Król Duncan jest w dramacie postacią drugoplanową, choć niezwykle istotną dla fabuły. To od jego zamordowania bowiem rozpoczyna się ciąg tragicznych wydarzeń, które z głównego bohatera i jego żony czynią straszliwych morderców i które doprowadzają do państwowej katastrofy.
Charakterystyka króla Duncana
Duncan jest monarchą Szkocji, jest to człowiek prawy, szlachetny i sprawiedliwy. Cieszy się szacunkiem zarówno ze strony poddanych, jak i ze strony swoich wasali, rycerzy i dworu. Jest człowiekiem odważnym i dobrze znającym potrzeby swojego kraju, co pozwala mu jeszcze lepiej sprawować swój urząd. Wszyscy wiedzą, że za wyjątkowe zasługi potrafi bardzo hojnie wynagrodzić. Taka nagroda przypada w udziale Makbetowi, który po powrocie z kolejnej zwycięskiej bitwy zostaje obdarowany tytułem tana Kawdoru. Król jednak ma w sobie tyle samo hojności dla wiernych rycerzy, ile pogardy i chęci zemsty dla tych, którzy okazują się zdrajcami, lub nie dość odważnymi ludźmi, co również widoczne jest na kartach dramatu Szekspira. Chcąc nagrodzić Makbeta za wyjątkowe bohaterstwo w trakcie wojny, król Duncan osobiście przybywa do jego zamku w odwiedziny, co kończy się dla niego tragicznie, gdyż zostaje przez gospodarza zamordowany we śnie, zupełnie nie spodziewając się zdrady i ataku. Osierocił dwóch synów, z czego jeden z nich, Malcolm, został przez niego naznaczony na swojego zastępcę. Żal po stracie tak dobrego króla ogarnia cały naród i wzmaga się jeszcze, gdy na tronie zasiada Makbet, który okazuje się krwawym tyranem zaślepionym żądzą jedynowładztwa i coraz bardziej pogrążającym się w morderczym szaleństwie.
Król Duncan to postać godna najwyższego współczucia. Bardzo dobrze sprawował swój urząd, był sprawiedliwy i naprawdę zależało mu na dobrobycie Szkotów. Ta dobroć w pewien sposób go zgubiła, ponieważ zbyt mocno zaufał jednemu ze swoich najlepszych rycerzy, który okazał się być zdrajcą. Śmierć króla stałą się pretekstem do wywołania wielu tragicznych zdarzeń we dworze, które prawdopodobnie nie miałyby miejsca, gdyby Duncan nie postanowił odwiedzić zamku Makbeta i jego żony. Król został więc potraktowany bardzo niesprawiedliwie i okrutnie, co czyni go wartym najwyższego współczucia.