Pojęcie prawdy zajmuje najtęższe umysły ludzkie odkąd tylko jesteśmy w stanie to stwierdzić. Filozofowie, myśliciele, artyści oraz uczeni i naukowcy, zastanawiają się od tysięcy lat, czym jest prawda oraz czym ona jest w odniesieniu do jednostki ludzkiej i do jej indywidualnego istnienia. Wiele koncepcji na ten temat pojawia się w różnego rodzaju utworach literackich, niezależnie od epoki, w której powstawały.
Wśród starożytnych filozofów prawda postrzegana była jako równowartość piękna oraz dobra. Było to twierdzenie tyleż piękne, ile bardzo idealistyczne. Bardziej konkretne odpowiedzi na pytanie, czym może być dla człowieka prawda, przynosi literatura, zwłaszcza ta bardziej zbliżona do współczesności.
Pierwszym dziełem, które można dać za przykład utworu, w którym prawda ma bardzo duże znaczenia dla życia bohaterów jest Zbrodnia i kara najwybitniejszego pisarza rosyjskiego, Fiodora Dostojewskiego. Główny bohater powieści, Rodion Raskolnikow, dopuścił się strasznego czynu – zamordował dwie kobiety, w zasadzie tylko po to, by sprawdzić, czy jest zdolny do takiego czynu jako – w swoim mniemaniu – jednostka wybitna. Bardzo szybko jednak okazuje się, że młody student nie jest w stanie znieść psychicznego ciężaru własnego czynu i powoli zaczyna popadać w obłęd. Zbawienne okazuje się przyznanie się do winy, do którego przyczynia się ukochana Rodiona, Sonia. Młody mężczyzna oczywiście zostaje skazany na zesłanie na Syberię, ale kara ta jest niczym w porównaniu do ulgi, jaką odczuwa Raskolnikow w swoim sercu. Za swoją prawdomówność zostaje w dodatku nagrodzony, ponieważ wraz z nim na zesłanie udaje się ukochana Sonia.
Innym przykładem tego, jak uwalniająca może być dla człowieka prawda, niech będzie wątek z polskiej epopei narodowej – Pana Tadeusza Adama Mickiewicza. Konkretnie zaś – wątek Jacka Soplicy. Szlachcic ten w młodości zamordował arystokratę Stolnika, który najpierw jawił się jego wielkim przyjacielem, a potem w bardzo upokarzający sposób dał mu do zrozumienia, że jego urodzenie jest za mało szlachetne, by Soplica był godny prosić o rękę jego córki. Zrozpaczony szlachcic ucieka, by uniknąć zemsty z ręki starego sługi Stolnika – Gerwazego, i by na obczyźnie spróbować odpokutować swój grzech. Po wielu latach wraca w rodzinne strony, ukryty pod mnisim kapturem i zmienionym nazwiskiem. Jako Ksiądz Robak bierze udział w starciu z Moskalami, gdzie ofiarnie ratuje życie Hrabiemu, co przypłaca śmiertelnym postrzałem. Na łożu śmierci postanawia wyznać swoją prawdziwą tożsamość Gerwazemu, przedstawić mu swoją wersję wydarzeń z przeszłości i poprosić o wybaczenie. Stary Klucznik, widząc prawdziwą skruchę Soplicy, przebacza mu, dzięki czemu ten może odejść w spokoju duszy.
Dziełem zaś, w którym wyraźnie pokazane zostały zgubne skutki niechęci do życia w prawdzie, jest Balladyna Juliusza Słowackiego. Tytułowa bohaterka dramatu raz wstąpiwszy na drogę zbrodni, pogrąża się w niej coraz mocniej i nie jest w stanie zatrzymać raz rozpoczętej spirali kłamstw i intryg. W końcu dochodzi do kuriozalnej sytuacji, w której Balladyna – już jako królowa, do którego to stanowiska doszła w bardzo krwawy sposób – ma odbyć sąd nad winowajcami swoich nowych podwładnych. Okazuje się jednak, że ludziom, którzy przychodzą do niej po sprawiedliwość, zawiniła ona sama w przeszłości. W momencie, kiedy wydaje sama na siebie trzykrotny wyrok śmierci, zostaje rażona piorunem. Ta scena w metafizyczny sposób pokazuje, że prawda zawsze wypłynie i sprawiedliwości zawsze stanie się zadość. Jeżeli nie dokona tego człowiek, to zadba o to siła wyższa, Bóg lub natura.
Jak więc widać, literackich przykładów na to, że prawda jest dla życia człowieka jedną z najważniejszych wartości, nie brakuje. Raskolnikow dzięki przyznaniu się do winy zostaje wyzwolony od nieprawdopodobnie silnych wyrzutów sumienia i choć zostaje surowo ukarany, ulgą jest dla niego uzyskana dzięki uczciwości miłość Sonii. Jacek Soplica za swój porywczy czyn pokutował przez pół życia i kiedy znajduje się na łożu śmierci, jedyne o czym myśli to wyznanie prawdy o sobie i poproszenie o przebaczenie człowieka, który poprzysiągł mu zemstę. Uzyskuje przebaczenie, dzięki czemu może umrzeć spokojny o los swojej duszy, a także przyczynia się w pewien sposób do pogodzenia zwaśnionych rodzin Sopliców i Horeszków. Przeciwną sytuację pokazuje finałowa scena Balladyny, w której wyraźnie widać katastrofalne skutki zatwardziałego trzymania się kłamstwa i niechęci do wyznania prawdy co do własnych czynów.
Na powyżej przywołanych przykładach bardzo dobrze widać, że prawda jest dla człowieka wartością wyzwalającą, czymś niezbędnym do uzyskania spokojnego i szczęśliwego życia. Przykłady te pokazuje tę kwestię w bardzo wyjaskrawiony sposób, w bardzo ekstremalnych warunkach, lecz może to być nauka dla każdego z nas, by zawczasu pierwszeństwo w swoim życiu przyznać właśnie prawdzie. W ten sposób można uniknąć najmniejszego choćby uwikłania się w kłamstwo i późniejszych tego konsekwencji.