Latarnik – główne wątki

Autor: Grzegorz Paczkowski

Latarnik to nowela autorstwa Henryka Sienkiewicza, która do dzisiaj wzrusza i nastraja do refleksji nowe rzesze czytelników. Ten objętościowo niewielki utwór – z definicji jednowątkowy – zawiera w sobie jednak wiele furtek, które prowadzą do wielu innych wątków i kontekstów nie tylko literackich, lecz także historycznych. 

Wątek pracy w latarni

Głównym wątkiem noweli Henryka Sienkiewicza jest podjęcie przez Polaka Skawińskiego pracy w latarni morskiej w Aspinwall. Mężczyzna jest w podeszłym wieku, co wywołuje naturalne wątpliwości gubernatora wyspy co do tego, czy podoła wymagającej fizycznie, lecz mężczyzna utwierdza go w przekonaniu, że jest w dobrej kondycji, co niedługo potem udowadnia. Praca w latarni jest dla Skawińskiego wymarzoną posadą, na której wreszcie może odpocząć po zawirowaniach swojego życia. Monotonia dnia codziennego uspokaja go, a ciągły kontakt z przyrodą nastraja do refleksji i rozważania własnego życia. Z czasem jednak mężczyzna „wtapia się” w latarnię, zaczyna doskwierać mu samotność, alienuje się od wszystkich, zamyka w sobie. Wpada w pewien metafizyczno-filozoficzny stupor, z którego wyrywa go dopiero otrzymanie paczki z polskimi książkami. Paczki, która ostatecznie przyczyniła się do utraty przez Skawińskiego posady latarnika. 

Wątek przeszłości Skawińskiego

Skawiński od czterdziestu lat, odkąd opuścił ojczyznę, był w drodze. Ciągle szukał swojego miejsca oraz zajęcia, które pozwoliłoby mu na spokojne uczciwe przeżycie. Podejmował się wielu zawodów w różnych częściach świata, a że był człowiekiem pracowitym i uczciwym, w wielu z nich szło mu bardzo dobrze. Zawsze jednak, kiedy dorabiał się większych pieniędzy i myślał, że zaznał spokoju, wydarzało się jakieś niezależne od niego nieszczęście, które pozbawiało go oszczędności, zawodu i skłaniało do dalszej wędrówki i dalszych poszukiwań. Skawiński pracował między innymi w kopalniach złota w Afryce czy diamentów w Australii, był brazylijskim handlowcem czy kubańskim producentem cygar. Wojował w barwach Wielkiej Brytanii, a także przez trzy lata polował na wieloryby na otwartym oceanie. Mężczyzna miał bardzo bogate doświadczenie, które pokazuje jak bardzo zagubiony potrafi być człowiek, kiedy zostaje oderwany od swojej macierzystej ziemi i wypchnięty w nieznany, niebezpieczny świat. 

Wątek ojczyzny

Skawiński jest polskim emigrantem, który musiał uciekać z ziem polskich po klęsce powstania listopadowego. Wydarzenie to odcisnęło się głęboko na całym jego życiu.Spalił za sobą most i skazał się na życie na obczyźnie. Przez całe życie, w mniejszym lub większym stopniu, odczuwał tęsknotę za ojczyzną, jednak w większości przypadków potrafił nad swoją nostalgią zapanować. Ciągła walka o przetrwanie skutecznie skupiała jego uwagę i myśli. Jednak po czterdziestu latach takiego chowania w sobie emocji, wystarczył jeden mały impuls by pękła tama i w duszy Skawińskiego rozlała się tęsknota za ojczystą mową, krajobrazem, narodem. Impulsem tym była oczywiście lektura Pana Tadeusza, poematu pisanego przecież właśnie z powodu tęsknoty za ojczyzną Adama Mickiewicza. Skawiński odnalazł w tekście własne odczucia i tęsknoty. Tak bardzo pochłonęła go lektura, że przepadł w świecie fantazji i usnął. Nie wypełnił przez to swojego obowiązku, nie zapalił latarni w nocy i doprowadził do rozbicia się łodzi. Tak wielką siłę miała nostalgia Skawińskiego, Polaka od czterdziestu lat odciętego od ojczystej ziemi. 

Dodaj komentarz