Cieśle – interpretacja

Autor: Marta Grandke

Julian Przyboś to polski poeta i jeden z najwybitniejszych przedstawicieli Awangardy Krakowskiej, kierującej się zasadą 3M, czyli miasto masa, maszyna. Publikował między innymi w takich pismach jak „Zwrotnica”. W jego wczesnych dziełach widać ogromny wpływ Tadeusza Peipera. W tekstach czuć też ogromną fascynację pracą i jej efektami, Przyboś często bohaterami swoich utworów czynił różnego rodzaju robotników czy rzemieślników. Tak też stało się w wierszu „Cieśla” jego autorstwa, który opublikowano w debiutanckim tomie poety zatytułowanym „Śruby” i wydanym w roku 1925. Sam tekst powstał nieco wcześniej, bo już w roku 1921.

Cieśle – analiza utworu i środki stylistyczne

„Cieśle” Przybosia to przykład liryki pośredniej. Podmiot liryczny nie zdradza tutaj bowiem swojej tożsamości, jest za to narratorem wszechwiedzącym. Stosowana jest trzecia osoba liczby pojedynczej, a narrator jest zdystansowany wobec opisywanych wydarzeń, a także wszechwiedzący. Obserwuje pracę cieślów i następnie opisuje ją. Wykonywane obowiązki nie są zatem elementem jego osobistego doświadczenia.

Budowa utworu jest charakterystyczna dla przedstawicieli nurtu Awangardy Krakowskiej i tego, co ona sobą reprezentowała. Jest ona zatem dość nieregularna, mimo iż podzielono całość na nieregularne strofy. Jest ich aż dziesięć i są zbudowane z różnej liczby wersów, od dwóch do dziewięciu. Pojawiają się też rymy, ale ich stosowanie przez Przybosia także nie jest regularne. Są tam zatem równocześnie rymy parzyste o układzie aabb i krzyżowe o układzie abab. Te drugie pojawiają się bliżej końca utworu.

Jako przedstawiciel awangardy Przyboś dość oszczędnie stosuje środki stylistyczne w swoim wierszu. Przede wszystkim pojawiają się wyliczenia, na których opiera się konstrukcja całego dzieła. Przyboś po kolei opisuje działania czy wygląd cieśli: „pęknięcia cięć, krzywizny, zagięcia lin, blizny, rozdarte łuki, starte znaki, zygzaki, cięciwy, złamane, sfalowane, krzywe”. Obecne są też oczywiście epitety, które cały świat przedstawiony przez Przybosia opisują, używa on określeń takich jak „prężne”, „kanciaste”, „zaciekły” czy „wściekłe”. W wyobrażeniu sobie opisywanej sytuacji pomagają też porównania takie jak „Napina je u szczytu w proste kropla słońca, jak ogromna, pionowa, chybliwa libella”. Całość opiera się też na wyolbrzmieniach, czyli hiperbolach, tak jak w wersie „W zaciekłym, martwym uporze”. Z rytmu czytelnika wybijają przerzutnie, na przykład „Ciosają w roboczej dwójce/ rytmiczne, dębowe Ojce”. Uwagę zwracają też powtórzenia („zbiegły się, „zbiegły”).

Cieśle – interpretacja utworu

Podmiot liryczny w wierszu Przybosia jest obserwatorem ciężkiej pracy cieśli i opisuje ją z uwagą. Jest to bardzo szczegółowa wizja, skupiająca się na każdym detalu, narrator jest zatem bystrym obserwatorem, który jednak wyolbrzymia też nieco niektóre aspekty obowiązków cieśli, chcąc podkreślić to, jak bardzo są one wymagające. Robotnicy nadwyrężają mięśnie, sięgają po narzędzia, skupiają się na pracy. Podkreślona zostaje fachowość rzemieślników oraz ich fizyczne warunki, które umożliwiają im podjęcie się zajęcia cieśli.

Przyboś w tym wierszu wyraża swoją fascynację pracą robotników, rozwojem, budową rzeczy nowych i także nowoczesnych. Technologia i rzemiosło były zagadnieniami, które inspirowały artystów awangardowych, a wiersz Przybosia może być tego wręcz programowym przykładem. Pokazuje on jak bardzo pociągająca jest wizja tworzenia czegoś pracą własnych rąk i przyczynianie się do rozwoju całego społeczeństwa. Cieśle z wiersza tworzą na dodatek kulę, która uznawana jest za bryłę idealną.

Dzieło to może być także metaforą pracy poety nad wierszem, który ostatecznie będzie tą stworzoną, idealną kulą. Poeta nie jest już bowiem artystyczną duszą, czekającą na natchnienie – on także jest rzemieślnikiem pracującym w pocie czoła, by dostarczyć społeczeństwu dzieło piękne i pożyteczne. Praca umysłowa w ujęciu Przybosia zatem jest też męczącym i trudnym rzemiosłem, które wymaga konkretnych umiejętności. Ostatecznie jej efektem jest też spuścizna, jaką poeta pozostawia swoim potomnym.

Dodaj komentarz