Gerwazy jest jedną z drugoplanowych postaci epopei narodowej Adama Mickiewicza pt. Pan Tadeusz. Jest przy okazji jednym z najlepiej i najciekawiej nakreślonych charakterów całej fabuły. Gerwazy jest bowiem postacią skrojoną według prawideł prawdziwie romantycznych. Jest tajemniczym samotnikiem noszącym w sobie od wielu lat jedynie chęć zemsty. Sprawdźmy, dlaczego Gerwazy aż tak chciał śmierci Sopliców!
Charakterystyka Gerwazego Rębajło
Gerwazy Rębajło jest dawnym sługą rodu Horeszków, który swoje życie związał ze Stolnikiem i przy którego śmierci zaprzysiągł zemstę na Soplicach, bowiem to właśnie Jacek Soplica był za ową śmierć odpowiedzialny. Jest to stary już szlachcic, o którym bywało głośno wśród okolicznej szlachty ze względu na jego żołnierską przeszłość i nieprzeciętną umiejętność władania mieczem, któremu nadał miano Scyzoryka. Gerwazy jest również nazywany Klucznikiem od funkcji, którą dawniej pełnił na zamku swojego pana, w którym zresztą nadal mieszka na znak przywiązania do dawnej służby.
Gerwazy jest człowiekiem przede wszystkim inteligentnym i bardzo honorowym. O tej drugiej cesze świadczy trwająca dziesiątki lat wierność przysiędze poczynionej w momencie śmierci Stolnika Horeszki, a dotyczącej pomszczenia jego pana. O inteligencji świadczy zaś umiejętność, z jaką zdołał nakłonić Hrabiego i okoliczną szlachtę do dokonania ataku na Soplicowo. Posiadał niezaprzeczalne zdolności oratorskie, czego dał dowód na naradzie szlacheckiej w zaścianku Macieja Dobrzyńskiego. Z wielkim wyczuciem również sabotował działania księdza Robaka nastawione na organizację powstania mającego pomóc Napoleonowi w ataku na Rosję.
Wszystkie te pozytywne cechy były podporządkowane jednak zemście na Soplicach. Zemście, której koniec końców Gerwazy zaniechał w imię chrześcijańskiego miłosierdzia, kiedy umierający Jacek Soplica wyspowiadał mu się ze swoich grzechów i poprosił o przebaczenie. Wówczas wyznał również umierającemu, że zataił przed światem fakt, że sam Horeszko tuż przed śmiercią przebaczył swojemu zabójcy znakiem krzyża. Jest to moment symbolicznej przemiany Gerwazego z groźnego rycerza dyszącego żądzą zemsty w spokojnego starca, pogodzonego z losem i ze swoimi dawnymi winowajcami oraz zadowolonego z faktu, że Zosia, jako spadkobierczyni rodu Horeszków, będzie miała razem z Tadeuszem udział w sprawowaniu pieczy nad zamkiem. Pod koniec epopei, stary Rębajło jest już człowiekiem spokojnym, pokornie przyjmującym to, co przynosi mu życie.
Postać Gerwazego jest w Panu Tadeuszu postacią, od której bardzo wiele zależy. To z jego inicjatywy bowiem dochodzi do tytułowego „ostatniego zajazdu na Litwie”. Ten niewątpliwie odważny, waleczny i szlachetny człowiek został złamany przez doświadczenie śmierci swojego ukochanego pana, przez co większość reszty jego życia upłynęła pod znakiem myślenia wyłącznie o zemście. Na szczęście myśli te nie zdołały zatruć do końca myśli starego żołnierza i kiedy przyszedł na to czas, był w stanie wykazać się prawdziwie chrześcijańskim miłosierdziem.