Mikołajek – elementy świata przedstawionego

Autor: Grzegorz Paczkowski

Mikołajek to seria książek autorstwa Rene Goscinny’ego dla dzieci i młodzieży. Jednak w przygodach małego chłopca może się odnaleźć również wielu dorosłych czytelników. Wszystko za sprawą dużej uniwersalność przedstawionych opowiadań. Każdy z nas był dzieckiem, i choć na co dzień o tym nie pamiętamy, gdzieś głęboko w sobie nosimy wciąż tę jedną małą cząstkę świata, jaki wówczas widzieliśmy. 

Świat tytułowego bohatera Mikołajka jest światem jak najbardziej realistycznym, choć oczywiście widzianym z perspektywy dziecka, co jest przyczyną wielu zabawnych, a czasem strasznych nieporozumień. Autor, Rene Goscinny, nie podaje nam dokładnego miejsca i czasu akcji przygód swojego bohatera. Oczywiście z dużą dozą prawdopodobieństwa, graniczącego wręcz z pewnością, można stwierdzić, że rzecz dzieje się oczywiście we Francji (nowy uczeń trafia do szkoły, by uczyć się języka francuskiego właśnie), gdzieś w pierwszej połowie lat 60. XX wieku. Nie znamy jednak nazwy konkretnej miejscowości czy daty urodzin Mikołajka, nie jest to zresztą potrzebne dla dobrego odbioru książki. 

Mikołajek porusza się po dość ograniczonym obszarze zamieszkanego przez siebie miasta. Jego świat – jak świat każdego dziecka – ogranicza się do kilku lub kilkunastu miejsc, w których bywał najczęściej sam, z rodzicami lub z kolegami. Oczywiście najwięcej czasu spędza w domu i w szkole. Poza tym często można spotkać go na placu zabaw lub jednym z rozlicznych podwórek, w mieszkaniach jego kolegów, czasem w jakimś sklepie lub kinie. 

Mikołajka otacza również pewna określona ilość ludzi, na których uczy się on interakcji społecznych. Bardzo kocha swoich rodziców i uwielbia spędzać z nimi czas, choć nieraz gniewają się na niego za jego wybryki. Ma wielu kolegów, z którymi dokazuje w szkole lub poza nią. Otaczają go również nauczyciele oraz ludzie pozostający niejako w tle jego codzienności, jak np. sąsiad pan Bledurt, inspektor, kwiaciarka, itp. 

Można powiedzieć, że świat przedstawiony w Mikołajku jest realistyczny do bólu. Do bólu przeciętny i codzienny, czyli właśnie taki, jaki widzimy świat za oknem każdego dnia. To jednak celowy zabieg autora, który w ten sposób na pierwszy plan wysuwa perspektywę dziecka, siedmiolatka, który dopiero ten świat poznaje, i któremu ten świat wydaje się niewiarygodnie interesującym polem do zabaw i przygód. Mikołajek to dziecko, dla którego nie jest ważne w jakim żyje kraju, ani który konkretnie jest rok. Ważne jest dla niego, żeby uzyskać uwagę i miłość swoich rodziców, żeby się nie nudzić i kreatywnie spędzać czas wolny, najlepiej na zabawie z kolegami. W świecie tym problemem jest nagana od matki lub trudna lekcja arytmetyki, dorosłość zaś kojarzy się z nie przestrzeganiem żadnych reguł i wolnością. 

Dodaj komentarz