Jednym z głównych wątków Wesela Stanisława Wyspiańskiego jest relacja dwóch grup społecznych żyjących na ziemiach polskich na przełomie XIX i XX wieku – inteligencji (uważającej się za potomków szlachty) oraz chłopstwa. W bronowickiej chacie spotyka się miejska bohema artystyczno-intelektualna oraz mieszkańcy podkrakowskiej wsi. Autor uważnie analizuje przeszłość relacji pomiędzy tymi grupami, by wysnuć wnioski na temat tego, czy możliwe jest ich porozumienie w sprawie walki o wolność ojczyzny.
Przedstawiciele obu grup społecznych mają swoich przedstawicieli zarówno po stronie bohaterów realistycznych, jak i fantastycznych, jako że dzieło Wyspiańskiego odbywa się właśnie na tych dwóch planach. Relacje między poszczególnymi bohaterami nie są najlepsze. Dominuje w nich wzajemna niechęć, poczucie wyższości i krzywdy, wspomnienia o dawnych niesprawiedliwościach, a nawet zbrodniach, wreszcie rozdźwięk cywilizacyjny, technologiczny i intelektualny. Najbardziej widoczną parę pod tym względem stanowią Panna Młoda i Pan Młody, gdzie ona pochodzi z chłopstwa, a on z inteligenckiej warstwy mieszczan.
Pan Młody ulega wielkiej ekscytacji w związku z poślubieniem chłopki, jednak bardzo szybko okazuje się, że ta fascynacja jest wynikiem pewnej mody panującej w epoce, w której żyje. Mody zwanej „chłopomanią„. Nie jest to realne zainteresowanie życiem wsi i jej mieszkańców, ich problemami i radościami, tylko ekscytacja egzotyką wsi, która jest inna niż miasto. To jednak najmniej groźny rozdźwięk. Różnice widać również na polu metafizycznym. Przykład to postać Upiora, który symbolizuje Jakuba Szelę, legendarnego przywódcę rabacji galicyjskiej – krwawego powstania chłopów przeciw szlachcie. Kiedy pojawia się na weselu i rozmawia z Dziadem, gani chłopów za dopuszczenie do małżeństwa chłopki z inteligentem, gdyż jego zdaniem obie klasy są nadal we wrogich stosunkach. Również duch Hetmana, czyli Franciszka Ksawerego Branickiego, zdrajcy i targowiczanina, jest przeciwny takiemu mariażowi. Pogardza on chłopstwem i ubolewa nad upadkiem etosu szlacheckiego.
Bardzo dobrym zobrazowaniem różnic, jakie istniały pomiędzy poszczególnymi grupami społecznymi jeszcze w XIX wieku, jest powieść Bolesława Prusa, pt. Lalka. Główny jej bohater, Stanisław Wokulski pochodzi ze zubożałej szlachty, jest mieszczaninem, który dorobił się majątku przekraczającego fortunę niejednego arystokraty. Zakochuje się w Izabeli Łęckiej, młodej arystokratce, która przez dorastanie w luksusie pogardza nie tylko pracą samą w sobie, lecz nawet ludźmi, którzy tą pracą się parają. Trudno jest jej nawet rozmawiać z przedstawicielami „niższych” warstw społecznych, uważa ich za z natury gorszych od siebie. Jej zachowanie obrazuje zresztą poglądy całej arystokracji – grupy hermetycznie zamkniętej, odseparowanej z własnej woli od reszty świata, pogardzającej biedą, pracą i całą rzeczywistością. Dlatego też Wokulski ma ogromny problem ze zdobyciem serca ukochanej, co zresztą ostatecznie mu się nie udaje.
Relacje pomiędzy członkami różnych warstw społecznych zawsze były skomplikowane, co zostawiło trwały ślad w literaturze różnych epok. Warto się zastanowić czy przypadkiem podziały takie nie trwają do dziś i czy nie przechodzimy obok nich obojętnie, nie zauważając ich.