Przypowieść o maku – interpretacja

Autor: Ilona Kowalska

Wiersz „Przypowieść o maku” to utwór polskiego noblisty Czesława Miłosza, pochodzący z poematu „Świat. (Poema naiwne)”, zawartego w tomiku „Ocalenie” z 1945 roku. Opisuje życie na ziarnku maku, które jest alegorią prostej egzystencji bez głębszej refleksji na temat otaczającego nas świata.

Przypowieść o maku – analiza utworu

Utwór „Przypowieść o maku” jest przykładem liryki pośredniej, w której podmiot liryczny się nie ujawnia. Wiersz zbudowany jest z trzech strof, a każda z nich liczy po cztery wersy. Liczba sylab w obrębie wersu jest równa i wynosi jedenaście. Utwór jest rymowany w układzie abab.

Wiersz nie jest bogaty w środki artystycznego wyrazu. Na pierwszy plan wybijają się głównie epitety, których zadaniem jest uplastycznienie utworu i ułatwienie odbiorcy wyobrażenia sobie sytuacji lirycznej – „mały dom”, „księżyc makowy”, „świat większy”. Pojawia się także anafora, czyli powtórzenie tego samego wyrazu na początku kolejnych wersów. W drugiej strofie drugi i trzeci wers oraz trzeci wers z trzeciej zwrotki rozpoczynają się od słowa „a”. Mamy też do czynienia z metaforą i hiperbolą jednocześnie – „sto tysięcy”, a także przerzutnią, np.: „i nigdy jeszcze tym makowym psom/ że jest świat większy, nie przyszło do głowy”.

Przypowieść o maku – interpretacja wiersza

Kontekst

Znamienny w interpretacji jest już sam tytuł – „Przypowieść o maku”. Przypowieść o gatunek biblijny, który poprzez krótkie opowiadanie wyjaśnia coś znacznie głębszego. Przypowieści są pisane prostym językiem, by skomplikowana sytuacja, którą tłumaczą, była zrozumiała dla każdego. Przypowieści mają zazwyczaj także dwa znaczenia – dosłowne i symboliczne, którego trzeba się doszukać w sensie historii, a nie jej treści. Zadaniem przypowieści jest przybliżenie pewnej sytuacji i wyjaśnienie jest, przekazując w ten sposób życiową lekcję i morał.

Coś poza domem

Wiersz opisuje pewną sytuację liryczną, która odkrywana jest z każdym kolejnym wersem. Dowiadujemy się, że na ziarnku maku stoi niewielki domek. Jest to o tyle niezwykłe zestawienie, ponieważ ziarnko maku jest malutkie, a dom – znacznie większy. W obrębie domu znajdują się dzieci i zwierzęta – psy, które szczekają na księżyc. Mieszkańcy makowego domku nie zdają sobie sprawy z tego, że poza ich małym, lokalnym światem jest jeszcze coś więcej.

Makówka pełna życia

Makowe ziarnko ukazane jest jako Ziemia. Ludzie zajęci swoimi sprawami, swoim codziennym życiem nie mają świadomości, że istnieją także inne planety i gwiazdy, na których również może istnieć życie podobne do ich rzeczywistości. Wszystkie te planety zostały przedstawione jako inne ziarnka maku, a kosmos jako makówka, w której mieści się nieskończona ilość tych małych miejsc.

Może są inni poza nami?

Ludzie nie są świadomi istnienia życia i świata poza ich własnym, co ma związek z brakiem głębszych rozmyślań na temat egzystencji i wszechświata. Każdy zajęty jest sobą, skupia się tylko na własnym przetrwaniu i obowiązkach. Nikt nie myśli o kimś więcej, kto mógłby być spoza ich bańki. Ludzie wolą uważać, że są jedynymi żywymi istotami we wszechświecie, a niekoniecznie tak musi być.

Samotność wśród tłumu

Co warte zauważenia – na ziarnku maku stoi tylko jeden domek z ogrodem. Nie ma sąsiadów, przyjaciół czy bliskich. Wszyscy żyją w swoich własnych światach, nie zagłębiając się w życia innych, nie chcąc ich odkryć, wspierać i uczestniczyć w nich. Każdy ma swój wewnętrzny kosmos, w którym się obraca. Jeden domek na makowej planecie wydaje się być bardzo samotny, tak jak ludzie odczuwają samotność w coraz szybciej pędzącym świecie, w którym nie ma czasu na zatrzymanie się i spojrzenie na drugiego człowieka.

Dom w innym miejscu

Jednocześnie dom jest symbolem ciepła, miłości i bezpieczeństwa. W wierszu wyraźnie jest zaznaczone, że „domek z ogrodem może stać na każdej” planecie i gwieździe. Jest to przenośnia, wskazująca, iż bezpieczeństwo i poczucie bliskości możemy odnaleźć wszędzie, nie tylko w tym miejscu, w którym obecnie jesteśmy.

Niewyobrażalna ilość ludzi

Makówka może oznaczać nie tylko kosmos, ale także wszystkich ludzi na Ziemi, a pojedyncze ziarnko – każdego człowieka. Ziarenko maku jest malutkie, ale w makówce jest go dużo, tak dużo, że nikt nie jest w stanie ich zliczyć – podobnie jest z ludźmi. Nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie liczby wszystkich istnień na ziemi i poświęcić chwili każdemu z nich.

Problemy i trudności nas wszystkich

Część badaczy twórczości Miłosza uważa, że ziarenko maku może mieć jeszcze dwa znaczenia. W pierwszym z nich jest to metafora problemów każdego człowieka, które w skali świata (makówka) są niczym, są błahe i nic nie znaczące. Jednocześnie takich ziarenek maku w makówce jest ogrom, co oznacza, że każdy z nas mierzy się z podobnymi problemami i trudnościami. Jednakże samotność, jaka towarzyszy w dzisiejszym świecie każdemu, trudno znaleźć w sobie odwagę, by porozmawiać z kimś o swoich zmartwieniach.

Wędrówka po ziarnkach maku

Miłosz dużo podróżował w czasie swojego życia i w wielu miejscach czuł się, jak w domu. Ziarnka maku można więc interpretować także jako każde pojedyncze miejsce na Ziemi, w którym poeta się znalazł i czuł, jakby to było jego miejsce na świecie. Jednocześnie miał świadomość, że kolejnych miast czy krajów jest więcej i tylko czekają na odkrycie. Miał nadzieję, że w nowym miejscu też będzie czekać na niego „domek z ogrodem”.

Dodaj komentarz