Jakie formy przezwyciężania zła dostrzegamy w Mistrzu i Małgorzacie?

Autor: Grzegorz Paczkowski

Mistrz i Małgorzata Michaiła Bułhakowa to jedna ze współczesnych powieści, w których najdokładniej została przeanalizowana relacja dobra ze złem w dzisiejszym świecie. Oczywiście akcja dzieła rozgrywa się w latach 30. XX wieku w Moskwie, ale z perspektywy czasu istnienia ludzkości to nadal współczesne spojrzenie na tę kwestię. Można więc wyciągnąć z tej lektury bardzo dużo wniosków na temat tego, jakie istnieją formy przezwyciężania zła. 

Trudno o lepszy fundament do rozważania problemu zawartego w temacie niniejszego artykuły, niż powieść, której jednym z głównych bohaterów jest sam szatan, a i alter ego Jezusa Chrystusa pojawia się jako motyw bardzo często. Okazuje się bowiem, że pojęcia dobra i zła nie są w rzeczywistości tak mocno spolaryzowane i odseparowane od siebie, jak mówią o tym święte księgi. Oba te żywioły przenikają się wzajemnie, prowokują i tak naprawdę nie mogą bez siebie istnieć. Bohaterowie powieści jednak na różne sposoby próbują przezwyciężać to, co ich zdaniem jest zdecydowanie złe, choć niekiedy używają w tym celu metod, które z innej perspektywy również wydawałyby się moralnie wątpliwe. 

Największą mocą do przezwyciężania zła okazuje się oczywiście miłość. Dowodzi tego historia tytułowych Mistrza i Małgorzaty. W ich życiu brakowało tego uczucia, dopóki się nie spotkali i nie zakochali w sobie. Po trafieniu przez Mistrza do szpitala psychiatrycznego po tym, jak owładnęła nim choroba, Małgorzata nie odpuściła i była w stanie zrobić absolutnie wszystko byle tylko odnaleźć ukochanego. Ostatecznie jej trud się opłacił i kochankowie na nowo połączyli się dzięki pomocy samego Wolanda. 

Drugim środkiem do przezwyciężania zła okazuje się miłosierdzie, litość i przebaczenie. Jest to siła, której zło nie może się oprzeć, nawet gdyby bardzo próbowało. Małgorzata wzruszona historią Friedy oddaje jej swoje życzenie, ofiarowane przez Wolanda. Jednak sam szatan jest tak poruszony tym czysto ludzkim gestem, że pozwala Małgorzacie spełnić jeszcze jedno życzenie. O przebaczeniu mówi też dużo Jeszua Ha-Nocri, bohater nigdy niewydanej powieści Mistrza. Jest on odpowiednikiem Jezusa Chrystusa, który nawet w momencie śmierci przebacza wszystkim swoim wrogom i przeciwnikom. 

W ten sposób bohaterowie starają się, każde na swój sposób i na swoją miarę, walczyć ze złem. Okazuje się, że najskuteczniejszą wobec niego bronią są miłość, przebaczenie i prawda. Tych wartości należy się więc trzymać, jeśli nie chcemy, by naszym życiem zawładnęły kłamstwo i nikczemność, tak jak wydarzyło się to w przypadku Moskwy w latach 30. XX wieku. Miasto było tak zepsute, że budziło odrazę nawet samego diabła i paradoksalnie można było je naprawić wyłącznie doprowadzeniem do tego, by zagościła w nim miłość i prawda. 

Dodaj komentarz