Patriotyzm w dzisiejszych czasach rozumiany jest na bardzo wiele sposobów, niekiedy nie do końca ze sobą zbieżnych. W przeszłości jednak definicja tego pojęcia była dla ludzi oczywista – w patriotyzmie chodziło przede wszystkim o miłość do ojczyzny, umiejętność poświęcania się dla niej oraz stawianie jej spraw na pierwszym miejscu w chwili zagrożenia jej bezpieczeństwa. Tożsamość narodowa w dawnych czasach była jedną z podstawowych cech każdego człowieka – dziś zjawisko to słabnie ze względu na postępującą globalizację. Polski patriotyzm w szczególny sposób zapisał się na kartach literatury narodowej.
Pan Tadeusz Adama Mickiewicza to dzieło, którego akcja toczy się, kiedy Polska od mniej więcej dwóch dekad znajduje się pod zaborami. Był to wyjątkowo ciężki czas dla patriotów, musieli oni bowiem zmagać się z ogromnym ciężarem psychicznym, a także wykazywać się wyjątkową odwagą, by kultywować polskie tradycje i wierzyć w odzyskanie przez ojczyznę wolności i niepodległości. Mickiewicz przedstawił w swoim poemacie wizerunek tradycyjnego polskiego dworku szlacheckiego ze wszystkimi jego przymiotami. Był to wyraz tęsknoty autora, który przebywał już na emigracji.
W Panu Tadeuszu stykamy się ze środowiskiem szlacheckim, uważanym niegdyś za elitę narodu, z której inne warstwy społeczne miały brać przykład. Mieszkańcy Soplicowa to ludzie wyjątkowo kochający ojczyznę. Wskazuje na to fakt, że niemal każdy z nich przed rozbiorami piastował jakieś stanowisko urzędnicze. Bohaterowie tytułują się nazwami tych urzędów, mimo że pod zaborem mają one wymiar jedynie symboliczny. Sam dwór w Soplicowie pełny jest atrybutów patriotycznych. W pokojach wiszą obrazy przedstawiające ważne sceny historyczne, w salonie znajduje się zegar wygrywający melodię Mazurka Dąbrowskiego. Również maniery i obyczaje panujące wśród szlachty wskazują na ich głębokie przywiązanie do tradycji. W ich skład zaliczyć należy np. kolejność zasiadania przy stole, okazywanie szacunku wobec starszych, pamięć o przodkach, itd. Tezą Pana Tadeusza jest refleksja, że to właśnie dworki szlacheckie były kolebką polskości, która miała szansę przechować w sobie tradycję narodowe, by przetrwały czas, kiedy Polski nie było na mapie.
Tradycje patriotyczne to jednak nie tylko obrazy i obyczaje. To również sposób myślenia oraz działanie. Patriotą można by zdecydowanie nazwać Seweryna Barykę, ojca Cezarego, głównego bohatera Przedwiośnia Stefana Żeromskiego. Człowiek ten co prawda od wielu lat przebywał na emigracji w Baku, gdzie zdążył ułożyć sobie życie, lecz kiedy wybucha pierwsza wojna światowa, bez wahania wyrusza na front, by walczyć. Ma on bowiem z tyłu głowy świadomość, że dzięki tej wojnie Polska może odzyskać niepodległość. Kiedy tak się dzieje, Baryka wraca do Baku zniszczonego przez rewolucję i namawia swojego syna do powrotu do ojczyzny. Wie bowiem, że w początkowym okresie formowania się państwa polskiego będzie wiele do zrobienia i istotne jest, by każdy Polak jak najszybciej znalazł się w kraju.
Seweryn posuwa się nawet do pewnej konfabulacji, określając Polskę jako kraj wysoko rozwinięty technologicznie i gospodarczo (słynne szklane domy). Chciał bowiem za wszelką cenę ściągnąć syna do kraju przodków. Udało mu się, choć sam nie doczekał przekroczenia granicy. Spełnił jednak swój patriotyczny obowiązek, zrobił wszystko, co mógł, by polska tradycja stała się udziałem jego potomka.
Wiele już napisano o patriotyzmie. Dziś słowo to jest na tyle często wymieniane w najróżniejszych kontekstach, że jego realne znaczenie powoli się zaciera. Dlatego warto sięgać do literatury, by przypomnieć sobie, jaką rolę odgrywały tradycje patriotyczne w czasach naszych przodków.