasięgu.