Krzysztof Kamil Baczyński – biografia

Autor: Anna Morawska

Krzysz­tof Ka­mil Ba­czyń­ski uro­dził się 22 stycz­nia 1921 w War­sza­wie, jako syn żoł­nie­rza Le­gio­nów Pol­skich i dzia­ła­cza Pol­skiej Par­tii So­cja­li­stycz­nej, a za­ra­zem kry­ty­ka li­te­rac­kie­go, Sta­ni­sła­wa Ba­czyń­skie­go i Ste­fa­nii Zie­leń­czyk, na­uczy­ciel­ki wy­wo­dzą­cej się ze za­sy­mi­lo­wa­ne­go rodu ży­dow­skie­go. Ka­ta­stro­fizm i po­czu­cie kre­su to­wa­rzy­szy­ło mu od dziec­ka – jarz­mo za­gła­dy Żydów oraz sła­be zdro­wie pod­kre­śla­ły bez­sens eg­zy­sten­cji. Cho­ro­wał na ast­mę i ser­ce, nie­ustan­nie czuł się za­gro­żo­ny moż­li­wo­ścią wy­stą­pie­nia epi­de­mii gruź­li­cy. Ta­lent i za­in­te­re­so­wa­nie li­te­ra­tu­rą prze­ja­wiał już na eta­pie gim­na­zjal­nej edu­ka­cji, za­zna­ja­mia­jąc się nie tyl­ko z pol­ską twór­czo­ścią, ale i wy­bit­ną li­te­ra­tu­rą fran­cu­ską. Sam pró­bo­wał rów­nież pi­sać w tym ję­zy­ku. W kla­sie spo­tkał in­nych pa­trio­tycz­nie przy­go­to­wa­nych do ży­cia ko­le­gów – Ta­de­usza „Zoś­kę” Za­wadz­kie­go, Ma­cie­ja Alek­se­go „Alka” Da­wi­dow­skie­go czy Jana „Ru­de­go” Byt­na­ra. Już wte­dy an­ga­żo­wał się w dzia­łal­ność Związ­ku Nie­za­leż­nej Mło­dzie­ży So­cja­li­stycz­nej „Spar­ta­kus”, któ­ra peł­ni­ła rolę nie do koń­ca le­gal­nej or­ga­ni­za­cji zrze­sza­ją­cej uczniów szkół śred­nich pod prze­wod­nic­twem Pol­skiej Par­tii So­cja­li-stycz­nej.

Debiut literacki

W 1937 roku otrzy­mał sta­no­wi­sko człon­ka Ko­mi­te­tu Wy­ko­naw­cze­go Spar­ta­ku­sa oraz funk­cję re­dak­to­ra „Strza­ły” – cza­so­pi­sma pro­mu­ją­ce­go sto­wa­rzy­sze­nie. Wła­śnie tam w 1938 roku opu­bli­ko­wał swój de­biu­tanc­ki utwór Wy­pa­dek przy pra­cy. Jego ma­rze­niem były stu­dia gra­ficz­ne lub ilu­stra­tor­skie, jed­nak wy­buch dru­giej woj­ny świa­to­wej spo­wo­do­wał, że nie mógł pod­jąć stu­diów na war­szaw­skiej Aka­de­mii Sztuk Pięk­nych. Gdy pod­czas oku­pa­cji stwo­rzo­no get­to, nie zde­cy­do­wał prze­nieść się do nie­go i wraz z mat­ką ukry­wał się po aryj­skiej stro­nie mia­sta.

Pokolenie Kolumbów

W 1940 roku uka­zał się jego de­biut w po­sta­ci to­mi­ku po­etyc­kie­go za­ty­tu­ło­wa­ny Za­mknię­ty echem. W ko­lej­nych cy­klach wier­szy kon­ty­nu­ował te­ma­ty po­ko­le­nia Ko­lum­bów, któ­re­go stał się głów­nym przed­sta­wi­cie­lem. Utwo­ry tej­że gru­py cha­rak­te­ry­zo­wa­ły się pró­bą prze­pra­co­wa­nia wspól­nej trau­my, ja­kim były dru­ga woj­na świa­to­wa, oku­pa­cja oraz licz­ne utra­ty bli­skich osób. Na­le­że­li do niej m.in. Ro­man Brat­ny (od jego po­wie­ści za­czerp­nię­to na­zwę), Gu­staw Her­ling-Gru­dziń­ski, Tadeusz Gajcy, Tadeusz Borowski, Jó­zef Hen czy Anna Ka­mień­ska.

