Kazimiera Iłłakowiczówna to jedna z najważniejszych poetek polskich. Była osobistą sekretarką Józefa Piłsudskiego. Jej debiut przypadł na lata dwudziestolecia międzywojennego. Wiersz zatytułowany „opowieść małżonki świętego Aleksego” pochodzi z tomu utworów zebranych pod tytułem „Opowieści o moskiewskim męczeństwie. Złoty wianek” i wydanych w roku 1927. Tekst ten nawiązuje do średniowiecznej hagiografii i opowiada historię świętego Aleksego z zupełnie nowej perspektywy, jaką jest punkt widzenia jego porzuconej po wstąpieniu na drogę ascezy małżonki.
Spis treści
Opowieść małżonki świętego Aleksego – analiza utworu i środki stylistyczne
Dzieło Iłłakowiczówny to typowy przykład tego, jak wygląda liryka bezpośrednia w poezji, a konkretniej z liryką roli, gdzie autorka wczuwa się w wybraną postać. Tekst to monolog porzuconej małżonki świętego Aleksego, która jest też podmiotem lirycznym w wierszu. Czytelnik widzi wydarzenia z jej perspektywy i dowiaduje się nowych faktów na temat wydarzeń, które miały miejsce w chwili, w której Aleksy porzucał swoje dostatnie życie i świeżo poślubioną żonę. Całość jest bardzo nacechowana emocjonalnie. Podmiot liryczny wypowiada się w pierwszej osobie liczby pojedynczej.
Budowa opisywanego wiersza jest regularna. Dzieli się on na kilkanaście tercyn, z których każda składa się z trzech wersów o nieregularnej długości oraz zakończona jest bezpośrednim wezwaniem do świętego Aleksego. Pojawiają się w nim także rymy w układzie aaabbb. Są one jednak stosunkowo nieregularne. Łatwo jednak jest się wczuć w specyficzny rytm wiersza.
Iłłakowiczówna korzysta też z wielu zróżnicowanych środków stylistycznych. Przede wszystkim są to epitety, takie jak na przykład „młoda”, „piękna”, „pachnąca”, „święty” czy „plugawe”. W ten sposób poetka nakreśliła szczegółowy obraz wydarzeń oraz osób, które pojawiają się w jej tekście. Szczególną rolę pełnią w nim także powtórzenia, takie jak wezwanie na końcu każdej strofy „O Aleksy”. Jest to równocześnie także epifora (powtarzające się na końcu każdego zwrotu słowo) oraz apostrofa (bezpośredni zwrot do odbiorcy). Środki te nie pozostawiają wątpliwości co do tego, kto jest adresatem tego monologu.
W dziele pojawiają się też wyliczenia („młoda, piękna, pachnąca”), które wzmacniają odbiór opisywanych sytuacji. Można także wskazać metafory takie jak „Ruszyły zewsząd procesje z lasem gromnic i feretronów”, co kreuje poetycki klimat utworu. Obecna jest też anafora będąca powtarzającym się na początku wersu spójnikiem „i”. Z racji stylizacji na opowieść o losach świętego autorka stosuje także archaizmy („lica”, „oblubienica” czy „zachorzał”). Wskazać można też wielokropki, które wybijają nieco czytelnika z regularnego rytmu utworu i zatrzymują go na dłużej przy pewnych wersach.
Opowieść małżonki świętego Aleksego – interpretacja utworu
Przywołany utwór jest skargą tytułowej małżonki świętego Aleksego na to, co uczynił jej mąż. Aleksy porzucił ją bowiem w dniu ich ślubu, wstępując na ścieżkę ascezy i poświęcając całe swoje życie Bogu. Młoda kobieta pozostała samotna, nie wiedząc, co się dzieje z jej mężem. Nie dane jej było zaznać życia małżeńskiego, nie była także wdową i nie mogła rozpocząć nowego życia. Została okrutnie porzucona i skazana na samotność. Nie miała męża, ale nie mogła wejść w nowy związek. Nie wiedziała nawet dokładnie, co dzieje się z Aleksym, zmuszono ją więc do trwania i brutalnie okradziono ją z życia, które mogła wieść. Zabrano jej możliwość bycia żoną i matką, a wszystko to w imię świętości Aleksego.
Wiersz jest więc obrazem jego skrajnego egoizmu i okrucieństwa. Poświęcił swoją żonę, by jego wyrzeczenie było jeszcze wspanialsze. Nie zastanawiał się jednak, ile to będzie ją kosztowało. Podmiot liryczny opisuje lata czekania na powrót męża, kiedy to młoda, piękna dziewczyna stała się starą, zimną kobietą. Przez długi czas próbowała się ona chwytać nadziei. Iłłakowiczówna dała swoim tekstem głos osobie niknącej w pysznym blasku świętości okrutnego Aleksego i dała jej możliwość wypowiedzenia się i przedstawienia innym swojej tak często pomijanej perspektywy. Widać, jak bardzo jest to kobieta rozdarta, czekająca aż do ostatniej chwili i kochająca swojego męża mimo jego straszliwego postępowania. Gdy zmarł on pod schodami jej domu, to wciąż była ona gotowa okazać mu uczucie. Podmiot wspomina jednak o rozdartym sercu, które nie mogło pogodzić się z taką stratą.
„Opowieść małżonki świętego Aleksego” jest więc opowieścią o skradzionym życiu, zawiedzionej miłości i straconych szansach. To głos wszystkich kobiet, które zostały bez swojej zgody złożone na ołtarzu świętości przez bliskich im mężczyzn. To tekst, który przywraca godność ofiarom pewnego zjawiska i pozwala innym spojrzeć na nie ich oczami.