Opowieści z Narnii:lew, czarownica i stara szafa Clive’a Staplesa Lewisato jedna z najbardziej popularnych powieści fantasy XX wieku na całym świecie. Nie tylko przedstawia ona wciągającą historię i przekazuje piękne wartości ubrane w przystępny dla czytelnika przygodowo-magiczny płaszcz, lecz przede wszystkim napisana jest w ciekawy sposób, który wciąga od pierwszej stronnicy. Clive Staples Lewis, autor powieści, posłużył się w niej bardzo popularną narracją trzecioosobową, co oznacza, że „osoba” oprowadzająca nas po świecie Narnii jest wszechwiedząca. Ma ona wgląd w uczucia bohaterów, ich myśli, monologi wewnętrzne, emocji, itd. Są jednak wyjątki, kiedy narracja zbliża się do indywidualizacji. Dzieje się to przede wszystkim wtedy, kiedy fabuła skupia się na pojedynczych postaciach. Przykładowo, kiedy w powieści mała Łucja zostaje sama, wchodzi do magicznej szafy i po raz pierwszy znajduje się w Narnii, narracja zmierza w kierunku oddania osobistych, indywidualnych wrażeń tej konkretnej bohaterki. Widzimy więc świat niejako oczami kilkuletniego dziecka i przez pryzmat jego wrażliwości.
Innym, nawet jeszcze bardziej wyrazistym przykładem takiej indywidualizacji narracji jest sytuacja, w której Edmund omamiony przez Białą Czarownicę ucieka od rodzeństwa i udaje się do pałacu. Jesteśmy wówczas świadkami bardzo ciekawego monologu wewnętrznego, w którym chłopak usiłuje racjonalizować własne uczynki, by zagłuszyć rodzące się w nim wątpliwości i wyrzuty sumienia. To bardzo interesujący przykład pokazania czytelnikowi, z jakimi dylematami moralnymi zmaga się bohater, szczególnie w przypadku Edmunda, który ze wszystkich bohaterów powieści Lewisa przechodzi chyba najbardziej wyrazistą przemianę wewnętrzną. Monolog ten pokazuje również, jak działała na Edmunda manipulacja Białej Czarownicy i jak ta bohaterka potrafiła podle wykorzystać słabości małego dziecka. Można by ten fragment rozpatrywać nawet w kategoriach dziecięcego traktatu moralnego.
Narracja w Opowieściach z Narnii: lwie, czarwnicy i starej szafie jest płynna, narrator unika przesadnej ekspozycji, czyli opowiadania o charakterach poszczególnych postaci. Woli pokazywać je czytelnikowi na różne sposoby, sygnalizować za pomocą uczynków, postaw, czy dialogów. Dzięki takiemu sposobowi czytelnik ma szansę jeszcze mocniej utożsamić się z bohaterami. Otrzymujemy wgląd w postawę każdego z nich dzięki miejscowej indywidualizacji narracji, dzięki czemu możemy skonfrontować z ich przemyśleniami nasze własne postawy i charaktery.