Omawiany wiersz Juliana Tuwima pt. „Śmierć” pochodzi ze zbioru „Czyhanie na Boga” wydanego w 1920 roku. Utwór opisuje nieszczęśliwą miłość dwóch szalenie zakochanych w sobie osób. Silne uczucie kończy siła, na którą żadne z nich nie ma wpływu — jest nią tytułowa śmierć.
Spis treści
Śmierć — analiza utworu i zawarte w nim środki stylistyczne
Wiersz ma regularną budowę stroficzną. Składa się z sześciu tercyn (strof trzywersowych), z czego pierwszy i trzeci opisują sytuację liryczną, drugi stanowi zaś wtrącenie „(Mój Boże…)”. Tworzy to regularny i powtarzalny rytm wiersza, pełni on również funkcję refrenu.
Podmiot liryczny relacjonuje spotkanie dwojga osób z boku, pełni rolę obserwatora. Wskazuje to na zastosowanie przez Tuwima liryki pośredniej, charakterystycznej dla jego twórczości. Od trzeciej do piątej strofy można mówić o pewnego rodzaju monologu lirycznym bohaterki. Świadczą o tym zastosowane czasowniki w pierwszej osobie liczby pojedynczej i mnogiej („będę twoją”, „będziemy sami”, „zamknę drzwi”), formy zaimków („ze mną”, „mój jedyny”, „nasze zaślubiny”, „mój miły Narzeczony”) i wypowiedź podmiotu lirycznego („Mówiła: Zostań, zostań ze mną”). Ostatnia strofa znów jest quasi narracyjna.
Tekst zawiera niewiele środków poetyckich ze względu na minimalistyczną formę. Pojawiają się apostrofy do ukochanego („mój jedyny!”, „Mój miły narzeczony”) oraz do Boga („(Mój Boże…)”, „(Mój Boże!!!)”). W wierszu istotną rolę odgrywają znaki interpunkcyjne, pojawiają się wielokropki w funkcji przemilczenia („Będą dzisiaj nasze zaślubiny…”, „mój miły Narzeczony…”, „(Mój Boże…)”), rozpropagowanego w literaturze przez Cypriana Kamila Norwida w okresie romantyzmu. Podkreślają one tutaj atmosferę zadumy, nostalgię i żal podmiotu lirycznego obserwującego zakochanych. Wielokropek w ostatniej strofie zmienia się w wykrzyknienie („(Mój Boże!!!)”), co wskazuje na nadejście dramatycznych wydarzeń, zaburzenia nastroju towarzyszącego przedstawionej chwili. Pojawia się jeszcze jedno wykrzyknienie („mój jedyny!”) oraz kilka emocjonalnych epitetów („szczęście niepodzielne”, „nocą ciemną”, „nasze zaślubiny”, „mój jedyny”, „miły Narzeczony”).
Śmierć — interpretacja treści wiersza
Przedstawiona przez podmiot sytuacja liryczna ukazuje spotkanie dwojga zakochanych w sobie osób, kobiety i mężczyzny. Nastrój utworu wskazuje jednak, że na pozór piękna i przyjemna dla pary chwila wcale nie jest tak sielankowa. Narzeczony przynosi kobiecie kwiaty, lecz jest to mało romantyczny gest — są to śmiertelne tuberozy. Tworzy to dysonans, ponieważ są one uznawane za symbol nowego początku, mają intensywny piękny zapach. Zostają jednak określone epitetem „śmiertelne”, co zwiastuje tragiczną przyszłość kochanków.
W utworze wypowiada się jedynie podmiot liryczny (z perspektywy obserwatora) oraz kobieta, jej mężczyzna milczy. Wprawia ją to we frustracje, ponieważ zwraca się do niego bezpośrednio („zostań ze mną / […] / Będę Twoją w tę noc, mój jedyny!”). Oddana całkowicie kobieta wyznaje mu miłość i z niecierpliwością czeka na zaślubiny. Prosi, by został z nią tej nocy, jakby bała się, że go straci. Ma zamiar zamknąć drzwi, aby nikt nie dowiedział się, że są razem. Wynika to prawdopodobnie z braku przyzwolenia społecznego na ich miłość, być może z powodu mezaliansu, może grzeszą lub łamią normę prawną czy społeczną.
Napięcie w wierszu rośnie, gdy kobieta zamyka drzwi, do ich domu wchodzi niezidentyfikowana siła, która szarpie za drzwi. Ich miłość nie zostaje spełniona, utwór nie ma szczęśliwego zakończenia. Prawdopodobnie ta nieludzka siła, która zabiera jedno z zakochanych i rozdziela ich na wieki to tytułowa śmierć. Jest również inna możliwa interpretacja wiersza, zakładająca, iż stanowi on metaforę. Śmiertelny zapach kwiatów, milczenie narzeczonego mogą sugerować, że nie ma go już z nią i istnieje jedynie w jej pamięci. Ukochana rozpaczliwie wspomina mężczyznę i pogrąża się we wspomnieniach na jego temat.
Finał wiersza można wtedy również interpretować dwojako: jako próbę samobójczą lub, w wersji bardziej optymistycznej, za zerwanie się z żałoby i próba powrotu do rzeczywistości bez ukochanego.
Utwór zawiera w sobie wiele symboli, jeden z nich to wspomniany już bukiet tuberoz. Piękne kwiaty, często uznawane za afrodyzjak, tutaj mają przeciwstawne znaczenie i symbolizują nadchodzące cierpienie. Wymowna jest również pora roku, w której spotykają się zakochani — dzieje się to jesienią, kiedy życie przyrody obumiera i przygotowuje się do zimowego snu. W sztuce często ukazuje się przez nią uczucie melancholii, nostalgii i smutku.
Ze względu na brak konkretów, opowieść można uznać za bardzo uniwersalną. Kobieta jest anonimowa, nie zostaje nadane jej imię, czytelnik wie jedynie, że jest zakochana. Może to ułatwić ogólną identyfikację z bohaterami i współodczuwanie z nimi. Miłość jest dla niej najważniejszą wartością, liczy się bardziej niż życie w społeczeństwie, woli być w izolacji niż go porzucić. Mimo napisania wiersza w dwudziestoleciu międzywojennym Tuwim pokazał wizję miłości romantycznej, opierającej się na silnych uczuciach i najczęściej zakończonej tragicznym finałem.