Aleksy Dawidowski, nazywany przez przyjaciół po prostu Alkiem, to jeden z głównych bohaterów opartej na prawdziwych wydarzeniach powieści, pt. Kamieni na szaniec. Podobnie jak jego kompanii ze szkoły i z harcerstwa, był to niezwykły młodzieniec, którego najlepsze lata przypadły na czas okupacji niemieckiej w Polsce. Alek mimo to okazał się dojrzałym mężczyzną i włączył się w działalność konspiracyjną Szarych Szeregów, których głównym zadaniem była szeroko zakrojona dywersja na terenie okupowanym przez hitlerowców.
Charakterystyka Alka z Kamieni na szaniec
Aleksy Dawidowski wyróżniał się na tle rówieśników posturą. Był wysoki, szczupły i dobrze zbudowany. Miał niebieskie oczy i nieco nieuporządkowaną fryzurę. Aparycja młodzieńca zgadzała się z jego temperamentem. Alek był człowiekiem nie potrafiącym usiedzieć na miejscu, musiał być wiecznie w ruchu. Gdy rozmawiał, bardzo intensywnie gestykulował, mówił szybko. Bardzo często się uśmiechał i do wszystkiego w życiu starał się podchodzić entuzjastycznie.
Alek wiecznie szukał przygód, wydawał się nie znać zmęczenia. Był typem ekstrawertyka, ale nie bywał nachalny. Po prostu nadpobudliwością kanalizował nadmiar energii, jaki w sobie nosił. Czegokolwiek się podejmował – zawsze wkładał w tę czynność sto procent energii, angażował się w całości. Dzięki takiej nadwyżce energii bardzo wyróżniał się spośród rówieśników, co zaskarbiało mu zainteresowanie i respekt, którego jednak Alek nie wykorzystywał. Wręcz nie lubił pochwał, nie przepadał również za używaniem wielkich słów do opisywania rzeczy wydawałoby się oczywistych. Był raczej człowiekiem czynu i to czyny o nim świadczyły.
Dawidowski potrafił być liderem, miał charyzmę, choć jego przewodnictwo zawsze było bardzo koleżeńskie, nie wywyższał się. Przy tym wszystkim był chłopakiem skromnym i wrażliwym, co objawiało się m.in. w jego kontaktach z narzeczoną, którą bardzo kochał. Był uczuciowy i potrafił to okazywać, co w połączeniu z jego niesamowitą energią, stwarzało mieszankę niemal wybuchową.
Jak wielu bohaterów Kamieni na szaniec Alek był absolwentem liceum imienia Stefana Batorego w Warszawie, które ukończył z wynikami dobrymi, choć na pewno nie był prymusem. Miał jednak dużą inteligencję, a przede wszystkim odznaczał się bardzo dużym zmysłem pracy nad samym sobą. Zwłaszcza pracy wewnętrznej. Dlatego też tak dużym szokiem poznawczym była dla niego wojna, która młodzieńcowi nastręczała wielu moralnych dylematów. Bardzo wiele kosztowało go zabijanie Niemców, mimo że wiedział, że w innym razie to oni zabiliby jego. Był również ofiarny, bez wahania zaangażował się w działania mające na celu uwolnienie Rudego z niewoli. Los przyjaciela był dla niego bardzo istotny, do tego stopniu, że w akcji pod Arsenałem oddał za niego życie. Umierał jednak jak bohater, wiedząc, że zrobił wszystko to, co do niego należało. Ostatnim co zrobił było rzucenie granatu, który eksplodował i w ten sposób dał jego towarzyszom czas na ucieczkę z rannym.
Aleksy Dawidowski to przykład młodego bohatera, których wielu było w tzw. „pokoleniu Kolumbów”. Ludzie ci wkraczali w dorosłość w straszliwych warunkach okupacji hitlerowskiej. Byli jednak na tyle mocno związani z ojczyzną, a przede wszystkim z poczuciem wolności, że nie zawahali się stanąć do walki. Alek tak jak wielu jego towarzyszy dali wówczas przykład tego, że niezależnie od wieku, w kryzysowej sytuacji trzeba umieć zachować się jak należy. Niekiedy nawet za cenę własnego bezpieczeństwa lub nawet życia.
Zdjęcie główne: Aleksy Dawidowski, fot: domena publiczna