Prócz ka­ta­stro­fi­zmu, re­flek­sją nad ży­ciem, a ra­czej jej bra­kiem, pi­sał tak­że mi­ło­sne li­ry­ki – pierw­sze, Dwie mi­ło­ści (1940) o za­bar­wie­niu ero­tycz­nym de­dy­ko­wał żo­nie, Bar­ba­rze Drap­czyń­skiej, któ­rą po­ślu­bił 3 czerw­ca 1942 roku. Te­goż sa­me­go roku Krzysz­tof Ka­mil Ba­czyń­ski roz­po­czął stu­dia na kie­run­ku fi­lo­lo­gia pol­ska na taj­nym Uni­wer­sy­te­cie War­szaw­skim. Nie­za­leż­nie od pra­cy li­te­rac­kiej, imał się róż­nych za­jęć. Nie za­po­mniał o swo­jej naj­więk­szej pa­sji i rów­no­le­gle uczęsz­czał na wy­kła­dy w Szko­le Sztuk Zdob­ni­czych i Ma­lar­stwa. W 1943 roku po-rzu­cił edu­ka­cję, by wes­przeć dzia­ła­nia kon­spi­ra­cyj­ne. Na­le­żał do dru­gie­go plu­to­nu Alek, kom­pa­nii Rudy, ba­ta­lio­nu Zoś­ka w ra­mach Ar­mii Kra­jo­wej. Wraz z żoł­nie­rza­mi brał udział w ak­cji po­le­ga­ją­cej na wy­ko­le­je­niu po­cią­gu nie­miec­kie­go, co spo­wo­do­wa­ło znacz­ne opóź­nie­nia w ko­mu­ni­ka­cji. Ukoń­czył Szko­łę Pod­cho­rą­żych Re­zer­wy Pie­cho­ty „Agri­co­la” ze stop­niem star­sze­go strzel­ca pod­cho­rą­że­go re­zer­wy pie­cho­ty. W tym cza­sie kon­ty­nu­ował two­rze­nie po­ezji, a na­wet kie­ro­wał ta­kim dzia­łem w cza­so­pi­śmie „Dro­ga”. 1 lip­ca 1944 roku zo­stał od­wo­ła­ny z funk­cji w ba­ta­lio­nie Zoś­ka z po­wo­du ma­łej przy­dat­no­ści oraz prze­nie­sio­no go, by pia­sto­wał sta­no­wi­sko sze­fa pra­so­we­go kom­pa­nii. Zna­lazł się w har­cer­skim ba­ta­lio-nie „Pa­ra­sol”, gdzie ob­jął za­stęp­stwo do­wód­cy.

Krzysztof Kamil Baczyński – śmierć

Gdy wy­bu­chło po­wsta­nie war­szaw­skie, był aku­rat w dro­dze po od­biór obu­wia dla swo­je­go od­dzia­łu. Wszyst­kie dro­gi uciecz­ki zo­sta­ły za­blo­ko­wa­ne, to­też do­łą­czył do ochot­ni­cze­go od­dzia­łu do­wo­dzo­ne­go przez pod­po­rucz­ni­ka Le­sła­wa Kos­sow­skie­go. 4 sierp­nia 1944 roku peł­nił war­tę na po­ste­run­ku ulo­ko­wa­nym w pa­ła­cu Blan­ka. Tam też tra­fio­ny kulą wy­sła­ną przez strzel­ca wy­bo­ro­we­go zgi­nął. Kil­ka ty­go­dni póź­niej, 1 wrze­śnia, zmar­ła jego żona Bar­ba­ra. Po jego śmier­ci uka­za­ło się kil­ka an­to­lo­gii oraz zbio­rów wier­szy pu­bli­ko­wa­nych wcze­śniej w cza­so­pi­smach kon­spi­ra­cyj­nych lub też ta­kich, któ­re ni­g­dy nie wy­szły dru­kiem.

Dodaj komentarz