Wisława Szymborska to polska laureatka literackiej Nagrody Nobla. Jej utwory pełne są refleksji nad życiem, jego codziennością, zabarwione ironią i dystansem. Poetka znana była także z poczucia humoru oraz ze swojego silnego związku z Krakowem. Jej dzieła zostały przetłumaczone aż na czterdzieści dwa języki. Wiersz “Monolog dla Kasandry” opublikowany został w tomie “Sto pociech” w roku 1967. Jego tytuł nawiązuje do wróżbitki Kasandry, znanej z historii wojny trojańskiej.
Spis treści
Monolog dla Kasandry – analiza utworu
W wierszy Szymborskiej zastosowana została liryka bezpośrednia – podmiot ujawnia się jako sama Kasandra już na samym początku utworu, mówiąc “To ja, Kasandra”. Tym samym użyta została pierwsza osoba liczby pojedynczej, którą podmiot liryczny stosuje w całym tekście (“tryumfuję”, “przypominam”, “kochałam”). Poetka nadała wierszowi formę monologu, zgodnie z jego tytułem.
Budowa wiersza opiera się na jego podziale na części – jest on więc stroficzny. Szymborska nie użyła w tekście rymów, można więc mówić także o wierszu białym. Zastosowana za to została klamra kompozycyjna – pierwsza i ostatnia część wiersza porusza to samo zagadnienie, przy pomocy podobnych słów: “A to jest moja…”.
Szymborska sięgnęła po nieliczne środki stylistyczne. W tekście odnaleźć można przede wszystkim epitety, są tam takie określenia jak na przykład “prorockie”, “nietrwałe”, “pożegnalne” czy “wilgotna”. Uplastyczniają one tekst i nadają mu szczegółów, dzięki czemu lepiej oddaje on przemyślenia podmiotu i atmosferę wykreowaną w wierszu. Pojawiają się, spełniające podobną funkcję metafory, takie jak “racja łuną uderzyła w niebo” czy “rozpalały się ręce”. Nadają one poetyckości słowom autorki. Zastosowana została także anafora pod postacią powtarzającego się zwrotu “A to…”. Podkreśla ona znaczące dla odbioru wiersza wyliczenia.
Monolog dla Kasandry – interpretacja utworu
Wiersz Szymborskiej jest nawiązaniem do historii znanej z wojny trojańskiej, a konkretniej do mitu o Kasandrze – wieszczce, której nikt nie słuchał. Była ona córką Priama i Hekabe, którą pokochał Apollo, lecz został przez Kasandrę odrzucony, w wyniku czego przeklął ją. Od tego momentu Kasandrze, obdarzonej darem jasnowidzenia, nikt nie wierzył w jej proroctwa. Od tej pory wróżbitka funkcjonuje w mitach jako ponura zwiastunka katastrofy, której nikt nie chciał dać wiary.
Za pomocą losów Kasandry Szymborska opisała samotność wybitnej i wyróżniającej się na tle innych jednostki. Mimo wyróżnienia i daru jasnowidzenia pochodzącego od samych bogów. jest ona odrzucana przez społeczeństwo, jej przepowiednie nie są traktowane poważnie. Wpływa to na jej poczucie wyobcowania, bycia wyrzuconą poza nawias społeczeństwa, które Kasandra kocha, ale nie potrafi się z nim porozumieć. Ogarnia ją także poczucie bezradności – wróżbitka doskonale wie, jaka wszystkich czeka przyszłość, ale nie może nic z tą wiedzą zrobić, ponieważ ludzie jej nie wierzą. Może ona jedynie bezsilnie obserwować nadchodzące wydarzenia, co wpływa na jej frustrację i jeszcze większe oddalenie się od zwykłych ludzi. Kasandra jest więc zamknięta we własnym świecie, którego nikt z jej otoczenia nie traktuje poważnie. Widzi czekające wszędzie nieszczęścia, przez co postrzega innych ludzi jako praktycznie chodzących po ziemi zmarłych, “od urodzenia w pożegnalnych ciałach”.
Ważna jest także konstrukcja tytułu wiersza – jest to monolog “dla” Kasandry, a nie monolog Kasandry, ale wciąż wygłaszany przez nią. W ten sposób poetka zdaje się sugerować, że tekst wiersza jest przygotowany dla wróżbitki, to treść, którą Kasandra mogłaby wygłosić w obecności współczesnych jej ludzi. Poetka podpowiada zatem wróżbitce, co jest przyczyną jej nieszczęścia.
Cały utwór zdaje się być autorefleksją, na którą mogłaby zdobyć się Kasandra, rozliczeniem z jej darem i przepowiedniami. Pokazuje on, że wybitność i niezwykły talent wcale nie uszczęśliwiają jednostki, a za to izolują ją od społeczeństwa. Kasandra zazdrościła innym ludziom ich życia, które potrafili oni wykorzystać, podczas gdy ona przebywała w świecie wizji, które całkowicie ją pochłonęły.
Kasandra ostatecznie ma rację i jej przepowiednie sprawdzają się. Nie jest to jednak moment jej triumfu, raczej chwila porażki, ponieważ nikt jej nie wierzył, a jej racja nie zmienia nic. Na końcu utworu wróżbitka mówi o sobie z sarkazmem, dystansuje się od swoich przepowiedni – przepełniają ją one goryczą, są pustym zwycięstwem, które okazało się upadkiem. Kasandra nikomu nie może swym darem pomóc, nawet sobie samej. Jest skazana na to, by po prostu wiedzieć. Być może jest to analogia do losu artysty, który widzi więcej i przekazuje to w swych utworach, których ludzie nie czytają i nie traktują poważnie?
Utwór jest więc poświęcony Kasandrze – tragicznej wróżbitce, córce króla Troi, która miała dar jasnowidzenia, ale w wyniku przekleństwa Apolla nikt jej nie wierzył. To uniwersalna historia jednostki wybitnej, obdarzonej talentem czy ponadprzeciętną wiedzą, które sprawiły, że odsunęła się ona od społeczeństwa. Bycie osobą wyróżniającą się spośród innych nie dało Kasandrze szczęścia – wręcz przeciwnie, zazdrości ona zwykłym osobom, spokojnie i szczęśliwie wykorzystującym swoje życia, bez przytłaczającego ciężaru wiedzy, której nie można do niczego wykorzystać.