W dużym błędzie są ci, którzy uważają, że literatura fantastyczna nie może być literaturą głęboko zaangażowaną społecznie i przedstawia tylko wytwory wybujałej wyobraźni konkretnego autora. Wielokrotnie pisarze fantasy udowadniali już, że za pomocą tworzonych przez siebie fikcyjnych światów są w stanie powiedzieć nam bardzo dużo o nas samych, żyjących w świecie jak najbardziej rzeczywistym. Nie inaczej jest oczywiście z dziełami mistrza tego gatunku, czyli Johna Ronalda Ruela Tolkiena. Jego powieść pt. Hobbit, czyli tam i z powrotem udowadnia, że utwór fantasy to dużo więcej niż przedstawiona w nim historia czy wymyślone przez autora niesamowite stworzenia.
Oczywiście najprostszą odpowiedzią na pytanie, o czym jest powieść Tolkiena, jest ta, że utwór opowiada o wyprawie krasnoludów, czarodzieja i hobbita na Samotną Górę, w celu odzyskania krasnoludzkich bogactw z rąk okrutnego i krwiożerczego smoka. Uważny czytelnik zrozumie jednak w trakcie lektury, że w tej nieskomplikowanej na pozór fabule, tkwią uniwersalne prawdy, które mogą się nam przydać w życiu codziennym. Hobbit, jak zresztą większość dzieł fantasy, to w najszerszym rozumieniu, powieść o walce dobra ze złem, sprawiedliwości z okrucieństwem, a także odwagi ze strachem. To chyba najstarsza i najbardziej sprawdzona konstrukcja fabularna. Krasnoludy prowadzone przez Thorina Dębową Tarczę i Gandalfa pragną odzyskać siedzibę swoich przodków oraz zgromadzone w niej bogactwa zagrabione bezprawnie przez chciwego smoka Smauga.
Skoro już jesteśmy przy Smaugu, warto podkreślić również inny problem poruszony w Hobbicie. Chodzi o problem chciwości i niesprawiedliwości, a także o ich wpływ na jednostki i na społeczeństwa. Smaug jest spragniony bogactw dla samego ich posiadania, rozkochany jest w złocie i we własnej brutalnej potędze. Jest arogancki i narcystyczny. Po pewnym jednak czasie okazuje się, że to właśnie te cechy gubią smoka i stają się przyczyną jego upadku. Jego własna broń kieruje się przeciw niemu, mści się na nim. Podobna kwestia dotyczy Władcy Miasta na Jeziorze. Na jego przykładzie widzimy to, jak władza potrafi deprawować jednostkę, lub to, że władza przyciąga do siebie jednostki już zdeprawowane. Człowiek ten jest bowiem skrajnie niekompetentny i chlubi się swoją złudną potęgą, jednocześnie nie wywiązując się z powierzone mu misji. Skupia się tylko na własnym interesie, oszukuje poddanych, a w momencie zagrożenia, kradnie złoto i ucieka jako pierwszy.
W Hobbicie możemy doszukać się również transformacji bohatera, Bilbo Bagginsa. Tytułowy hobbit jest typowym przedstawicielem swojej rasy: lubi wygodne i komfortowe życie, nie stroni od uciech, nie przepada za ryzykiem, nie wchodzi nikomu w drogę. Jednak los stawia go w roli, która będzie wymagała od niego wielokrotnego przełamywania swojego strachu, odwagi, poświęcenia dla przyjaciół i lojalności wobec nich. Ze wszystkich tych zadań, Bilbo wywiąże się znakomicie, z czego można wysnuć wniosek, że każdy z nas, niezależnie od pochodzenia czy wyglądu, może być bohaterem, ponieważ prawdziwe męstwo tkwi w naszych głowach, a nie w ciele.
Hobbit niesie ze sobą również bardzo wiele treści związanej z różnicami i podobieństwami, z podziałami i rozejmami na tle rasowym. Śródziemie to świat pełen różnorodnych istot, z których każda rasa ma własne zwyczaje, własną naturę, kulturę czy historię. Nie wszystkie rasy kochają i szanują się nawzajem. Mamy tu bowiem elfy, z natury dostojne, piękne i mądre, żyjące w zgodzie z naturą i innymi istotami, lecz także gobliny, potwory brudne i ohydne, brutalne i skłonne do przemocy i zniszczenia. Tolkien w jasny sposób pokazuje nam do czego może prowadzić nienawiść rasowa i że prędzej czy później skończy się ona zagładą, zwróci się przeciw tym, którzy nienawidzą najmocniej.
Hobbit, czyli tam i z powrotem to powieść naprawdę przebogata w różnego rodzaju prawdy i sensy. Mnogość problemów poruszonych w tej powieści fantastycznej mogłaby zawstydzić niejedno dzieło realistyczne. Warto czytać fantastykę, bo potrafią być w niej zawarte bardzo mądre przesłania, które dzięki atrakcyjności przekazu, dużo łatwiej będzie nam zrozumieć i przyjąć do serca.