Intertekstualność to dziedzina filologii zajmująca się odnajdywaniem i interpretowaniem wzajemnych nawiązań różnych tekstów literackich. Cała kultura jest jednym wielkim nawiązaniem, ponieważ niejednokrotnie powstanie niektórych dzieł wynika bezpośrednio z inspiracji dziełami wcześniejszymi. Niektórzy autorzy jednak dużo konkretniej nawiązują do poszczególnych dzieł literatury i robią to w określonym celu. W ten sposób można bowiem łatwo poszerzyć pole interpretacyjne własnego utworu, a także wpisać się w literacką dyskusję na określony temat.
Marek Nowakowski w swoim opowiadaniu, pt. Górą Edek dokonał nawiązania do słynnego dramatu autorstwa Sławomira Mrożka, pt. Tango. Nowakowski zapożyczył od Mrożka jednego z bohaterów jego dramatu, konkretnie Edka. Edek w Tangu symbolizował siłę fizyczną, która wygrywa brutalne starcie z intelektem wszędzie tam, gdzie dochodzi do zachwiania zasad moralnych, społecznych i obyczajowych. W opowiadaniu poznajemy nie tyle dalszy los tego bohatera, lecz inną sytuację, która jeszcze bardziej uświadamia nam, że tego rodzaju zachowania społeczne mogą być sygnałami do tego, że należy mieć się na baczności.
Edek jest właścicielem samochodu, który w nieuprzejmy sposób zajmuje drugiemu kierowcy miejsca parkingowe na zatłoczonej ulicy. Wykorzystuje rozmiary swojego auta oraz moment zawahania ze strony pierwszego kierowcy. Zajmuje więc jedyne wolne miejsce w sposób nieuczciwy. Co więcej nie wygląda na specjalnie przejętego popełnioną przez siebie podłością, ponieważ kiedy kierowca mniejszego samochodu usiłuje z nim rozmawiać, ten ignoruje go arogancko i odchodzi w swoją stronę.
Jego zachowanie symbolizuje więc nie tylko upadek kultury na rzecz siły i przymusu, lecz także kompletną ignorancję wszelkich prób dochodzenia do sprawiedliwości. W czasach PRL-u opowiadanie o podeptaniu najbardziej podstawowych reguł społecznych i międzyludzkich miało szczególny wydźwięk, ponieważ właśnie takich procederów dopuszczała się wówczas władza komunistyczna.
Stefan Żeromski pisząc Syzyfowe prace również posłużył się nawiązaniem, wręcz przywołał w swoim dziele utwór innego wielkiego polskiego pisarza, samego Adama Mickiewicza. Utwór – już wówczas – wielce poważanego poety miała swoją określoną rolę w opowieści o rusyfikowanych uczniach klerykowskiego gimnazjum. Reduta Ordona zostaje wyrecytowana przez jednego z nowych uczniów na lekcji polskiego. Ten niezwykle płomienny i emocjonujący utwór opowiadający historię polskiego generała, który woli wysadzić własny okop, niż poddać się Moskalom, porusza serca uczniów, którzy nagle zaczynają dostrzegać to, jak brutalnemu praniu mózgu poddawani są przez rosyjskich nauczycieli.
Od tej pory główny bohater powieści, Marcin Borowicz, zaczyna zastanawiać się na tym, kim naprawdę jest, by w końcu ostatecznie skierować swoją mentalność w kierunku polskich korzeni. Nawiązanie to jest więc celowym środkiem fabularnym zastosowanym przez Żeromskiego, by zrobić na czytelniku odpowiednie wrażenie i uzyskać efekt. Do tej pory recytacja Reduty Ordona jest jedną z najsłynniejszych i najbardziej charakterystycznych scen z Syzyfowych prac. Stefana Żeromskiego.
Nawiązania pomiędzy różnymi dziełami literackimi mają bardzo wiele zastosowań, niektóre z nich są tylko niewinnym żartem autora, inne mają olbrzymie znaczenie dla fabuły utworu, w jeszcze innych sytuacjach mają wpływ na interpretację całości. Warto jest odnajdywać takie nawiązania i sprawdzać, co mogą oznaczać.