Miłość bez jutra – interpretacja

Autor: Marta Grandke

Tadeusz Gajcy to znany poeta polski, jeden z najbardziej rozpoznawalnych przedstawicieli pokolenia Kolumbów, czyli twórców, których młodość i debiuty przypadały na okres II wojny światowej. Uczestniczył między innymi w powstaniu warszawskim, w którym poległ. Gajcy znany jest z utworów przepełnionych katastrofizmem, nadchodzącą apokalipsą oraz przeczuciem nadchodzącego końca. Do takiej twórczości można zaliczyć między innymi wiersz „Miłość bez jutra” z tomu zatytułowanego „Grom powszedni” i wydanego w roku 1944.

Miłość bez jutra – tekst wiersza

Mój sen śmiertelny ciałem spełniasz
i słowem płochym w śnie poczętym;
puszysta włosów twoich perła
jak promień krągły w pościel spływa,
gdzie dłoń pierzasta jak z igliwia
rozdziela cienie ciał od lęku.

Mówimy szeptem krwi łagodnej
słuchając w sobie: niech w nas płynie,
niech niesie — światło jak w roślinie
prześwietli serc planety małe
i obudzimy się słuchając
szelestu chmur i grania wody.

Bo tyle tylko jest w nas ciepła,
co dłoń zdziwiona objąć zdoła,
i trwogi tyle, co zakrzepła
wyryje w twarzy łza jak z ognia
i głosu w nas, co wydać może
w kielichu warg języka ostrze.

Niech płynie w nas — mówimy jeszcze
ten szmer ciemności, póki księgę
obłoków wiatr przegina miękką.
Bo tyle tylko wiary w pieśni,
ile obrazu pod powieką
ziemi odbitej ostatecznie.

Miłość bez jutra – analiza utworu i środki stylistyczne

W swoim utworze „Miłość bez jutra” Gajcy sięgnął po lirykę bezpośrednią, co oznacza, że podmiot liryczny ujawnia się w wierszu poprzez zastosowanie pierwszej osoby liczby pojedynczej. Padają tam takie sformułowania jak „Mój sen śmiertelny”. Jest to także liryka zwrotu do adresata i pojawia się podmiot zbiorowy, widoczny dzięki pierwszej osobie liczby mnogiej. Podmiot wypowiada się w imieniu swoim i swojej ukochanej, używając takich stwierdzeń jak „Mówimy szeptem krwi łagodnej”, „i obudzimy się słuchając” czy „Niech płynie w nas — mówimy jeszcze”. Podmiot liryczny dzieli się zatem z czytelnikiem intymnymi przeżyciami dwójki zakochanych w sobie osób. Jest to więc przykład utworu miłosnego.

Budowa wiersza Gajcego jest raczej regularna. Utwór składa się bowiem z czterech strof, a każda z nich zawiera sześć wersów. Można rozpoznać w nim dziewięciozgłoskowiec, tyle bowiem sylab pojawia się w każdej linijce. Gajcy korzysta z rymów parzystych o układzie aabb oraz krzyżowych o układzie abab, ale nie robi tego regularnie.

Gajcy chętnie sięga także po środki stylistyczne. Ich podstawą są oczywiście opisujące świat przedstawiony epitety. Poeta używa takich określeń jak „śmiertelny”, „płochy”, „puszysta” czy też „miękka”. Za poetycki wydźwięk tekstu odpowiadają przede wszystkim metafory takie jak „mój sen śmier­tel­ny cia­łem speł­niasz”, „w kie­li­chu warg ję­zy­ka ostrze”, „ pu­szy­sta wło­sów two­ich per­ła” czy też „ słu­cha­jąc sze­le­stu chmur i gra­nia wody”. Obecna jest także synekdocha, czyli opis pewnego zjawiska poprzez użycie nazw opisujących inne, tak jak w sformułowaniu „dłoń zdzi­wio­na ob­jąć zdo­ła”.

W wyobrażeniu sobie świata przedstawionego pomagają też porównania, na przykład „światło jak w roślinie” czy „ gdzie dłoń pie­rza­sta jak z igli­wia” oraz „wyryje w twarzy łza jak z ognia”. Na samym początku utwory pojawia się zastosowana przez Gajcego apostrofa, czyli bezpośredni zwrot do adresata, w tym przypadku ukochanej podmiotu lirycznego: „ Mój sen śmier­tel­ny cia­łem speł­niasz”. Z rytmu odbiorcę wyrywają przerzutnie, na przykład: „i obudzimy się słuchając/ szelestu chmur i grania wody”.

Miłość bez jutra – interpretacja utworu

Wiersz Gajcego należy bez wątpienia do liryki miłosnej i opowiada o uczuciu dwójki zakochanych w sobie ludzi. Jednak jest to miłość rozwijająca się w obliczu zagrożenia czy apokalipsy, co obrazuje tytułowy brak jutra, czyli brak wspólnej przyszłości, a wszystko to przez zagrożenie z zewnątrz.

Podmiot liryczny zwraca się wprost do swojej ukochanej o opowiada jej o śnie, jakiego doświadczył podczas nocy. Obecny jest zatem swoisty oniryczny motyw i nastrój. Jest to dla niego także jedna z niewielu możliwości ucieczki przed otaczającą podmiot wojenną rzeczywistością, ale także tam wdzierają się pewne lęki oraz obawy. Sen jest jednak kontrastem dla niespokojnej rzeczywistości i pojawiają się w nim tak harmonijne elementy, jak na przykład natura. 

Wszystko to sprawia, że podmiot liryczny próbuje przeżywać miłość w czasach, w których człowiek skazany jest na cierpienie i zagładę. Dlatego też szuka ucieczki w śnie i to tam widzi swoją ukochaną. Na wydźwięk tego wiersza z pewnością miały wpływ osobiste przeżycia Gajcego z okresu II wojny światowej, której nie było mu dane przeżyć. Poeta był świadomy tego, że ta relacja nie ma przyszłości i że zostanie zniszczona najprawdopodobniej przez wojnę. Z drugiej strony stanowiła ona prawdziwe wytchnienie w trudnych czasach i mogła stanowić schronienie przed trudami, jakie niosła ze sobą wojenna rzeczywistość.

Dodaj komentarz