Oleńka Billewiczówna, którą do życia powołał Henryk Sienkiewicz na kartach drugiej części swojej trylogii narodowej, pt. Potop, była jedną z głównych postaci powieści. To właśnie w niej kochał się Andrzej Kmicic i to właśnie to uczucie doprowadziło bohatera do ogromnej zmiany charakterologicznej, która jest główną osią dzieła. Oleńka była kobietą mądrą i w każdej sytuacji potrafiła znaleźć sprawiedliwe i honorowe wyjście. Najlepiej widać to w scenach jej pobytu w Taurogach.
Oleńka do Taurogów udaje się bynajmniej nie z własnej woli – zostaje uprowadzona i umieszczona tam przez księcia Bogusława Radziwiłła, kuzyna zdrajcy, Janusza, człowieka równie niegodziwego i bezwzględnego. Oleńka już wcześniej znajdowała się w dość problematycznym życiowym położeniu. Zapisany w testamencie jej dziadka przykaz o wyjściu za mąż za Andrzeja Kmicica okazał się bowiem niemożliwy ze względu na awanturniczy tryb życia młodego szlachcica, a nad wyraz przez jego przystanie do zdrajcy Rzeczypospolitej, księcia Janusza Radziwiłła (do którego zresztą Kmicic został zmuszony podstępem). Kobieta wie, że jeśli nie wyjdzie za chorążego, będzie musiała – zgodnie z wolą dziadka – pójść do klasztoru. Nie będzie mogła zainteresować się żadnym innym mężczyzną.
Do tego wszystkiego dochodzi porwanie i ciągłe nagabywania ze strony dwulicowego i fałszywego księcia Bogusława. Książę bowiem chce uczynić z Oleńki swoją kochankę, w imię czego posuwa się do kłamstw nie tylko na swój własny temat (przedstawia się dziewczynie kochającej ojczyznę jako bohater walczący o jej dobro i pomyślność), lecz także na temat Kmicica. Obrzydzając Oleńce do reszty wizerunek młodego szlachcica (książę wmawia dziewczynie jakoby jej ukochany planował porwanie króla Jana Kazimierza i oddanie go Szwedom), chce przełamać jej opór wobec siebie, gdyż widzi, że w młodej szlachciance wciąż tkwi ogromne uczucie wobec chorążego.
Ona sama nie chce się zgodzić na jakąkolwiek relację z księciem. Z jednej strony jest w stanie rozpoznać jego prawdziwą naturę, z drugiej – rzeczywiście nie może w sobie do końca zdławić uczucia wobec Kmicica, o którym jednak wie, że zdradził jej ukochaną Rzeczpospolitą. Pamięta również, że w myśl dziadkowego testamentu nie może zdecydować się na związek z innym mężczyzną, nawet gdyby chciała. Wszystkie te komplikacje sprawiają, że dziewczyna przeżywa ogromne rozterki emocjonalno-uczuciowe, właśnie w czasie przymusowego pobytu w Taurogach. Jest to dla niej czas bardzo istotny, bo to moment określania się pewnych wewnętrznych, duchowych wręcz priorytetów. Czas dojrzewania, przemiany dziewczyny, w młodą kobietę.
Ostatecznie w Oleńce wygrywa zdrowy rozsądek i odpędza ona myśli o jakimkolwiek związku z księciem. Nie skreśla również ze swego serca Kmicica, gorliwie się za niego modli, co zostaje jej później wynagrodzone. Jej samej udaje się uciec z Taurogów, a Kmicic po wielu wysiłkach i ogromnej pracy na rzecz Rzeczypospolitej zostaje zrehabilitowany przez króla Jana Kazimierza i staje się bohaterem narodowym, dzięki czemu Oleńka może za niego wyjść.