Ewolucjonizm to pewien nurt myślowy obecny zarówno w naukach społecznych, filozofii, jak i w biologii. Zakłada on, że wszystko, co istnieje, podlega bezwzględnemu prawu rozwoju, zmiany, ewolucji właśnie, od której nie można uciec. Takim „organizmem” jest zarówno istota biologiczna, jak i np. społeczeństwo, naród.
W Lalce możemy zaobserwować to zjawisko na wielu przykładach. Niektórzy bohaterowie, np. Stanisław Wokulski, dostrzegają potrzebę zmian, wyczuwają fakt, że życie i świat ulega ciągłym przemianom i trzeba się do tych zmian ustosunkować, podporządkować się im, a najlepiej umieć wykorzystać je na pożytek własny oraz ogólny. Inni jednak, np. przedstawiciele arystokracji, nie poddają takich spraw refleksji i trwają w swoich starych nawykach i postawach, które zaczynają coraz mniej przystawać do dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości.
Motyw ewolucjonizmu pojawia się w myślach Wokulskiego szczególnie mocno, kiedy bohater ten przybywa do Paryża mając dość zacofanego społeczeństwa polskiego, a także chcąc zaleczyć serce złamane odrzuceniem Izabeli Łęckiej. Stolica Francji jawi mu się jako miasto, którego mieszkańcy świetnie rozumieją ewolucjonistyczne mechanizmy rządzące życiem na Ziemi. Miasto jest zbudowane w logiczny pod względem architektonicznym sposób, który służy żyjącym i pracującym w nim ludziom. Społeczeństwo francuskie również jawi się Wokulskiemu jako bardzo świadome procesów, które rządzą całymi społeczeństwami. Człowiek jest z natury „zwierzęciem stadnym”, a więc dąży do łączenia się w większe zbiorowości. Zbiorowości takie rozwijają się, powiększają, co pociąga wykształcanie się coraz nowszych potrzeb, które należy zaspokoić w imię dobrobytu wszystkich członków danej grupy. Na tej samej zasadzie działają zatem całe kraje, a nawet społeczność ogólnoświatowa. Nie można ignorować rodzących się potrzeb, lub możliwości, gdyż lekceważenie potrzeby rozwoju jest równoznaczne z regresem. Zdaniem Wokulskiego regres dotyczy właśnie społeczeństwa polskiego, które nie potrafi przyjąć i zrozumieć idei pozytywistycznych, których częścią była właśnie koncepcja ewolucjonistyczna.
Stanisławowi Wokulskiemu, w kwestii społecznej, zależało głównie na tym, by Polacy uświadomili sobie, że do dobrobytu dochodzi się cierpliwą, codzienną pracą. Jeśli całe społeczeństwo odpowiada swoją pracą na rodzące się potrzeby i zaspokaja je, jest na najlepszej drodze do prawidłowego rozwoju i gospodarczo-ekonomicznego sukcesu. Sukces taki Polakom w II połowie XIX wieku byłby potrzebny do wyzwolenia się spod jarzma zaborcy rosyjskiego.