Rodzina to najważniejsza grupa w naszym życiu. W niej się rodzimy, wychowujemy, uczymy, niejako nabieramy kształtu jako istoty społeczne. Bardzo dużo zależy od tego, w jakich warunkach się wychowujemy, dlatego wielki wpływ na nasz charakter mają wszelkie dysfunkcje, jakie pojawiają się w naszym najbliższym środowisku. O takich sytuacjach bardzo obficie opowiada literatura.
Słynny włoski dramaturg, Molier, w swoim słynnym dramacie, pt. Skąpiec, opisał sytuację, w której głowa rodziny jest chorobliwie wręcz oszczędna. Ta oszczędność, która jest w zasadzie chciwością, znajduje się wręcz na granicy obłędu. Mimo że Harpagon jest arystokratą i posiada bardzo dużą fortunę, zarówno on, jak i jego dzieci żyją w sposób wręcz ascetyczny.
Ojciec konkuruje z synem o rękę pewnej młodej damy, jednak jemu chodzi wyłącznie o zdobycie jej posagu, a nie tak jak potomkowi – o prawdziwą miłość. Harpagon chce posagu, jednak jeśli chodzi o własną córkę, jest w stanie wydać ją za byle kogo, byle tylko oszczędzić na wianie. Nie dostrzega, że w ten sposób upokarza córkę i skazuje ją na brak szacunku w społeczeństwie. Kroplą, która przelewa czarę goryczy jest sytuacja, w której Harpagon gubi szkatułkę ze swoim skarbem i w pierwszej kolejności oskarża o kradzież… własne dzieci.
Molier w ten sposób wyjaskrawia największe wady społeczeństwa szlacheckiego, w którym dużo ważniejszy od szczęścia jest konwenans, a stosunki rodzinne oparte są często o zysk finansowy lub prestiżowy, a nie o zaufanie czy wzajemną serdeczność. Skąpiec jest komedią, w związku z czym sytuacja w nim przedstawiona nie nosi dramatycznych rysów, jednak można sobie wyobrazić, że tego rodzaju rodzina funkcjonująca w prawdziwym życiu, nie należałaby do najszczęśliwszych.
Polski dramaturg tworzący w XX wieku, Sławomir Mrożek, również przedstawił relacje rodzinne w krzywym zwierciadle. Napisał dramat, pt. Tango, którego fabuła dotyczy polskiej rodziny, w której odwrócone zostały role i stereotypy pokoleniowe. Babcia Eugenia, a także rodzice, Stomil i Eleonora, są nietypowymi przedstawicielami swoich generacji. Żyją w sposób absolutnie niekonwencjonalny, uważają się za artystów i swoje życia konstruują na zasadzie artystycznego eksperymentu. Obce są im porządek i nuda codziennego życia.
Boli to jednak Artura, przedstawiciela najmłodszego pokolenia. Czuje on, że przez anarchię panującą w domu, on sam nie ma przeciwko czemu się buntować, a to normalny etap dojrzewania każdego młodego człowieka. Stara się przywrócić ład w domu, lecz kończy się to tragedią – traci życie, a władzę w domu przejmuje Edek, człowiek przypadkowo zaproszony do domu, reprezentujący bezwzględność i przemoc. W tym więc przypadku widzimy, że doprowadzenie do anarchii w rodzinie może doprowadzić do jej rozpadu, co może być tożsame z rozpadem źle zarządzanego społeczeństwa, w które wkrada się totalitaryzm.
Oba powyższe przykłady przedstawiają rodziny w krzywym zwierciadle. Są to wizje humorystyczne, które jednak pod płaszczykiem uśmiechu przekazują nam pewne prawdy i pokazują, na co powinniśmy uważać w życiu rodzinnym, by nie odnieść na tym polu porażki tak, jak stało się to w przypadku bohaterów powyższych dramatów.