Wiersz „Ogólniki” stanowi otwarcie najsłynniejszego cyklu artystycznego Norwida, czyli „Vade-mecum”, pisanego w latach 1865-66, wydanego zaś 1947 roku. Utwory te były publikowane wcześniej, w okresie Młodej Polski przez Zenona „Miriama” Przesmyckiego. Umieszczenie „Ogólników” na początku nie jest przypadkowe — utwór porusza problematykę tworzenia, odnosi się do kwestii związanych z poezją, dlatego można uznać go za programowy.
Spis treści
Ogólniki — analiza utworu i środki stylistyczne
Utwór składa się z trzech strof po cztery wersy każda. Układ rymów to w pierwszej strofie to abba, w kolejnych zaś abab. Liczba sylab w wersach jest równa i wynosi dziewięć.
Osoba mówiąca w wierszu nie ujawnia się. „Ogólniki” można uznać za utwór programowy, manifest literacki poety. Tego typu wiersze były w tej epoce bardzo popularne, np. „Oda do młodości” Mickiewicza czy wiersze Słowackiego („Oda do wolności”, „Hymn o zachodzie słońca”). Z uwagi na to, mimo liryki pośredniej, można identyfikować podmiot liryczny z samym Norwidem. Tezę tą potwierdza również ogólna znajomość poezji czwartego wieszcza, który najczęściej decydował się na taką formę narracyjną, np. w „Mojej piosnce I i II”, gdzie posiłkował się swoimi doświadczeniami czy w „Klaskaniem mając obrzękłe prawice”, w którym przepowiadał swoją pośmiertną sławę.
Warstwa artystyczna mimo krótkiej formy jest rozbudowana. Pojawia się apostrofa („I Ty, poezjo, I Ty, wymowo”) do poezji i wymowy, co również wskazuje na autotematyzm wypowiedzi. Epitety („wiosną życia”, „ziemia krągła, kulista”, „chłodów dreszcze”) i metafory („Gdy z wiosną życia duch artysta / Poi się tchem, jak motyle”, „Lecz, gdy późniejszych chłodów dreszcze / Drzewa się wzruszą i kwiatki zlecą”) mają na celu ukazanie już w pierwszym wierszu z cyklu „Vade-mecum” styl i kunszt literacki autora. Ważne są też określenia, które głównie dotyczą Ziemi, co ma ważne znaczenie dla treści utworu, wokół tej metafory zbudowano całą autotematyczną puentę. O jej wyjątkowym znaczeniu może również świadczyć zapis wersów, które się do niej odnoszą (ostatnie wersy strof), które poeta zapisał pogrubioną czcionką.
Ogólniki — interpretacja wiersza
Ziemska metafora ludzkiego dojrzewania
Autotematyzm utworu kryje się za metaforą poglądów ludzkich na Ziemię, które ewoluowały przez wieki; początkowo myślano, że jest płaska, potem kulista, następnie zaś spłaszczona na biegunach. W ten sam sposób ewoluują również artyści, którzy jako ludzie młodzi gotowi są na mocne i silne zdania (zdecydowanie widoczne w pierwszych ocenach kształtu Ziemi). Z wiekiem nie są skorzy do tak zdecydowanych osądów („U biegunów — spłaszczona nieco…”, brak przekonania i pełnej pewności) i chcą je doprecyzowywać, chętni są do brania pod uwagę zawiłości życia.
Poza samymi poglądami na ziemię, upływ czasu podmiot liryczny ukazuje w opisie wieku Artysty (w utworze użyta jest forma od wielkiej litery), który początkowo jest w „wiośnie życia”, potem zaś jej jesieni, którą symbolizują „chłody i deszcze” i proces opadania liści z drzew. Przemija ich młodzieńczy entuzjazm, przechodzi czas refleksji i chęci zmiany świata lub zachwytu nim. Pojawiają się rozczarowania, z perspektywy czasu widać również błędy i potknięcia, których czasem nie da się doprecyzować.
Najważniejsza cecha Artysty
W ostatniej strofie podmiot liryczny zbiera tę uniwersalną refleksję, odnosząc ją do poezji i sztuki. Wymienia najistotniejszą jego zdaniem cechę, które powinien posiadać poeta — umiejętność oddawania rzeczywistości w słowach, zręczne jej ukazywanie. Zbyt ogólnikowe i skomplikowane opisywanie świata może sprawić, że nikt nie zrozumie przekazu lub będzie on niejasny, pozostawiając zbyt wiele do własnej interpretacji.
Wpływy pozytywistyczne na poezję Norwida
Zdolność ta jasno ukazuje wpływy pozytywistycznych idei na światopogląd Norwida. Realistyczne, wierne oddawanie rzeczywistości i umiejętność jej odwzorowania była jedną z głównych cech nurtu realizmu i naturalizmu. Poeta reprezentował ostatnie pokolenie artystów romantycznych (gdy większość sław epoki odchodziła z tego świata, co Norwid uchwycił w „Czarnych kwiatach”), mając jednak inne poglądy na sztukę – cenił rzemiosło i nazywał je również dziełem (widać to w „Promethidionie”, gdzie pracę uważa za wyjątkowo cenną, ważną dla rozwoju i sensu życia, nazywa je „radosnym tworzeniem”). Nie zgadzał się również z typową dla początku epoki wizją poety jako jednostki ponad ludem, za którą powinni iść. Potwierdzenia takiej teorii na temat przekonań Norwida można odnajdywać w nazwie tomiku, który otwiera wiersz. „Vade-mecum” to z łaciny dosłownie „idź ze mną”, a nie za mną, jak w przypadku Mickiewicza czy Słowackiego, wielkich wieszczy.
Wiersz „Ogólniki” ma ukazać pogląd Norwida na kwestię tworzenia. Autor pochyla się nad dojrzałością, doświadczeniem życiowym, które daje pole do zmiany zdania i poglądu na różne sprawy. Podaje również najważniejszą dla niego cechę artysty, którą można uznać za inspirację nowym porządkiem świata po powstaniu styczniowym, kiedy oficjalnie zakończył się romantyzm. Norwid nie zaprzecza tej rzeczywistości, ale pod jej wpływem również zmienia swoje sądy, co może wskazywać, że refleksja z dwóch pierwszych strof ma podłoże autobiograficzne.