Generalnie rzecz ujmując to, czy książka jest ciekawa, czy też nie, jest sprawą indywidualną i zależy od czytelnika. Uważam jednak, że są książki, które mają tyle zalet i tyle rzeczy przemawia za ich doskonałością, że raczej trudno o to, by komuś mogły się nie spodobać. Jedną z takich powieści są moim zdaniem Opowieści z Narnii: lew, czarownica i stara szafa autorstwa C.S. Lewisa.
Zacząć wypada od języka opowieści, bo to przeważnie on – przynajmniej na początku, kiedy nie znamy jeszcze fabuły – decyduje o tym, czy dana książka przypadnie nam do gustu. Otóż Lewis jest istnym językowym mistrzem, jego opowieść wciąga od pierwszego zdania i nie nuży, aż do ostatniego. Język jest przejrzysty i urzekający swoim pięknem i sprawnością. Dialogi napisane są tak sugestywnie, że niekiedy ma się wrażenie nieledwie uczestnictwa w odbywającej się rozmowie. Wszystko to sprawia, że Opowieści z Narnii nie tylko się czyta, lecz przede wszystkim się je przeżywa.
Kolejną zaletą powieści Lewisa są bohaterowie, jakich udało się autorowi skonstruować. Nie chodzi jednak tylko o czwórkę głównych bohaterów – Piotr, Zuzannę, Edmunda i Łucję Pevensie – lecz o cały tłum fantastycznych, baśniowych i magicznych postaci, które zamieszkują niesamowitą krainę Narnii. Niektóre z nich zostały oczywiście zaczerpnięte z różnych mitologii, lub innych legend, ale wiele z nich to oryginalny pomysł Lewisa. W wielu powieściach zwierzęta potrafią mówić ludzkim głosem, a nawet obdarzone są ludzką inteligencją. Jednak w Opowieściach z Narnii tworzą one nawet własne społeczności, mają poglądy polityczne, zróżnicowane charaktery i pełen wachlarz indywidualnych cech i motywacji. Ogrom pracy przy tworzeniu tak rozbudowanego uniwersum wręcz onieśmiela i sprawia, że chce się je odkrywać kawałek po kawałku – bez końca.
Na koniec rzecz, która najbardziej mnie intryguje. Mało kto lubi, gdy mówi mu się według jakich wartości ma żyć i postępować, zwłaszcza kiedy niczym tego nie uzasadnia. W Opowieściach z Narnii mamy do czynienia wielokrotnie z przedstawianiem poglądów moralnym, ale są one tak sprawnie wplecione w fabułę, że nie ma mowy o żadnej nachalności takiego zabiegu. Lektura ta skłania do myślenia, zwłaszcza, że postawy moralne są tam pokazane w bardzo prosty sposób, a także w prosty sposób są pokazane ich wady i zalety, a także konsekwencję. Uważam, że Opowieści z Narnii to książka ciekawa i interesująca pod bardzo wieloma względami. Wydaje mi się, że powieść tę można czytać wielokrotnie i za każdym razem odkryje się w niej coś nowego.