Różne mitologie i religie to zjawiska, poprzez które człowiek przez tysiące lat starał się wytłumaczyć sobie otaczający go świat ze wszystkimi jego zawiłościami. Dlatego dawne teksty sakralne zawierają wiele podstawowych i uniwersalnych prawd o człowieku i jego naturze. Są to prawdy, które aktualne będą zawsze, dlatego też uważam, że współczesny człowiek nadal może czerpać z nich wiedzę i wzorce.
Moim pierwszym przykładem będzie historia Prometeusza, postaci pochodzącej z mitologii greckiej. Był to tytan, któremu przypisuje się stworzenie gatunku ludzkiego. Człowiek miał być sługą i niewolnikiem, pracującym na większą chwałę bogów olimpijskich, jednak Prometeusz zbyt ukochał swoje dzieło, by pozwolić na taki los. Mimo wyraźnego zakazu Zeusa, władcy Olimpu, wykradł on boski ogień, zaniósł go ludziom i nauczył się nim posługiwać. Dzięki temu człowiek stał się istotą niezależną, która była w stanie samodzielnie się rozwijać, a przez to nie być w całości zależną od bogów. Prometeusz za swoją zuchwałość został surowo ukarany, jednak dla nas może być to przykład tego, do jak wielkich poświęceń gotów jest każdy z nas z miłości.
Kolejny przykład pochodzi z biblii i jest związany z historią Hioba. Człowiek ten padł ofiarą okrutnego zakładu pomiędzy Bogiem i Szatanem, którzy chcieli sprawdzić jego wiarę. Szatan odebrał Hiobowi rodzinę, dom, bogactwo i zdrowie, by sprowokować go do bluźnierstwa. Mężczyzna jednak mimo wielu okrutnych tragedii nadal chwalił Boga i twierdził, że z równym spokojem i z równą wdzięcznością należy traktować wszystko, co się otrzymuje, zarówno to, co dobre, jak i to, co złe. Za swoją postawę Hiob został sowicie wynagrodzony, a dla nas może być to solidna lekcja tego, jak w życiu należy radzić sobie z największym nawet cierpieniem.
Równie pouczająca może być mitologiczna historia Dedala i jego syna, Ikara. Dedal popadł w niełaskę u króla Krety, postanowił więc opracować sprytny plan ucieczki z wyspy dla siebie i swojego syna. Zbudował skrzydła, pozwalające latać. Ostrzegł jednak syna, by nie leciał zbyt blisko słońca, ponieważ może ono rozpuścić wosk i chłopak spadnie do morza. Kiedy jednak Ikar wzbił się do lotu, był do tego stopnia podekscytowany, że zapomniał o ostrzeżeniach swojego ojca. Czuł się wszechmocny i za bardzo zbliżył się do słońca, a ono rozpuściło wosk w jego skrzydłach. Ikar spadł do morza i utonął. Jest to do dziś aktualna przestroga, by nigdy za bardzo nie dawać ponosić się chwilowym emocjom i by brać pod uwagę rady ludzi, którzy się o nas troszczą i mają większe od nas doświadczenie życiowe.
Jak widać na podstawie powyższych przykładów, warto czytać zarówno teksty biblijne, jak i mity. Obie te grupy są bowiem skarbnicą wiedzy o ludzkiej naturze, gromadzonej przez setki, a nawet tysiące lat przez naszych przodków. Dzięki nim możemy unikać błędów, a także uczyć się, jak radzić sobie z przeciwnościami losu, które nie omijają w życiu nikogo. Współczesny człowiek może być bardzo wdzięczny, że dysponuje takim kompendium wiedzy o życiu i świecie. Przez to życie nas wszystkich może okazać się dużo łatwiejsze i owocniejsze.