Akte była dojrzałą kobietą zamieszkującą pałac na Palatynie. Cieszyła się wieloma przywilejami i szacunkiem, gdyż w przeszłości była kochanką samego Nerona i była w stanie wpływać na jego decyzję i manipulować nim. Później straciła swoją wysoką pozycję, gdy Neron związał się z Poppeą i to ona zajęła centralne miejsce u boku władcy. Akte jednak nie przestała zajmować specjalnego miejsca w ręku okrutnego władcy, przeznaczył dla niej osobne mieszkanie w pałacu i obdarzył ją służbą. Cały czas oboje darzyli się wzajemnie dużą sympatią. Akte jest dobrą kobietą, wykazuje się dużą empatią i troską. Nie może patrzeć na dziejącą komuś krzywdę, zawsze stara się pomóc. Jest również chrześcijanką, lecz ze swoją wiarą musi się ukrywać, gdyż przyznanie się do prawdy mogłoby kosztować ją życie.
Pod opiekę kobiety trafia Ligia, kiedy cezar decyduje się przeznaczyć ją Markowi Winicjuszowi. Akte poświęca się opiece nad dziewczyną, a po krótkim czasie obie panie zaczyna łączyć serdeczna i głęboka przyjaźń. Nie zostaje ona przerwana nawet, kiedy Ligia odchodzi z pałacu, a kiedy dawna księżniczka Ligów trafia do więzienia, Akte odwiedza ją i przekazuje jej żywność i wiadomości od Marka, ryzykując przy tym życiem.
Akte jest poza tym wszystkim chyba jedyną osobą pośród bohaterów powieści Sienkiewicza, której rzeczywiście zależy na dobru Nerona. Kobieta naprawdę kocha imperatora i boli ją jego odrzucenie, ale znosi je w pokorze. Coraz głębszą chorobę psychiczną ukochanego usiłuje tłumaczyć i bagatelizować. Cały czas ma nadzieję na jego powrót do zdrowia, który wpłynąłby pozytywnie na sytuację w kraju. Po śmierci Nerona to właśnie Akte opiekuje się zwłokami i dba o to, by władcy wyprawiony został pogrzeb na jaki zasługiwałby każdy cesarz.
Akte to postać wzbudzająca sympatię, lecz także współczucie. Jej źle ulokowane uczucie skazało ją na życie w poczuciu odrzucenia. Musiała znosić obelgi Poppei i ukrywać swoją prawdziwą wiarę. Mimo tych trudności nie straciła wewnętrznego dobra i ciepła, którym obdarzyła młodą Ligię, a później także Winicjusza. To postać zdecydowanie pozytywna, choć w pewien sposób również tragiczna i godna pożałowania i litości.