Groteska to kategoria estetyczna, która polega na szokowaniu widza zderzaniem ze sobą środków stylistycznych o teoretycznie przeciwległych nastrojach. Komizm przeplata się tu z tragizmem, śmiech ze łzami, powaga z farsą, realizm z oniryzmem, itd. Ma to na celu wywołanie w odbiorcy szoku natury estetycznej i metafizycznej, a także sprowokowanie go do refleksji na temat niejednoznaczności, dziwności i nieokreśloności natury egzystencji ludzkiej.
Ferdydurke Witolda Gombrowicza to chyba najsłynniejsza powieść polskojęzyczna, która przedstawia groteskową wizję świata. Polega ona na wtłoczeniu głównego bohatera w szereg bardzo dziwnych miejsc i sytuacji, które raczej nie mogłyby mieć miejsca w rzeczywistości.
Trzydziestoletni Józef trafia z powrotem do szkoły, ponieważ przez jednego z profesorów zostaje uznany za niezbyt dojrzałego. Jest tam świadkiem tego, jak męska młodzież dzieli się na chłopaków dążących do dojrzałości oraz chłopięta,które chcą tkwić w swej niewinności. Józef doświadcza również tego, jak powierzchowne jest nauczanie literatury i języka polskiego. To tylko schemat, którego nie rozumie sam nauczyciel, nie mówiąc już o umiejętności przekazania pasji uczniom. Potem mężczyzna trafia jeszcze np. do dworku w Bolimowie, który jest parodią dworów szlacheckich z poważnej literatury polskiej. Gombrowicz rozlicza się w ten sposób ze sztampowym przedstawianiem szlachty polskiej oraz idealizowaniem życia na wsi.
Ferdydurke jest więc powieścią demaskatorką. Jej autor demaskuje to jak bardzo nasze życie uwikłane jest w różnego rodzaju role, które narzuca nam społeczeństwo. Nie jesteśmy w stanie się w nich wyrwać, uciec, pozbyć się ich, ponieważ z jednej gęby przechodzimy w drugą. Uczeń, nauczyciel,profesor,człowiek młody lub stary, szlachcic czy chłop, młoda dziewczyna czy podstarzała matrona – wszystkie te postaci, czy raczej wypadałoby powiedzieć wszystkie te wzorce postaci są opatrzone odpowiednimi cechami i formalnymi zachowaniami, które przejmujemy i przyjmujemy, ponieważ tego wymaga od nas społeczeństwo. Gombrowicz twierdzi, że nikt nie jest w stanie wyrwać się poza ten szaleńczy krąg. Ferdydurke jednak dużo bardziej nas śmieszy niż martwi swoim korowodem dziwnych wydarzeń i nieprawdopodobieństw. Nie zmienia to jednak faktu, że wniosek powieści jest dla ludzi dosyć jednoznaczny i w swojej jednoznaczności bardzo gorzki.
Groteską posługiwało się wielu polskich twórców, spośród których najpopularniejszym jest chyba Stanisław Ignacy Witkiewicz, czyli słynny Witkacy. Był on malarzem, filozofem i dramaturgiem, a także teoretykiem teatru i osobowością kontrowersyjną na mapie międzywojennego Zakopanego. Napisał mnóstwo dramatów. Zwłaszcza Szewcy zapadają w pamięć.
Szewcy to dramat, który w groteskowy sposób oddaje grozę, jaką odczuwał Witkacy w związku z ciągłym zagrożeniem rewolucją bolszewicką na świecie. Widział on jej wybuch w Rosji i bał się tego, że dosięgnie również Polskę. W dramacie przedstawił proces, który doprowadza do rewolucji – niezadowolenie mas robotniczych, które zaczynają być prowadzone przez jednostki brutalne przeciw teoretycznej niesprawiedliwości. Wybucha rewolucja, która jednak nie niesie ze sobą realnych zmian. Do władzy dochodzą nowi ludzie, rewolucjoniści, którzy upojeni przywilejami szybko stają się podobni swoim poprzednikom i zaczynają ciemiężyć kolejne pokolenia.
Groteska w Szewcach pokazuje chaos i absurd rewolucji, która sama w sobie jest przecież zjawiskiem krwawym i nie nastrajającym do śmiechu. Witkacy bardzo precyzyjnie dobierał środki stylistyczne w swoim dramacie. Gdyby chciał przestraszyć widza ilością krwi i brutalizmem, na pewno nie osiągnąłby swojego celu. Rewolucja u Witkacego jest czymś dziwnym, niezrozumiałym, niespotykany, dzikim i włąśnie to niezrozumienie wzbudza prawdziwy lęk, graniczący wręcz z paniką. Wszystko to zaś zostało osiągnięte właśnie dzięki grotesce.