Epoka renesansu – czas wielkich odkryć geograficznych, rozwoju filozofii i sztuki oraz powrotu do zainteresowania bogatą spuścizną starożytności – wykształciła pewną charakterystyczną postawę pośród intelektualistów i artystów. Za ideał człowieka wykształconego i obytego w świecie uchodził ten, kto w swoich zainteresowaniach nie ograniczał się do jednej dziedziny sztuki czy nauki, lecz wzorem antycznych mistrzów, próbował poznać wszystkie dziedziny i umiejętnie je zsyntetyzować. Określenie „człowieka renesansu” przetrwało do dziś. Przyjrzyjmy się bliżej jego genezie.
Spis treści
Renesansowe fascynacje
Pod koniec XIV wieku we Włoszech, a potem także w całej Europie zaczęło dochodzić do poważnych i dynamicznych zmian światopoglądowych. Powoli wyczerpywała się średniowieczna formuła podporządkowywania wszystkich dziedzin życia Bogu i religii oraz właściwie całkowitego zaniechania poszukiwań innego celu niż zbawienie i życie wieczne. Zaczęto uświadamiać sobie, że przed nastaniem „ciemnych wieków” również istniał świat i pod wieloma względami był on dużo lepiej rozwinięty. Zaczęto więc sięgać do jego filozofii, literatury, architektury itp. W tych zmianach pomagały wielkie odkrycia, które zmieniały obraz świata w oczach nawet przeciętnych ludzi. Wynalazek druku upowszechnił czytelnictwo, dzięki czemu edukacja stała się szerzej dostępna. Wynalezienie busoli ułatwiło żeglugę, co ułatwiło handel oraz pośrednio doprowadziło do odkrycia Ameryki. Nie mówiąc już o zmianach w obrazie wszechświata, których dowiódł Kopernik.
Zaczęto szukać nowych punktów odniesienia, a skoro nie odnajdywano ich w epoce dopiero co minionej, cofano się jeszcze dalej i dotarto do antyku. Zarówno artyści, jak i filozofowie, teologowie aż do naukowców – wszyscy mogli znaleźć tutaj coś dla siebie. Odkryto na nowo ogrom fascynujących dziedzin, które przez setki lat były narażone na zapomnienie. Intelektualiści więc chcąc niejako „nadrobić” czas stracony przez średniowiecze, postanowili naśladować greckich oraz rzymskich filozofów. Określenie „filozof” jednak nie wyczerpywało erudycji ludzi sprzed setek lat, którzy oprócz zgłębiania tajemnic bytu, zajmowali się również matematyką, literaturą czy medycyną. Ludzie renesansu postanowili dążyć do doskonałości właśnie tym tropem.
Ludzie renesansu wczoraj i dziś
Tak właśnie ukuło się określenie „człowiek renesansu”, oznaczającego człowieka, którego wiedza obejmuje bardzo wiele różnych dziedzin i który interesuje się i fascynuje każdą nieznaną sobie dotąd rzeczą. Jest to człowiek posiadający gruntowne wykształcenie, znający języki obce oraz mający wiele talentów. Człowiek taki wykazuje się znajomości innych kultur oraz świadomością ich roli w historii świata.
Określenie „człowiek renesansu” zostało oczywiście ukute dużo później, ale przetrwało całe wieki. Dziś, kiedy myślimy o ludziach, co do których to sformułowanie mogło być stosowane pięć czy sześć wieków temu, myślimy o Leonardzie da Vinci, Michale Aniele, Rafaelu, Mikołaju Koperniku. Dzisiaj jednak trudno byłoby poświęcić się tak wielu dziedzinom jednocześnie, ponieważ każda z nich urosła do niewyobrażalnych rozmiarów i koniec końców żadnej z nich nie udałoby się dobrze poznać. O kim więc w XXI wieku możemy powiedzieć, że jest „człowiekiem renesansu”? Na pewno o ludziach, którzy poświęcając się jednej dziedzinie (naukowej, artystycznej) odnajdują w swoim życiu czas i chęć do hobbystycznego zainteresowania innymi. O ludziach o uniwersalnych zainteresowaniach, raczej humanistycznych niż technicznych. Wreszcie o ludziach, którzy – jak to się mówi – czego nie wezmą do ręki, to zrobią z tym coś ciekawego. Na pewno warto dążyć do bycia takim człowiekiem!